„Kooperatyzm, spółdzielczość, demokracja. Wybór pism” – recenzja
Jeśli w szeroko pojętym ruchu nacjonalistycznym ktoś zajmuje się w ogóle kwestiami gospodarczymi, na ogół albo nie ma w tej sprawie dokładnie wyrobionych poglądów, albo wierzy w wolnorynkową ortodoksję promowaną przez środowiska konserwatywno-liberalne. Aż dziw bierze, że niewiele osób czerpie z założeń spółdzielczości i kooperatyzmu, które wpisują się we wspólnotową logikę idei nacjonalistycznej, a ich założenia przedstawione są w wyborze pism zatytułowanym „Kooperatyzm, spółdzielczość, demokracja”.
Wątki gospodarcze nie są nawet specjalnie eksponowane przez osoby czerpiące swoje inspiracje z przedwojennych tradycji (...) Czytaj dalej...
Kiedy socjalizm może być skuteczny?
Socjalizm, anarchizm… Wszelkie systemy kolektywistyczne od szeregu lat zostały wyrugowane z dyskursu politycznego, w którym wcześniej równoprawnie uczestniczyły przez długi czas. Kapitalizm, jego wszelkie odcienie, te mniej lub bardziej ograniczające rolę państwa, a wraz z tym społeczeństwa osiągnęły praktyczny monopol rządu dusz i stały się niepodważalnym dogmatem obecnego świata. Nikt prawie nie zauważył, że wraz z taką indoktrynacją, propagandą, nieliczne jednostki, posiadające środki produkcji i kapitał zdobywają realną ale jeszcze nieco zakamuflowaną władzę nad całymi społeczeństwami i światem.
Zohydzenie kolektywizmu, (...) Czytaj dalej...
Nacjonalizm a świadome społeczeństwo
Mienimy się rewolucjonistami i nacjonalistami. Chcemy więc nowej rzeczywistości, nowej jakości w naszym narodzie a szerzej, wraz z innymi podobnymi ruchami w Europie. Jeśli mówimy tu o narodzie mamy na myśli konkretne jednostki, które się nań składają. Jakakolwiek rewolucja, zmiana, nie odbędzie się współdziałania tych jednostek, a zarazem ich wewnętrznego przygotowania i chęci wprowadzenia nowych rozwiązań.
Nacjonaliści nie mogą żyć w oderwaniu od swojego narodu, jego problemy są problemami nacjonalistów i to od nich zależy, czy i jak problemy te (...) Czytaj dalej...
Władza precz! – czyli o równości słów kilka
Środowiska antysystemowe są w dużej mierze nastawione na oddolne działania i aktywizm, a nie odgórne nakazy przywódców i ślepe wykonywanie rozkazów. Jednak o ile w postulatach jest to czymś coraz częściej spotykanym, o tyle w praktycznej działalności sprawa wygląda różnie. Dodatkową komplikacją jest kwestia równości pojmowanej błędnie przez pryzmat poprzedniego ustroju i definiowanej jako równanie w dół. Ale egalitaryzm to nie przymusowe wyrównywanie poziomu życia i dostępu do dóbr, lecz wolność przejawiająca się w możliwości współdziałania i współdecydowania, stanowiąca konieczność (...) Czytaj dalej...
Koncepcja narodu
Nacjonalizm uznaje naród za największe dobro w sferze polityki i kwestii społecznych. To jedna z bardziej popularnych definicji tego pojęcia. Często stawiamy sobie pytanie, co za tym idzie i jak może być odbierany i rozumiany naród oraz jego dobro. Naród, który jest przecież podmiotem działania nacjonalisty. Jednak sama koncepcja narodu nie jest wcale jednoznacznie pojmowana przez aktywistów czy sympatyków ruchów nacjonalistycznych, występuje tu wiele postaw, często przeciwstawnych wobec siebie. Refleksje prezentowane w poniższym tekście oparto na wielu rozmowach z aktywistami, (...) Czytaj dalej...
Wspólnotowość a awangarda
Wszelkie zmiany w skali makro czy to społeczne, kulturowe, gospodarcze czy polityczne, można próbować realizować na dwa sposoby – albo odgórnie narzucając je ludziom, albo próbując pobudzić świadomość wspólnoty tak, aby te zmiany wyszły z samej inicjatywy i wewnętrznej potrzeby ich członków (ewentualnie oczekiwać, że taka zmiana nastąpi zupełnie samoistnie). Jednak postulat odgórnego narzucenia zmian wspólnocie nie jest możliwy, ponieważ odbywałby się on bez zaistnienia świadomości politycznej jej uczestników, przynajmniej jeżeli mają być to zmiany na lepsze. Ten tekst zawiera (...) Czytaj dalej...