Nie będzie „Fortu Trump”
Obecna władza od samego swojego początku zabiegała, zresztą z pozytywnymi rezultatami, o obecność większej liczby obcych wojsk na terenie naszego kraju. Ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce, Georgetta Mosbacher, rozwiała jednak nadzieje na zainstalowanie amerykańskich baz wojskowych na stałe. Tym samym nie będzie zapowiadanego przez rządzących „Fortu Trump”.
Kontrowersyjna przedstawicielka amerykańskiej dyplomacji zabrała głos w rozmowie z portalem Wirtualna Polska. Mosbacher stwierdziła wprost, że nigdy nie było żadnej szansy na „Fort Trump”, czyli obecność żołnierzy USA w Polsce. Właśnie takiego terminu (...) Czytaj dalej...
Amerykanie w Polsce z szerokim immunitetem
Jutro w Waszyngtonie odbędzie się spotkanie prezydentów Polski i Stanów Zjednoczonych, Andrzeja Dudy i Donalda Trumpa. Już teraz za pośrednictwem mediów można zapoznać się ze szczegółami ich ustaleń. Z doniesień wynika między innymi, że w Polsce nie tylko jeszcze bardziej zwiększona zostanie amerykańska obecność wojskowa, ale dodatkowo obcy żołnierze będą posiadali większy immunitet niż ma to miejsce choćby w Niemczech i Japonii.
Rząd Prawa i Sprawiedliwości oraz Zjednoczonej Prawicy za punkt honoru obrał sobie sprowadzenie większej liczby amerykańskich żołnierzy. Między (...) Czytaj dalej...
Egipt może interweniować w Libii
W ostatnich tygodniach Libijska Armia Narodowa pod dowództwem generała Chalify Haftara straciła sporą część terytoriów, które wcześniej zdobyła podczas walk z islamistycznym Rządem Jedności Narodowej. Sojusznicy Haftara są tym wyraźnie zaniepokojeni, dlatego Egipt nie wyklucza wysłania swoich wojsk w celu interwencji u swojego sąsiada.
Jeszcze przed pandemią koronawirusa wydawało się, że Libijska Armia Narodowa (LNA) jest bliska zwycięstwa w toczącej się od prawie sześciu lat wojnie domowej w Libii. Uznawany na arenie międzynarodowej islamistyczny Rząd Jedności Narodowej (GNA) kontrolował w (...) Czytaj dalej...
Turcja zaczęła ofensywę w północnym Iraku
Tureckie Siły Zbrojne prowadzą działania przeciwko kurdyjskim oddziałom już nie tylko na terenie Syrii. Dzisiaj nad ranem rozpoczęła się turecka ofensywa w północnym Iraku, który tak jak w przypadku jego sąsiada jest wymierzona w oddziały Partii Pracujących Kurdystanu. Co ciekawe, interwencja Turcji nie spotkała się jak na razie z krytyką rządów Kurdystanu Północnego oraz samego Iraku.
Tak naprawdę turecka armia od dawna ostrzeliwuje pozycje kurdyjskich komunistów, ale dopiero przedwczoraj rozpoczęła oficjalną operację „Pazur- Orzeł”. Polegała ona wpierw na przeprowadzaniu nalotów (...) Czytaj dalej...
Rządzący zabiegają o kolejnych obcych żołnierzy
Pojawiające się doniesienia o wycofaniu części kontyngentu wojskowego Stanów Zjednoczonych z Niemiec spowodowały, że o amerykańskich żołnierzy zaczął zabiegać rząd Mateusza Morawieckiego. Premier nie ukrywa nawet szczególnie, iż prowadzi negocjacje z Amerykanami, a wraz z prezydentem Andrzejem Dudą są „bardzo gorącymi zwolennikami wspólnoty transatlantyckiej”.
Szef rządu wziął udział w zjeździe Klubów „Gazety Polskiej”, czyli organizacji będącej jednym z głównych medialnych propagatorów obcej obecności wojskowej w Polsce. Pytany o możliwość zwiększenia zagranicznego kontyngentu w naszym kraju, Morawiecki zadeklarował prowadzenie rozmów na (...) Czytaj dalej...
Trump: Ameryka nie jest policjantem świata
Podczas przemówienia do kadetów z uczelni wojskowej West Point, amerykański prezydent Donald Trump powiedział, że jego kraj „nie jest policjantem świata”. Z tego powodu zamierza on skończyć „czas niekończących się wojen”, aby żołnierze zamiast innymi państwami zajmowali się przede wszystkim ochroną Stanów Zjednoczonych przed ich wrogami.
Trump stwierdził w swoim przemówieniu, że kadeci Akademii Wojskowej Stanów Zjednoczonych w West Point kończą swoje studia w „kluczowym momencie historii”. Ma on polegać właśnie na skupieniu się armii USA na zadaniach związanych z (...) Czytaj dalej...
Senacka komisja nie chce nazw konfederatów
Komisja do spraw Sił Zbrojnych Senatu Stanów Zjednoczonych przyjęła uchwałę wzywającą Departament Obrony USA do zmiany nazw baz wojskowych, noszących imiona dowódców Skonfederowanych Stanów Południa. Choć prezydent Donald Trump sprzeciwia się takiemu pomysłowi, uchwała została przyjęta w komisji zdominowanej przez polityków jego Partii Republikańskiej.
W ostatnich dniach nasila się nagonka na dziedzictwo amerykańskiego południa. Najpierw Korpus Piechoty Morskiej Stanów Zjednoczonych zapowiedział usunięcie wszystkich symboli konfederacyjnych ze swoich baz wojskowych, natomiast przedwczoraj swój apel wystosowała Nancy Pelosi,. Przewodnicząca Izby Reprezentantów z (...) Czytaj dalej...
Marines mają pozbyć się konfederatek
Napięcia w Stanach Zjednoczonych praktycznie w każdej dziedzinie życia spowodowały wzmożenie antyrasistowskiej obsesji. Dotarła ona też do Korpusu Piechoty Morskiej Stanów Zjednoczonych. Jej komendant wezwał podległe mu jednostki oraz żołnierzy do zachowania jedności, głównie poprzez usunięcie z wszystkich możliwych miejsc nawiązań do flagi Skonfederowanych Stanów Ameryki z czasów wojny secesyjnej.
Komendanta całej formacji „Marines”, gen. David H. Berger, wielokrotnie podczas pełnienia swojej służby pozwalał sobie na „antyrasistowskie” deklaracje. Z tego powodu atakował on wszelkiego rodzaju radykalizmy, bo jego zdaniem właśnie (...) Czytaj dalej...
Morawiecki liczy na więcej amerykańskich żołnierzy
Pod koniec ubiegłego tygodnia amerykańskie i niemieckie media zapowiedziały zmniejszenie kontyngentu wojskowego Stanów Zjednoczonych w Niemczech. Najprawdopodobniej kilka tysięcy amerykańskich żołnierzy trafi więc do Polski, na co bardzo liczy zwłaszcza premier Mateusz Morawiecki. Przyznał on, że trwają w tej sprawie rozmowy mające na celu wzmocnienie mitycznej już „wschodniej flanki NATO”.
Według dzisiejszych doniesień amerykańskiego dziennika „Wall Street Journal” i niemieckiego tygodnika „Der Spiegel”, jest już niemal przesądzone, że do Polski trafi prawie tysiąc amerykańskich żołnierzy. Powolne wycofywanie się wojsk USA (...) Czytaj dalej...
Bundeswehra wzywa prawicowców do odejścia
Szef jednostek specjalnych niemieckiej Bundeswehry, generał brygady Markus Kreitmayr, wystosował specjalne wytyczne dla swojej jednostki. Wzywa w nich żołnierzy o prawicowych poglądach do odejścia ze służby, bo w przeciwnym razie zostaną oni z niej usunięci. To reakcja na przypadek zatrzymania żołnierza, który miał posiadać w domu między innymi materiały wybuchowe, a jego poglądy zostały sklasyfikowane jako „ekstremistyczne”.
Specjalny list wystosowany przez wspomnianego dowódcę do sił specjalnych Bundeswehry (KSK) skierowany jest do wszystkich żołnierzy, mających nie popierać obecnego porządku konstytucyjnego lub (...) Czytaj dalej...
Iran i Wenezuela zlekceważyły amerykańskie sankcje
Pierwszemu irańskiemu tankowcowi udało się dotrzeć do Wenezueli mimo ostrzeżeń ze strony Stanów Zjednoczonych. Transport zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami był ochraniany przez wenezuelską marynarkę wojenną oraz tamtejsze siły powietrzne. Tym samym oba państwa nie uległy amerykańskim sankcjom związanym z handlem ropą naftową.
Kilka dni temu Teheran i Caracas ogłosiły, że irańskie tankowce wyruszą do Wenezueli, aby dostarczyć jej ropę naftową. Na wodach wenezuelskich wodach terytorialnych miały one dostać ochronę marynarki wojennej i lotnictwa Boliwariańskich Narodowych Sił Zbrojnych Wenezueli. W ten (...) Czytaj dalej...
Jordania ostrzega Izrael przed konfliktem
Jordański król Abdullah skrytykował plany Izraela i Stanów Zjednoczonych, które już w najbliższych tygodniach chcą dokonać aneksji nielegalnie okupowanych terytoriów palestyńskich. Monarcha uważa, że taki krok może rozpocząć konflikt izraelsko-jordański, nie wspominając już o pożywce dla radykałów działających na terenie całego Bliskiego Wschodu.
Abdullah udzielił wywiadu niemieckiemu tygodnikowi „Der Spiegel”, odnosząc się między innymi do tak zwanej „Umowy stulecia”, czyli amerykańskiego planu zakończenia konfliktu pomiędzy Izraelem a Autonomią Palestyńską. Według jordańskiego króla, podobne działania mogą jedynie doprowadzić do konfliktu jego (...) Czytaj dalej...