Rosja i Turcja mają dalej rozmawiać o Idlib
Rosnące napięcie w syryjskiej prowincji Idlib zintensyfikowało negocjacje pomiędzy Rosją a Turcją. Na początku marca mają spotkać się ze sobą przywódcy obu państw, jednak strona turecka zaprzecza, aby już w tej chwili dogadano się w sprawie deeskalacji konfliktu. Od czwartku turecka armia zaatakowała zresztą wiele celów należących do syryjskiego wojska, co ułatwiło dzihadystom odzyskanie niektórych terenów.
W czwartkowym ataku na żołnierzy Tureckich Sił Zbrojnych (TSK) przebywających na południu Idlib zginąć miało 33 wojskowych, a 30 kolejnych odniosło rany. Spowodowało to (...) Czytaj dalej...
Narasta napięcie w syryjskim Idlib
W wyniku bombardowania przeprowadzonego wczoraj przez syryjskie lotnictwo, w prowincji Idlib zginąć miało trzydziestu trzech tureckich żołnierzy. Rosjanie twierdzą, że Tureckich Sił Zbrojnych w ogóle nie powinno być w tym miejscu, natomiast Turcja zagroziła kolejnymi atakami na Syryjską Armię Arabską. Ponadto Turcja chce wymusić reakcję Unii Europejskiej, dlatego nie powstrzymuje syryjskich uchodźców przed udaniem się do Europy.
Nie do końca jest jasne, kto dokonał wczorajszego bombardowania. Rosja zaprzeczyła, aby ataku dokonało jej lotnictwo, ale syryjscy „rebelianci” dysponują obecnie uzbrojeniem pozwalającym (...) Czytaj dalej...
Syryjska armia utraciła kluczowe miasto
Syryjscy „rebelianci” wspierani przez turecką armię mogą ogłosić swój pierwszy sukces od bardzo dawna. Udało im się odbić z rąk Syryjskiej Armii Arabskiej kluczowe miasto Sarakib, a to oznacza również utratę kontroli nad całością autostrady łączącej Damaszek z Aleppo. Jednocześnie syryjskie wojsko z powodzeniem kontynuuje operację w południowej części prowincji Idlib, zabijając między innymi dwóch tureckich żołnierzy.
W mediach pojawiają się sprzeczne komunikaty dotyczące miasta Sarakib, znajdującego się na autostradzie M5 łączącej dwa największe syryjskie miasta. Według strony rosyjskiej jest (...) Czytaj dalej...
Kolejna faza syryjskiej ofensywy w Idlib
Syryjska Armia Arabska rozpoczęła przedwczoraj trzecią fazę swojej operacji, wymierzonej w „rebeliantów” kontrolujących wciąż sporą część prowincji Idlib. Tym razem celem syryjskiego wojska jest odbicie z ich rąk południowo-wschodniej części tego regionu, aby w ten sposób odblokować autostradę M4 na odcinku łączącym nadmorską Latakię z Aleppo.
Obecne działania Syryjskiej Armii Arabskiej (SAA) i jej rosyjskich sojuszników są wciąż elementem Operacji „Odkupienie”, która została rozpoczęta w połowie stycznia. Na razie dzięki niej rząd w Damaszku odzyskał kontrolę nad całością prowincji Aleppo, (...) Czytaj dalej...
Syria: Amerykański plan wspierania dżihadystów zawiódł
Syryjska agencja prasowa, powołując się na źródła w tamtejszym resorcie spraw zagranicznych, pisze o frustracji Stanów Zjednoczonych związanej z ostatnimi sukcesami Syryjskiej Armii Arabskiej. Przywrócenie normalności na terenie całej prowincji Aleppo ma mierzić Amerykanów, bo oznacza porażkę ich strategii polegającej na wspieraniu ugrupowań terrorystycznych.
Według przedstawicieli Ministerstwa Spraw Zagranicznych i Emigracji Syryjskiej Republiki Arabskiej, amerykańska polityka na Bliskim Wschodzie opierała się na szerzeniu chaosu i wspieraniu lokalnych terrorystów. Odzyskanie kontroli nad całą prowincją Aleppo przez syryjskie władze spowodowało więc niepokój (...) Czytaj dalej...
Turcja prosi Amerykę o wsparcie militarne
Po wczorajszym bombardowaniu pozycji tureckiego wojska i sprzymierzonych z nim „rebeliantów”, władze Turcji zwróciły się do Stanów Zjednoczonych o pomoc wojskową. Chcieliby mianowicie, aby Amerykanie rozmieścili baterię rakiet Patriot na turecko-syryjskiej granicy. Tymczasem Rosja zażądała od Turcji zaprzestania wspierania dżihadystów w syryjskiej prowincji Idlib.
Wczorajsza kontrofensywa syryjskich dżihadystów przeciwko Syryjskiej Armii Arabskiej (SAA) w prowincji Idlib otrzymała wsparcie tureckiej artylerii. Z tego powodu rosyjskie lotnictwo zaatakowało pozycje „rebeliantów” i tureckiego wojska, w wyniku czego zginęło dwóch tureckich żołnierzy, a pięciu (...) Czytaj dalej...
Rosjanie zbombardowali „rebeliantów” wspartych przez Turcję
Rosyjskie siły powietrzne dokonały nalotu na pozycje syryjskich „rebeliantów”, gdy ci próbowali przełamać linie obronne syryjskiego wojska. Kontrofensywa dżihadystów została wsparta przez turecką artylerię, która zaprzestała jednak ostrzału po interwencji Rosjan u władz Turcji. W wyniku nalotu zginęło dwóch tureckich żołnierzy, a także zniszczony został dostarczony przez Turków sprzęt wojskowy.
Ugrupowania „rebeliantów” miały rozpocząć swoje uderzenie na południowy wschód od miasta Idlib. będącego stolicą ostatniej prowincji częściowo przez nich kontrolowanej. Ich atak miał na celu przełamanie linii obronnych Syryjskiej Armii (...) Czytaj dalej...
Brytyjczycy organizowali propagandę syryjskiej opozycji?
Portal „Middle East Eye” twierdzi, że począwszy od 2012 roku Wielka Brytania organizowała w Syrii sieć „dziennikarzy obywatelskich”, rekrutując do niej często nieświadome osoby. W ten sposób Brytyjczycy chcieli wpływać na postrzeganie syryjskiej wojny domowej, aby promować swoje interesy w Syrii i na całym Bliskim Wschodzie. Całą operację miał z kolei nadzorować brytyjski resort obrony.
„Middle East Eye” to jeden z najpopularniejszych portali analitycznych zajmujących się sytuacją w regionie Bliskiego Wschodu. Co ciekawe, jego siedziba znajduje się w Londynie, a (...) Czytaj dalej...
Turcja niezadowolona z rozmów o Idlib
Rosja i Turcja wciąż prowadzą rozmowy na temat rozwiązania sytuacji w tureckim Idlib. Turecki prezydent Recep Tayyip Erdoğan nie jest na razie zadowolony z ich rezultatów, stąd po raz kolejny zagroził interwencją w tej części Syrii. Sami Rosjanie coraz krytyczniej odnoszą się z kolei do tureckiego zaangażowania w Idlib, przestrzegając Turków przed walką z syryjskim wojskiem.
Erdoğan zapowiedział dzisiaj rozwiązanie sytuacji w Idlib, jeśli strony zaangażowane w syryjską wojnę nie zaczną przestrzegać porozumień zawartych w rosyjskim Soczi. W przemówieniu skierowanym (...) Czytaj dalej...
Wymiana ognia między Syryjczykami i amerykańskim patrolem (+WIDEO)
Grupa Syryjczyków miała zaatakować patrol wojska Stanów Zjednoczonych w północno-wschodniej części Syrii. Informacje dotyczące tego incydentu są rozbieżne, stąd nie wiadomo dokładnie czy w wyniku wymiany ognia zginął jeden z Syryjczyków. Pewne jest, że na miejscu pojawiły się rosyjskie pojazdy wojskowe, natomiast amerykańskie maszyny musiały zostać odholowane do pobliskiej bazy wojskowej.
Do incydentu miało dojść w miejscowości Khirbet Ummo w pobliżu miasta Al-Kamiszli w północno-zachodniej części Syryjskiej Republiki Arabskiej, znajdującej się obecnie pod kontrolą kurdyjskiej Demokratycznej Federacji Północnej Syrii. Według (...) Czytaj dalej...
Rosja krytykuje tureckie zaangażowanie w Syrii
Rosyjskie władze krytycznie odniosły się do ostatnich działań Turcji, która słowami prezydenta Recepa Tayyipa Erdoğana grozi Syrii interwencją wojskową. Moskwa podkreśliła, że wspierając rząd w Damaszku uczestniczy jedynie w operacji antyterrorystycznej, a nie w masakrowaniu ludności cywilnej, co zarzucała jej Ankara.
W ostatnich dniach Tureckie Siły Zbrojne (TSK) próbują powstrzymać ofensywę Syryjskiej Armii Arabskiej (SAA) w prowincji Idlib. Czynią to głównie poprzez ustanawianie swoich punktów obserwacyjnych na drogach dojazdowych do miast, a także przez przerzucanie sprzętu wojskowego w celu pomocy (...) Czytaj dalej...
Syryjczycy znów zabili tureckich żołnierzy
Syryjska Armia Arabska po raz drugi w ciągu tygodnia zabiła tureckich żołnierzy. Tym razem śmierć miało ponieść pięciu z nich, zaś władze Turcji twierdzą, że zareagowały poprzez atak na prawie 115 celów należących do syryjskiej armii. Tymczasem syryjskie wojsko mimo tureckiego wsparcia dla „rebeliantów” jest bliskie uzyskania całkowitej kontroli nad autostradą łączącą Damaszek z Aleppo.
Tureckie źródła poinformowały, że pięciu żołnierzy Tureckich Sił Zbrojnych (TSK) miało zginąć podczas ostrzału miejscowości Taftanaz w północno-zachodniej części syryjskiej prowincji Idlib. W ramach odpowiedzi (...) Czytaj dalej...