Amerykanie nie zamierzają opuścić Iraku
Sekretarz stanu USA Mike Pompeo twierdzi, że amerykańskie wojsko nie opuści Iraku, bo za jego pozostaniem opowiada się rzekomo irackie społeczeństwo, natomiast prezydent Donald Trump grozi Irakijczykom sankcjami – to reakcja Stanów Zjednoczonych na rezolucję irackiego parlamentu, który zobowiązał wczoraj rząd do pozbycia się obcych żołnierzy.
Jako pierwszy głos w tej sprawie zabrał Pompeo. Komentując rezolucję przyjętą wczoraj przez iracką Radę Reprezentantów stwierdził on, że Amerykanie „wspierają suwerenność Iraku”, dlatego będą „kontynuować eliminowanie zagrożenia terrorystycznego wymierzonego w naród iracki”. Pompeo (...) Czytaj dalej...
Iracki parlament wezwał Amerykanów do wyjazdu
Mimo prób zerwania kworum przez ugrupowania kurdyjskie i sunnickie, iracka Rada Reprezentantów przyjęła rezolucję zobowiązującą rząd do pozbycia się wojsk Stanów Zjednoczonych z terytorium kraju. To oczywiście reakcja na ostatnie działania Amerykanów, którzy zabili irańskiego wojskowego oraz atakowali obiekty należące do milicji walczących z terrorystami.
Parlament Iraku zebrał się dzisiaj na nadzwyczajnym posiedzeniu, mającym być właśnie odpowiedzią na wydarzenia z ostatnich dni. Początkowo przegłosowanie rezolucji wzywającej Amerykanów do opuszczenia kraju było torpedowane przez opozycję. Posłowie z ugrupowań kurdyjskich oraz reprezentujących (...) Czytaj dalej...
Trump grozi zniszczeniem irańskiego dziedzictwa kulturowego
Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump grozi, że w razie ataków na amerykańskie cele, jego wojsko uderzy w pięćdziesiąt dwa miejsca, wśród których znajdują się obiekty ważne dla dziedzictwa kulturowego Iranu. Tymczasem w chwili obecnej dokładnie dwadzieścia cztery irańskie zabytki należą do Listy światowego dziedzictwa UNESCO.
„Iran mówi bardzo odważnie o atakowaniu pewnych miejsc w odwecie za to, że uwolniliśmy świat od ich terrorystycznego przywódcy” – tymi słowami Trump zaczął serię swoich wpisów na Twitterze. Amerykański prezydent wysłał następnie ostrzeżenie dla (...) Czytaj dalej...
Salvini pochwalił zabicie Solejmaniego
Były włoski wicepremier Matteo Salvini wyraził poparcie dla amerykańskich działań, zakończonych zabiciem irańskiego generała Ghasema Solejmaniego. Odpowiadając swoim krytykom lider antyimigracyjnej Ligi twierdzi, że poprzez wspieranie takich działań, wraz z prezydentem Stanów Zjednoczonych Donaldem Trumpem walczy w obronie wartości chrześcijańskich.
Salvini we wczorajszym wpisie w serwisie Twitter. „Wolne kobiety i mężczyźni muszą podziękować prezydentowi Trumpowi i amerykańskiej demokracji za wyeliminowanie Solejmaniego, jednego z najbardziej niebezpiecznych i bezwzględnych ludzi na świecie, islamskiego terrorysty, wroga Zachodu, Izraela, praw i wolności” – napisał (...) Czytaj dalej...
Tysiące Irakijczyków pożegnało generała Solejmaniego
W Bagdadzie odbyły się dzisiaj uroczystości żałobne ku czci generała Ghasema Solejmaniego, zabitego przedwczoraj w operacji zorganizowanej przez Stany Zjednoczone. Poza tysiącami Irakijczyków wziął w nim udział także iracki premier Adil Abd al-Mahdi, krytykując działania Amerykanów jako pogwałcenie irackiej suwerenności.
Ulicami irackiej stolicy przeszedł kondukt, w którym wzięło udział według różnych szacunków od kilkudziesięciu do nawet kilkuset tysięcy Irakijczyków. Poza dowódcą irańskich jednostek specjalnych Al-Kuds żegnali oni również Abu Mahdiego al-Muhandisa, jednego z dowódców koalicji szyickich milicji, czyli Sił Mobilizacji (...) Czytaj dalej...
Iraccy szyici mają być gotowi na walkę z USA
Lider irackich szyitów Muktada as-Sadr wezwał wszystkie najważniejsze milicje, na czele ze swoją Armią Mahdiego, do pozostawania w gotowości w celu obrony kraju przed działaniami Stanów Zjednoczonych. Zabicie irańskiego generała Ghasema Solejmaniego potępił także iracki premier Adil Abd al-Mahdi, uznając te wydarzenie za rażące pogwałcenie warunków na jakich w Iraku przebywają amerykańskie wojska.
As-Sadr w wydanym oświadczeniu złożył przede wszystkim kondolencje narodowi irańskiemu oraz duchowemu przywódcy Iranu, Aliemu Chameneiemu. Duchowny i lider irackich szyitów podkreślił, że USA zabijając dowódcę irańskich (...) Czytaj dalej...
Amerykanie zabili dowódcę Strażników Rewolucji
Na polecenie amerykańskiego prezydenta Donalda Trumpa w stolicy Iraku zabito między innymi dowódcę irańskich elitarnych irańskich sił Al-Kuds, generała Ghasema Solejmaniego. Władze Iranu zapowiadają surową zemstę za działania Stanów Zjednoczonych, nazywając ich obecną politykę mianem „zbójeckiego awanturnictwa”.
Do ataku doszło w czwartek późnym wieczorem w Bagdadzie, jednak na razie nie wiadomo czy został on dokonany za pośrednictwem dornów, czy też wojskowego śmigłowca. Wiadomo jednak na pewno, że zginął w nim wspomniany Solejmani, a także jeden z dowódców irackiej milicji, Abu (...) Czytaj dalej...
Amerykanie wysyłają posiłki do Iraku
W związku z wczorajszym atakiem na ambasadę Stanów Zjednoczonych w Bagdadzie, amerykańskie władze zdecydowały się przerzucić do Iraku więcej swoich żołnierzy. Napięta sytuacja ma oczywiście związek z niedzielnymi nalotami lotnictwa USA, wymierzonymi w walczące z terrorystami szyickie milicje zrzeszone w koalicji Sił Mobilizacji Ludowej.
Przypomnijmy, że wczoraj w irackiej stolicy odbyły się pogrzeby kilku z 25 ofiar ataku amerykańskiego lotnictwa. Ich uczestnicy po pochowaniu zmarłych udali się pod ambasadę USA, pod którą wpierw manifestowali swój sprzeciw wobec działań Stanów Zjednoczonych, (...) Czytaj dalej...
Demonstranci wdarli się na teren ambasady USA (+WIDEO)
Kilkadziesiąt osób wyłamało bramę prowadzącą do budynku ambasady Stanów Zjednoczonych w irackim Bagdadzie. Pod placówką zgromadził się tłum zwolenników szyickich milicji walczących przeciwko ekstremistom z Państwa Islamskiego, którym nie spodobały się dokonane w niedziele ataki amerykańskiego wojska na obiekty należące do Sił Mobilizacji Ludowej.
Grupa uczestników demonstracji przeciwko amerykańskiej obecności w Iraku, wpierw wyłamała drzwi wjazdowe na teren ambasady USA, aby następnie podpalić jej recepcje i próbować wedrzeć się do budynku tej placówki. Ostatecznie zatrzymali się oni na około 200 (...) Czytaj dalej...
Władze Iraku potępiły amerykańskie naloty
Iracki rząd zdecydowanie potępił niedzielną operację Stanów Zjednoczonych, wymierzoną w szyickie milicje działające na granicy iracko-syryjskiej. Władze tego kraju uważają podobne działania za złamanie obowiązujących porozumień międzynarodowych, natomiast irackie wojsko zostało zobowiązane do powstrzymania kolejnych prób operacji powietrznych i lądowych nie mających akceptacji rządzących.
Wczoraj amerykańskie wojska przeprowadziły naloty na cele zlokalizowane w Iraku i Syrii, którymi miały być magazyny broni oraz punkty dowódcze Sił Mobilizacji Ludowej, czyli szyickich milicji walczących z samozwańczym kalifatem. Według najnowszych doniesień w amerykańskich atakach (...) Czytaj dalej...
Amerykanie zaatakowali irackie milicje
Iracka milicja Sił Mobilizacji Ludowej poinformowała o serii nalotów na jej obiekty znajdujące się w Iraku i w sąsiedniej Syrii, używane do przeprowadzania operacji przeciwko terrorystom z Państwa Islamskiego. Przyznały się już do nich Stany Zjednoczone, obarczające siły irackich szyitów winą za niedawną serię ostrzałów amerykańskich baz wojskowych.
Ataki lotnicze na obiekty należące do Sił Mobilizacji Ludowej zostały przeprowadzone w irackiej prowincji Al-Anbar oraz na terenach Syrii znajdujących się przy granicy z Irakiem. Milicje irackich szyitów twierdzą, że w wyniku (...) Czytaj dalej...
Filipiny zakazały wjazdu amerykańskim senatorom
Władze Filipin wydały zakaz wjazdu na terytorium kraju dwójce senatorów ze Stanów Zjednoczonych, chcących wesprzeć opozycyjnego polityka zatrzymanego przez dwoma laty w związku z głośną na świecie kampanią antynarkotykową. Jednocześnie Filipiny nie wykluczają wprowadzenia bardziej restrykcyjnego systemu wizowego dla Amerykanów.
Senatorowie Richard Joseph Durbin i Patrick Leahy, reprezentujący amerykańską Partię Demokratyczną, mieli przyjechać do Filipin w celu spotkania z liberalną senator Leilą de Limą. Tymczasem przed dwoma laty została ona aresztowana przez tamtejszą policję, ponieważ według relacji świadków miała związek (...) Czytaj dalej...