Chiny i Rosja ćwiczą na Morzu Japońskim
Marynarki wojenne Chińskiej Republiki Ludowej i Federacji Rosyjskiej rozpoczęły wspólne manewry na Morzu Japońskim. Ćwiczenia wojskowe potrwają łącznie cztery dni, a w ich trakcie floty obu państw będą między innymi doskonalić wspólne manewrowanie taktyczne. Nie zabraknie również działań polegających na przećwiczeniu ostrzeliwania wrogich celów.
Manewry marynarek wojennych Chin i Rosji zostały zaplanowane na dni 14-17 października. Ćwiczenia „Joint Sea 2021” na Morzu Japońskim zgromadziły rosyjskie korwety rakietowe, trałowce typu przybrzeżnego, okręt podwodny, niszczyciel rakietowy, łódź rakietową i holownik ratowniczy. Strona (...) Czytaj dalej...
Pochód Buneswehry kojarzony z nazizmem
Niemiecki resort obrony zorganizował przemarsz Bundeswehry pod siedzibą Reichstagu w Berlinie. Uroczystość mająca uhonorować weteranów wojny w Afganistanie wzbudziła jednak spore kontrowersje. Lewicowi politycy i dziennikarze krytykują przemarsz żołnierzy z pochodniami, mający ich zdaniem nasuwać skojarzenia z rządami nazistowskimi.
Zakończenie misji międzynarodowej koalicji w Afganistanie zakończyło się niekwestionowaną kompromitacją. Dopiero teraz Ministerstwo Obrony Republiki Federalnej Niemiec postanowiło więc podsumować obecność niemieckich żołnierzy podczas tej interwencji. Z tej okazji pod budynkiem niemieckiego parlamentu odbył się przemarsz Bundeswehry z pochodniami.
Należy zauważyć, (...) Czytaj dalej...
„Pokój w Syrii zależy od relacji turecko-rosyjskich”
Pierwszy raz od osiemnastu miesięcy doszło do spotkania prezydentów Rosji i Turcji, Władimira Putina i Recepa Tayyipa Erdoğana. Głównym tematem ich rozmów był konflikt w Syrii. Według Erdoğana uspokojenie sytuacji w tym kraju zależy od turecko-rosyjskich relacji. W ostatnim czasie dochodzi jednak do kolejnych napięć, a siły syryjskie i rosyjskie atakują protureckich dżihadystów okupujących prowincję Idlib.
Pandemia koronawirusa spowodowała, że przywódcy Rosji i Turcji nie rozmawiali osobiście przez niemal dokładnie półtora roku, choć wcześniej spotykali się regularnie. Po tak długiej (...) Czytaj dalej...
Minister obrony Serbii i ambasador Rosji odwiedzili granicę z Kosowem
Serbski minister obrony narodowej Nebojša Stefanović i rosyjski ambasador Aleksander Bocan-Karczenko odwiedzili część serbskich sił zmobilizowanych na granicy z Kosowem. Stefanović zapowiedział przy tej okazji, że podległe mu wojsko jest gotowe odpowiedzieć na wszelkie wyzwania związane z trwającymi prowokacjami ze strony kosowskich władz.
Od tygodnia na terenach Kosowa zamieszkiwanych przez mniejszość serbską przebywają funkcjonariusze specjalnej jednostki kosowskiej policji. Próbują oni egzekwować podpisaną kilkanaście lat temu umowę, zgodnie z którą po terytorium Kosowa nie mogą przemieszczać się samochody posiadające serbskie rejestracje. (...) Czytaj dalej...
Zaostrza się sytuacja w Kosowie. Serbia wysłała wojsko na granicę
Od kilku dni władze Kosowa dopuszczają się prowokacji wobec Serbów zamieszkujących samozwańczą republikę. Sytuacja zaostrzyła się na tyle, że rząd Serbii zdecydował się wysłać swoje wojska na serbsko-kosowską granicę. Tymczasem Unia Europejska obwinia obie strony za eskalację konfliktu, wzywając je do wycofania swoich sił oraz blokad drogowych.
Parę dni temu na tereny zamieszkiwane przez Serbów wkroczyły specjalne jednostki kosowskiej policji. Tamtejszy premier Albin Kurti uzasadnił te posunięcie koniecznością wyegzekwowania zakazu wjazdu do Kosowa samochodów na serbskich tablicach rejestracyjnych, co ma (...) Czytaj dalej...
Koncerny zbrojeniowe zyskały krocie na wojnie w Afganistanie
Stany Zjednoczone poniosły ogromne straty wizerunkowe w związku z interwencją wojskową w Afganistanie. Zyskami może się cieszyć z kolei piątka największych amerykańskich koncernów zbrojeniowych, a także ich inwestorzy. Tylko dziesięć najdroższych sztuk sprzętu wojskowego wysłanego afgańskiej armii w ciągu ostatnich trzech miesięcy kosztowało blisko 212 milionów dolarów.
Największymi wygranymi są osoby, które zainwestowały w akcje pięciu największych spółek zbrojeniowych w USA: Lockheed Martin, Boeing, Raytheon, Northrop Grumman oraz General Dynamics. Warte 10 tys. dolarów akcje równo podzielone między te firmy, (...) Czytaj dalej...
Amerykanie nie wiedzą, gdzie w Afganistanie jest ich sprzęt
Doradca do spraw bezpieczeństwa narodowego prezydenta Stanów Zjednoczonych, Jake Sullivan, odniósł się do kwestii przejmowania przez Taliban sprzętu wojskowego pozostawionego w Afganistanie przez amerykańskie wojska. Przyznał otwarcie, że jego kraj nie jest obecnie w stanie namierzyć „sporej ilości” broni przekazanej afgańskim żołnierzom.
Amerykański prezydent Joe Biden postanowił nie tylko wycofać ostatecznie siły swojego państwa z Afganistanu, lecz dodatkowo przyspieszył ten proces. Od sierpnia bieżącego roku za zapewnienie bezpieczeństwa miały odpowiadać afgańskie siły rządowe, jednak praktycznie bez walki oddawały one Talibanowi (...) Czytaj dalej...
Zeman: Inwestowanie w NATO jest stratą pieniędzy
Według czeskiego prezydenta Miloša Zemana, Stany Zjednoczone po porażce w Afganistanie straciły swój prestiż jako światowego lidera. Przy tej okazji zakwestionował on sens wydawania pieniędzy na Sojusz Północnoatlantycki, postulując skierowanie większych środków na finansowanie czeskiej obrony narodowej.
Zeman nazwał opuszczenie Afganistanu zwykłym tchórzostwem i dramatyczną porażką NATO. Z jej powodu rosnąć będzie nieufność do Sojuszu Północnoatlantyckiego, a także do Ameryki tracącej prestiż światowego lidera. NATO według czeskiego prezydenta „budzi wątpliwości w kwestii swojego istnienia”, zaś Afganistan będzie teraz światowym centrum (...) Czytaj dalej...
Austria wysyła wojsko, żeby chronić swoją granicę
Dodatkowych czterystu żołnierzy zostało wysłanych przez władze Austrii na tereny przygraniczne. W ten sposób Wiedeń zamierza chronić się przed napływem imigrantów. Ponadto austriacki rząd zamierza współpracować z Bośnią i Hercegowiną, aby pomóc jej w deportacji Pakistańczyków zainteresowanych przedostaniem się do Europy Zachodniej.
Austriacki minister spraw wewnętrznych Karl Nehammer i minister obrony Klaudia Tanner poinformowali o wysłaniu 400 żołnierzy podstawowej służby wojskowej, a także przeszkolonych sił obrony terytorialnej, na granicę ze Słowacją, Węgrami i Słowenią. Docelowo na terenach przygranicznych ma się (...) Czytaj dalej...
Amerykanie wyślą dziesiątki myśliwców na Pacyfik
Blisko dwa tuziny niewidzialnych myśliwców F-22 jeszcze w tym miesiącu zostanie rozlokowanych na Pacyfiku. Stany Zjednoczone chcą w ten sposób dać wyraźny sygnał Chińskiej Republice Ludowej, że wciąż dysponują nad nimi przewagą militarną, zwłaszcza w kwestii samolotów piątej generacji. W tym samym czasie Amerykanie sondują możliwość ustanowienia „czerwonego telefonu” z Chińczykami.
Wspomniane myśliwce trafią na zachodni Pacyfik w ramach ćwiczeń wojskowych. Amerykańscy analitycy zauważają, że wysłanie 20-24 maszyn F-22 to wyraźna demonstracja siły wobec Chińczyków, zwłaszcza w kontekście rosnących napięć (...) Czytaj dalej...
Grabieże i zamieszki. RPA musiała wyprowadzić wojsko na ulice (+WIDEO)
W ubiegłym tygodniu do więzienia trafił były południowoafrykański prezydent Jacob Zuma. Od tego czasu w Republice Południowej Afryki trwają zamieszki i masowe kradzieże w sklepach. Władze w Pretorii zdecydowały się z tego powodu rozmieścić wojsko na ulicach, przymierzając się również do pierwszego od dziesięcioleci wezwania rezerwistów.
Zuma był jednym z najważniejszych polityków RPA po upadku apartheidu. Szczyt jego politycznej kariery przypadł na lata 2009-2018, gdy z ramienia Afrykańskiego Kongresu Narodowego (ANC) pełnił funkcję prezydenta kraju. To właśnie w tym czasie (...) Czytaj dalej...
Władze represjonują za list o rozpadzie Francji
Wysoka Rada Wojskowa wezwała sześciu byłych francuskich generałów przed swoje oblicze. Rozpoczęto wobec nich postępowanie związane z kwietniowym apelem wojskowych, którzy ostrzegali przed rozpadem Francji z powodu masowej imigracji i islamizacji kraju. Grożą im przede wszystkim degradacje oraz redukcja przywilejów i uposażeń.
Francuska minister ds. sił zbrojnych Florence Parly rozesłała wezwania dokładnie 25 maja. Trafiły one do sześciu byłych wojskowych, którzy w kwietniu podpisali apel do władz Francji. Stwierdzili w nim, że bezczynność rządu prowadzi do rozpadu kraju, targanego przez (...) Czytaj dalej...