Były doradca Trumpa przyznaje się do planowania zamachów stanu
Były doradca prezydenta Stanów Zjednoczonych do spraw bezpieczeństwa, John Bolton, przyznał się w programie telewizyjnym do planowania zamachów stanu w innych państwach. Co prawda dawny współpracownik Donalda Trumpa nie chciał wchodzić w szczegóły, tym niemniej mówił choćby o nieudanym przewrocie w Wenezueli.
Bolton był głównym doradcą Trumpa ds. bezpieczeństwa narodowego od kwietnia 2018 do września 2019 roku. Wcześniej, bo w latach 2005-2006, pełnił z kolei funkcję Ambasadora Stanów Zjednoczonych przy Organizacji Narodów Zjednoczonych. Był więc między innymi jednym z architektów (...) Czytaj dalej...
Wenezuela zorganizowała „Szczyt przeciwko faszyzmowi”
W stolicy Wenezueli z udziałem delegatów z blisko pięćdziesięciu krajów odbył się „Międzynarodowy szczyt przeciwko faszyzmowi”. Jego uczestnicy krytykowali głównie działania Stanów Zjednoczonych na całym świecie, uznając także obecną wojnę na Ukrainie za przykład realizacji strategii absolutnej dominacji przez „światową dyktaturę kapitalistyczną”.
Do Caracas przyjechało około 200 delegatów z 52 państw, a sam termin szczytu nie był przypadkowy. Odbył się on bowiem w 20. rocznicę próby dokonania zamachu stanu przeciwko nieżyjącemu już wenezuelskiemu prezydentowi Hugo Chávezowi,. Wśród gości znaleźli się (...) Czytaj dalej...
Amerykanie odkurzają opozycję w Wenezueli
Mimo międzynarodowej presji, w Wenezueli nie udało się zmienić obecnej władzy. Cicho zrobiło się więc o prezydencie-uzurpatorze Juanie Guaidó, choć obecnie Stany Zjednoczone postanowiły ponownie go wspomóc. Tym razem Departament Skarbu USA zezwolił na dokonywanie transakcji finansowej z jego osobą.
W ubiegłym miesiącu w Wenezueli odbyły się wybory parlamentarne. Wystartowała w nich jedynie część opozycji, natomiast partie wspierane z zagranicy zdecydowały się na ich bojkot. W wyborach nie wzięli więc udziału przede wszystkim politycy skupieni wokół Guaidó. To właśnie on (...) Czytaj dalej...
Wenezuela wydaliła przedstawiciela Unii Europejskiej
Władze Wenezueli dały 72 godziny na opuszczenie kraju przewodniczącej delegacji Unii Europejskiej, Isabel Brilhante Pedrosa. To odpowiedź na wprowadzenie nowych unijnych sankcji obejmujących jedenastu urzędników i parlamentarzystów rządzącej partii. Zdaniem prezydenta Nicolása Maduro państwa zachodnie nie szanują jego państwa i dają wyraz europejskiemu kolonializmowi.
Wczoraj Bruksela poinformowała o nałożeniu nowych sankcji na przedstawicieli rządu w Caracas. Objętych zostało nimi w sumie jedenaście osób, należących do grona najważniejszych urzędników administracji państwowej oraz parlamentarzystów rządzącej Zjednoczonej Partii Socjalistycznej Wenezueli. Otrzymali oni więc (...) Czytaj dalej...
Trump prosił o pomoc Chiny i chciał atakować Wenezuelę?
Do amerykańskich mediów trafiła jeszcze nieopublikowana książka Johna Boltona, byłego doradcy do spraw bezpieczeństwa narodowego prezydenta Donalda Trumpa. Wśród sensacyjnych doniesień wybijają się zwłaszcza chęć dokonania inwazji na Wenezuelę, a także prośba o pomoc w tegorocznych wyborach prezydenckich, skierowana przez Trumpa do chińskiego przewodniczącego Xi Jinpinga.
Książka liczy sobie blisko 592 stron. Całość otrzymała prawicowa telewizja FOX News, jej fragment opublikowały dziennik „The Wall Street Journal”, natomiast omówienia znalazły się na łamach liberalnych gazet „The New York Times” i „The (...) Czytaj dalej...
Iran i Wenezuela zlekceważyły amerykańskie sankcje
Pierwszemu irańskiemu tankowcowi udało się dotrzeć do Wenezueli mimo ostrzeżeń ze strony Stanów Zjednoczonych. Transport zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami był ochraniany przez wenezuelską marynarkę wojenną oraz tamtejsze siły powietrzne. Tym samym oba państwa nie uległy amerykańskim sankcjom związanym z handlem ropą naftową.
Kilka dni temu Teheran i Caracas ogłosiły, że irańskie tankowce wyruszą do Wenezueli, aby dostarczyć jej ropę naftową. Na wodach wenezuelskich wodach terytorialnych miały one dostać ochronę marynarki wojennej i lotnictwa Boliwariańskich Narodowych Sił Zbrojnych Wenezueli. W ten (...) Czytaj dalej...
Wenezuelska armia aresztowała kolejnych najemników
Wenezuelskie siły zbrojne od kilku dni wyłapują osoby mające być najemnikami Stanów Zjednoczonych i Kolumbii. Ponadto władze Wenezueli oskarżają oba te państwa nie tylko o przygotowywanie zamachu na prezydenta Nicolás Maduro, ale o prowadzenie manewrów wojskowych mających na celu przygotowywanie żołnierzy do przeprowadzenia inwazji w celu przekazania rządów opozycji.
W pierwszy majowy weekend rząd w Caracas poinformował o próbie przeprowadzenia morskiej inwazji na Wenezuelę poprzez najemników, którzy mieli podpłynąć motorówkami i łodziami pod wenezuelskie wybrzeże od strony Kolumbii. Tamten atak (...) Czytaj dalej...
Wenezuela miała odeprzeć wrogi destant
Wenezuelskie władze poinformowały o odparciu ataku ze strony wrogich motorówek. Miały one przygotowywać się do desantu na terytorium Wenezueli, dlatego otworzono do nich ogień. Wenezuelczycy twierdzą, że próby inwazji mieli podjąć się najemnicy wynajęci przez Kolumbię, bo właśnie od jej strony napłynęli oni w kierunku wenezuelskiego wybrzeża.
Do próby ataku na terytorium Wenezueli miało dojść w niedzielę rano. Według Nestora Reverola, tamtejszego ministra obrony narodowej, właśnie wówczas w mieście Macuto dostrzeżono grupę zbliżających się motorówek. Miejscowość położona jest zaledwie 30 (...) Czytaj dalej...
Orlen ma problem przez amerykańskie sankcje
Stany Zjednoczone umieściły na swojej czarnej liście zarejestrowany w Szwajcarii rosyjski koncern naftowy Rosneft Trading S.A. To oznacza, że europejskie firmy mają tylko 90 dni na zerwanie wszelkich kontaktów z tą firmą. Nowego dostawcy ropy naftowej musi więc szukać polski Orlen, który w sierpniu ubiegłego roku podpisał kontrakt na import surowca.
Amerykańskie sankcje na rosyjski koncern mają związek z jego współpracą z Wenezuelą. Rosneft został tym samym wpisany na listę SDN, na której znajdują się osoby i firmy handlujące z (...) Czytaj dalej...
Ameryka masowo importuje ropę z Rosji
Stany Zjednoczone za pośrednictwem sankcji wywierają od dłuższego czasu presję na Wenezuelę, w ten sposób chcąc zainstalować w niej przychylne sobie władze. Embargo na zakup wenezuelskiej ropy naftowej spowodowało jednak, że do Ameryki płynie coraz więcej surowca z Rosji, która stała się tym samym drugim największym jego eksporterem do USA.
Według najnowszych danych Departamentu Energii Stanów Zjednoczonych, kraj ten importuje najwięcej ropy naftowej z terytorium Kanady. Na drugim miejscu znajduje się już jednak Federacja Rosyjska. Tylko w październiku ubiegłego roku (...) Czytaj dalej...
Najemnicy zaatakowali bazę w Wenezueli
Wenezuelskie władze twierdzą, że na terytorium ich kraju doszło do ataku na bazę wojskową, w wyniku którego śmierć poniósł jeden żołnierz. Według nich za atak odpowiadają sąsiednie państwa, na czele z Peru, które wspierają przeciwników obecnej władzy i mają ich szkolić w specjalnie do tego przygotowanych obozach treningowych.
Do ataku na bazę wojskową w regionie Gran Sabana na południu Wenezueli miało dojść w niedzielny poranek. Miejscowa obrona terytorialna zdołała go odeprzeć, przy czym napastnikom udało się zabrać część odzyskanego później (...) Czytaj dalej...
Lider wenezuelskiej opozycji z gangiem narkotykowym
Przedstawiciel kolumbijskiej organizacji praw człowieka opublikował zdjęcia, na których w towarzystwie członków gangu narkotykowego widoczny jest lider wenezuelskiej opozycji Juan Guaidó . To właśnie członkowie kartelu Rastrojos mieli umożliwić mu przejście przez granicę Wenezueli z Kolumbią.
Zdjęcia Guaidó zamieścił Wilfredo Cañizales, kolumbijski obrońca praw człowieka z kolumbijskiego miasta Cúcuta znajdującego się w bliskim sąsiedztwie granicy tego kraju z Wenezuelą. Samozwańczy prezydent Wenezueli, uznany przez sporą część państw zachodnich, pozuje na nich z przedstawicielami gangu Rastrojos operującego na wenezuelsko-kolumbijskim pograniczu.
Rastrojos (...) Czytaj dalej...