Wielkie korporacje chcą „homomałżeństw”
Grupa wielkich korporacji, na czele z Coca-Colą i Bank of Ireland, wystosowała specjalny list otwarty do władz Irlandii Północnej. Domagają się one w nim legalizacji w tym kraju „małżeństw” homoseksualnych, co ich zdaniem byłoby gestem tolerancji dla różnorodności mniejszości seksualnych. Przedsiębiorstwa twierdzą dodatkowo, że „zróżnicowane, otwarte i włączające społeczeństwo jest niezbędne dla stworzenia dynamicznej i konkurencyjnej gospodarki”.
Irlandia Północna dotąd przynajmniej w ograniczony sposób opierała się lewicowej inżynierii społecznej. Same kontakty homoseksualne na tym terytorium Wielkiej Brytanii zalegalizowano dopiero w 1982 (...) Czytaj dalej...
„Wobec nadchodzącej drugiej wojny światowej” – Władysław Studnicki
Polityczny realizm, zwłaszcza w stosunkach międzynarodowych, nigdy nie mógł liczyć w Polsce na większe zrozumienie. Elity polityczne oraz opinia publiczna do dzisiaj żyją głównie myśleniem życzeniowym, uprzedzeniami, wiarą w zachodnich sojuszników oraz brakiem rzeczywistej oceny naszego potencjału militarnego i ekonomicznego. Nic więc dziwnego, że przed wybuchem II wojny światowej na marginesie życia politycznego znajdował się Władysław Studnicki, który przewidział przebieg II wojny światowej wraz z jej następstwami.
Urodzony w 1867 roku myśliciel przeszedł długą drogę polityczną – zaczynał działać w (...) Czytaj dalej...
Żydzi boją się brytyjskiej lewicy
Blisko czterdzieści procent Żydów z Wielkiej Brytanii gotowa jest rozważyć wyjazd z kraju, jeśli premierem tego kraju zostanie lider tamtejszej lewicy Jeremy Corbyn. Brytyjska Partia Pracy od wielu tygodni jest bowiem przedmiotem medialnej nagonki z powodu swojego pro-palestyńskiego stanowiska, a także odmowy przyjęcia nowej definicji „antysemityzmu” mogącej doprowadzić do cenzurowania wypowiedzi na temat prześladowań Palestyńczyków.
Sondaż na temat ewentualnych rządów Corbyna przeprowadził ośrodek badawczy Survation, który otrzymał w tej sprawie zlecenie żydowskiego tygodnika „Jewish Chronicle”. Blisko 40 proc. ankietowanych brytyjskich Żydów (...) Czytaj dalej...
Wielka Brytania popiera wywłaszczanie białych farmerów
Brytyjska premier Theresa May podczas swojej wizyty w Republice Południowej Afryki poparła tamtejszą reformę rolną, której głównym celem jest odebranie ziemi pozostałym jeszcze w tym kraju białym farmerom. May zaznaczyła przy tym, iż jej kraj będzie wspierać tylko zmiany zgodne z prawem i uchwalone demokratycznie, przy czym nie ukrywała ona, że głównym obszarem jej zainteresowania jest możliwość gospodarczej ekspansji jej kraju w Afryce.
Szefowa brytyjskiej Partii Konserwatywnej odniosła się do reformy rolnej podczas konferencji w Kapsztadzie. Podkreśliła ona, że jej (...) Czytaj dalej...
Brexit podwyższa płace
Po decyzji o wyjściu z Unii Europejskiej, do Wielkiej Brytanii przyjeżdża najmniej imigrantów od blisko pięciu lat. Z tego powodu brytyjskie firmy mają kłopoty z obsadzeniem wielu miejsc pracy, co jest jednak korzystne dla pracowników funkcjonujących na tamtejszym rynku. Większość brytyjskich przedsiębiorstw musiała bowiem nie tylko podnieść wynagrodzenia, ale zapewnić zatrudnionym dodatkowe świadczenia.
Brexit spowodował, że liczba mieszkańców Unii Europejskiej przeprowadzających się do Wielkiej Brytanii znacznie się zmniejszyła, osiągając najniższy poziom od 2013 roku. Najnowsze dane wskazują, iż w ubiegłym (...) Czytaj dalej...
Były szef brytyjskiego MSZ krytykowany za „islamofobię”
Były brytyjski minister spraw zagranicznych Boris Johnson znalazł się w ogniu krytyki po swoich uwagach na temat muzułmanów. Polityk Partii Konserwatywnej stwierdził bowiem, że muzułmańskie kobiety ubierające się zgodnie z zasadami swojej religii poddają się opresyjnemu systemowi, a przede wszystkim „wyglądają jak skrzynki na listy” i „złodzieje biorący udział w napadach na bank”, co nie spodobało się brytyjskiej lewicy, przedstawicielom społeczności islamskiej oraz kierownictwu jego ugrupowania.
Johnson przed miesiącem zrezygnował z kierowania resortem spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii, dlatego powrócił do (...) Czytaj dalej...
Mafia śmieciowa zarabia na Wielkiej Brytanii
Jeden z brytyjskich dzienników opisał proceder związany z wywozem śmieci do Polski. Nasz kraj stał się bowiem jednym z największych składowisk odpadów z Wielkiej Brytanii, co zdaniem gazety jest wynikiem między innymi wadliwego polskiego prawa. Nakłada on bowiem obowiązek sprzątania po spalonych odpadach na samorządy lokalne, a nie na przedsiębiorstwa zajmujące się tym procederem i nazywane wprost mafią śmieciową.
„The Telegraph” pisze na swoich łamach, że po wprowadzeniu embarga na import śmieci przez Chiny, co stało się w styczniu bieżącego (...) Czytaj dalej...
Brytyjski muzyk odwołuje trasę po oskarżeniach o „rasizm”
Brytyjski muzyk Morrissey musiał odwołać swoją trasę koncertową w Wielkiej Brytanii i Europie z powodu “trudności logistycznych”, na które sam artysta nie ma wpływu. Chodzi o planowane podczas jego występów „antyrasistowskie” protesty związane z niedawnymi wypowiedziami rockmana. W wywiadach zwrócił on uwagę na problem przestępczości wśród „nie-białych” mieszkańców Londynu, a także wyraził solidarność z dziennikarzem Tommym Robinsonem.
Morrissey zamierzał przez najbliższych kilka tygodni promować swój ubiegłoroczny album “Low in High School”, stąd też miał zaplanowaną trasę koncertową po Wielkiej Brytanii (...) Czytaj dalej...
Brytyjski film będzie zakazany za „rasizm”?
Grupa aktywistów z jednego z brytyjskich miasteczek domaga się zakazania pokazów filmu „Zulu” z 1964 roku, ponieważ ich zdaniem ma on „rasistowskie” przesłanie, a to może doprowadzić do napięć w coraz bardziej wielokulturowym brytyjskim społeczeństwie. Wspomniana produkcja przedstawia bowiem wojnę Brytyjczyków z Zulusami z 1879 roku, kiedy interwencja brytyjskich wojsk zakończyła istnienie państwa tego afrykańskiego plemiona.
Petycję w tej sprawie podpisało zaledwie dwadzieścia osiem osób, ale zyskała ona pewien rozgłos. Grupa mieszkańców kilkudziesięciotysięcznego Folkestone w południowo-wschodniej części Wielkiej Brytanii sporządziła dokument (...) Czytaj dalej...
Brytyjska lewica dostrzegła popularność prezydenta Syrii
Brytyjska Partia Pracy uważa, że państwa zachodnie nie doceniły popularności syryjskiego prezydenta Baszara al-Assada, który ma wcale nie odpowiadać za kwietniowy atak chemiczny w regionie Wschodniej Guty, ponieważ bez owego wsparcia syryjskiego społeczeństwa jego siły w ogóle nie byłyby tam obecne. Dodatkowo lewica uważa, że żadna z zagranicznych sił podejmujących się interwencji w Syrii wcale nie walczy o syryjski naród.
Stanowisko ugrupowania na temat syryjskiego konfliktu przedstawiła parlamentarzystka Emily Thornberry, odpowiadająca w brytyjskiej Partii Pracy za politykę zagraniczną. Odniosła się (...) Czytaj dalej...
Państwa NATO zaatakowały cele w Syrii
Stany Zjednoczone przy pomocy Wielkiej Brytanii i Francji zdecydowały się na zaatakowanie wybranych celów na terenie Syryjskiej Republiki Arabskiej, co jest odwetem za rzekome użycie broni chemicznej w regionie Wschodniej Guty. Syryjskie władze potępiły bombardowania uznając je za próbę utrudnienia pracy grup badających całą sprawę, a także poinformowały o zestrzeleniu sporej części pocisków wroga. Jednocześnie po nalotach do ofensywy na południe od Damaszku przystąpiły siły ekstremistów z samozwańczego Państwa Islamskiego.
Do nalotów na Syryjską Republikę Arabską doszło o 4 rano (...) Czytaj dalej...
Muzułmanie skrzywdzili blisko tysiąc nieletnich
Śledztwo jednego z brytyjskich dzienników ujawniło, że w mieście Telford w środkowej części Anglii przez blisko czterdzieści lat działały gangi terroryzujące i wykorzystujące nieletnie kobiety. Fakt ten przez wiele lat był tuszowany, mimo raportów miejscowych urzędników, ponieważ brytyjska policja bała się między innymi oskarżeń o rasizm, bowiem za gwałty, handel ludźmi, a nawet zabójstwa odpowiadali muzułmanie pochodzący z Bliskiego Wschodu.
Brytyjski dziennik „Sunday Mirror” przeprowadził dziennikarskie śledztwo na temat miasta Telford, znajdującego się niedaleko Birmingham. Wynika z niego, że przez blisko (...) Czytaj dalej...