Odbyły się marsze pod hasłem „White Lives Matter”
W weekend Stany Zjednoczone były świadkiem manifestacji odbywających się pod hasłem „White Lives Matter”. Ich organizatorzy zwracali w ten sposób uwagę na rosnącą liczbę przestępstw przeciwko białym ludziom. Dodatkowo wzywali amerykańskie społeczeństwo do przebudzenia się, co nie spodobało się lewicowym ekstremistom.
Organizatorzy i uczestnicy demonstracji „Białe życie ma znaczenie” skrzykiwali się za pośrednictwem mediów społecznościowych. To właśnie w nich wzywano do ożywienia świadomości białej rasy i zjednoczenia wszystkich białych ludzi przeciwko narastającej wobec nich nienawiści. Jednym z haseł akcji było (...) Czytaj dalej...
White Lives Matter. Akcje niezależnych nacjonalistów w całej Polsce
Nacjonalistyczne odpowiedzi na absurdalne, poniżająco obrzydliwe akcje Black Lives Matter po śmierci fałszywego idola, czarnoskórego przestępcy, Georga Floyda, przetoczyły się przez całą Europę. Polska nie pozostawiła tego zjawiska bez reakcji z naszej strony. W szeregu polskich miast pojawiły się banery wywieszane z inicjatywy różnych lokalnych struktur Autonomicznych Nacjonalistów i grup zaprzyjaźnionych. Akcje miały miejsce między innymi w Białymstoku, Chełmie, Łodzi, Trójmieście i Warszawie.
Pamiętajmy zawsze, że nie mamy się czego wstydzić. Wręcz przeciwnie – nasze życie ma znaczenie, #WhiteLivesMatter oraz (...) Czytaj dalej...
Białystok: „Życie białych ma znaczenie” w kontrze do spędu BLM (+WIDEO)
W sobotę 6 czerwca w Białymstoku odbył się cyrk, jakich ostatnio wiele mamy nieprzyjemność oglądać, zarówno na Starym Kontynencie, jak i w USA. Zgromadzenie odbywające się pod szyldem Black Lives Matter zebrało około setki młodych lewaków, zafascynowanych poczynaniami skretyniałych „białych” – zarówno tych ulegających marksistowskiej propagandzie, jak i tych, którzy są jej piewcami. Tutaj nie było inaczej.
Organizatorki szczyciły się rzekomą oddolnością inicjatywy, jednak nie było tajemnicą, że są one blisko związane z organizacjami „9dwunastych” oraz „Tęczowy Białystok”, które w (...) Czytaj dalej...