Algieria obawia się „syjonistycznego tworu”
Algieria wyraziła zaniepokojenie skutkami uznania Izraela przez sąsiednie Maroko. Chodzi zwłaszcza o uznanie zwierzchności Maroka nad Saharą Zachodnią przez Stany Zjednoczone, co było warunkiem normalizacji izraelsko-marokańskiej. Według algierskiej dyplomacji „syjonistyczny twór” zamierza zbliżyć się do algierskich granic w celu destabilizacji sytuacji.
W czwartek amerykański prezydent Donald Trump poinformował o zawarciu porozumienia w sprawie nawiązania stosunków dyplomatycznych Maroka z Izraelem. Rabat miał jednak w tej sprawie konkretne oczekiwania. Chciał przede wszystkim, aby Waszyngton uznał jego zwierzchność nad spornymi terytoriami Sahary Zachodniej. (...) Czytaj dalej...
Maroko normalizuje stosunki z Izraelem
Kolejne arabskie państwo nawiązało stosunki dyplomatyczne z Izraelem. Tym razem na taki krok zdecydowało się Maroko, które przez dziesięciolecia miało zresztą utrzymywać potajemne relacje z syjonistami. W wypracowanie porozumienia zaangażowany był amerykański prezydent Donald Trump, czyniąc specjalne ustępstwa wobec Maroka.
Królestwo Maroka nie uznało powstania Izraela w 1948 roku, co było standardową praktyką w świecie arabskim. Od dawna było jednak wiadomo, że w celu stabilizacji władzy królewskiej Maroko utrzymuje potajemne kontakty z państwem syjonistycznym. Choćby izraelski paszport uprawniał do wjazdu (...) Czytaj dalej...
Amerykanie zaczynają opuszczać Somalię
Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump kontynuuje politykę wycofywania amerykańskich wojsk z niektórych regionów świata. Tym razem zdecydował się na wycofanie większości żołnierzy swojej armii z terytorium Somalii. Od trzynastu lat Amerykanie brali udział w somalijskiej wojnie domowej, skupiając się na bombardowaniu islamistycznych rebeliantów.
Departament Obrony USA ogłosił kolejną część globalnego planu wycofywania amerykańskich sił. Większość żołnierzy ze Stanów Zjednoczonych opuści więc Somalię. Dotychczasowy kontyngent wojskowy liczył około 700 wojskowych, którzy mają zostać przeniesieni do sąsiednich państw lub w inne rejony (...) Czytaj dalej...
Pracownicy Amazona protestowali pod domem szefa
Grupa pracowników koncernu Amazon protestowała w Nowym Jorku. Pod domem jego właściciela, Jeffa Bezosa, domagali się lepszej ochrony przed koronawirusem w dobie coraz większych zysków osiąganych przez giganta. Najprawdopodobniej protesty odbędą się też w polskich oddziałach Amazona, bo ich pracownicy czują się gorzej traktowani od swoich kolegów z innych państw.
Osoby demonstrujące pod domem Bezosa na Manhattanie chciały zwrócić uwagę na działania szefa Amazona, a także innych prezesów i dyrektorów generalnych. Mają oni lekceważyć zagrożenie COVID-19, nie dbając o odpowiednie (...) Czytaj dalej...
Ofiary dostały ochłapy z akcji „#MeToo”
Fundacja Time’s Up, powstała w trakcie wzmożenia związanego z akcją „#MeToo”, rozliczyła się ze swoich działań. Z zestawienia finansowego wynika, że tylko kilkanaście procent zebranych pieniędzy rzeczywiście przekazano na pomoc ofiarom molestowania seksualnego. Pozostałe środki wydano na wynagrodzenia dla pracowników czy organizację konferencji w luksusowych hotelach.
Organizacja zbierające na fundusz napastowanym kobietom powstała w 2018 roku. Wśród jej inicjatorów znalazło się kilka filmowych gwiazd z Hollywood, które rok wcześniej zainicjowały akcję „#MeToo”. Była ona następstwem pojawienia się zarzutów wobec producenta (...) Czytaj dalej...
Iran odpowie na zabójstwo naukowca
Wczoraj niedaleko Teheranu przeprowadzono zamach bombowy na Mohsena Fakhrizadeha, który następnie zmarł w szpitalu. Irańskie władze zapowiadają pomszczenie ważnego naukowca zajmującego się nie tylko sprawami nuklearnymi, ale także testami na obecność koronawirusa. Tymczasem amerykańskie media informują, że za jego śmierć odpowiada Izrael.
Do ataku na Fakhrizadeha miało dojść w miejscowości Absard, niewielkim mieście znajdującym się na wschód od Teheranu. Świadkowie zdarzenia twierdzą, że najpierw usłyszeli wybuch, a następnie strzały z karabinu maszynowego. Ich doniesienia potwierdzają zdjęcia, na których widać auto (...) Czytaj dalej...
Biden spełni żądania czarnych radykałów?
Ruch „Black Lives Matter” w kampanii prezydenckiej w Stanach Zjednoczonych opowiedział się po stronie Joe Bidena. Teraz oczekuje od polityka Partii Demokratycznej realizacji jego postulatów, przede wszystkim poprzez tak zwaną „ustawę o oddychaniu”. Do jej głównych postulatów zalicza się prawa wyborcze dla nielegalnych imigrantów czy reparacje dla osób czarnoskórych.
Sprawą przedwyborczego poparcia „antyrasistów” dla Bidena zajęła się stacja FOX News. Próbowała ona uzyskać od Bidena i jego sztabu odpowiedź na pytanie, czy zamierza realizować swoje obietnice złożone ruchowi „Black Lives (...) Czytaj dalej...
Apple lobbuje przeciwko zakazowi niewolnictwa
Lobbyści reprezentujący giganta technologicznego Apple opowiadają się przeciwko projektowi, który ma utrudnić wykorzystywanie ludzi do pracy przymusowej. Stany Zjednoczone chcą wymusić na swoich firmach, aby nie inwestowały one w zdominowanym przez muzułmanów regionie Sinciang. To nie podoba się jednak korporacjom korzystającym z tamtejszej siły roboczej.
Dziennik „The Washington Post” opisał kulisy pracy nad wspomnianym projektem nowego prawa. Jego podstawowym celem jest uderzenie w chiński projekt reedukacji muzułmańskich separatystów z zachodnich krańców państwa. Mają oni bowiem generować problemy nie tylko z (...) Czytaj dalej...
Kyle Rittenhouse opuścił areszt
Po wpłaceniu dwóch milionów dolarów kaucji z aresztu został zwolniony Kyle Rittenhouse, nastolatek oskarżony o śmiertelne postrzelenie dwóch osób podczas protestów spod znaku „Black Lives Matter”. Wspomnianą kwotę udało się zebrać dzięki zaangażowaniu amerykańskiej prawicy, zdaniem której Rittenhouse działał w obronie własnej w trakcie ataku ze strony lewicowych ekstremistów.
Siedemnastolatek przebywał w areszcie od końca sierpnia. Właśnie wówczas w wielu miastach Stanów Zjednoczonych trwały zamieszki po postrzeleniu przez tamtejszą policję kolejnego czarnoskórego przestępcy, Jacoba Blake’a z Kenoshy. Rittenhouse podczas jednej (...) Czytaj dalej...
Sztab Trumpa o mechanizmie wyborczego oszustwa
Sztab prezydenta Donalda Trumpa był dotychczas oskarżany o brak dowodów, mających poprzeć jego tezy o wyborczych oszustwach w Stanach Zjednoczonych. Teraz prawnik amerykańskiej głowy państwa, Rudi Giuliani, zaprezentował mechanizm stojący za manipulacjami przy głosowaniu. Powołuje się on głównie na składane pod przysięgą relacje świadków wskazujące na fałszerstwa dokonywane ze wsparciem Partii Demokratycznej.
Były burmistrz Nowego Jorku jest osobistym prawnikiem Trumpa. Niedługo po głosowaniu w dniu 3 listopada zaczął mówić wraz ze sztabem głowy państwa o licznych wyborczych oszustwach. Jak dotąd (...) Czytaj dalej...
Amerykanie szpiegowali Duńczyków
Duńska telewizja publiczna ujawniła fakt szpiegowania Danii przez Stany Zjednoczone. Amerykanie czynili to już w trakcie oraz po wybuchu afery z Edwardem Snowdenem, przekazującym opinii publicznej informacje o szpiegowaniu własnych obywateli i sojuszników przez tamtejsze służby. W kontekście Danii byli oni zainteresowani głównie przetargiem na dostawę nowych myśliwców.
Stacja DR twierdzi, że do szpiegowania Duńczyków miało dojść w latach 2012-2015. Tym samym wywiad USA podejmował działania inwigilacyjne w trakcie i po wspomnianym skandalu związanym ze Snowdenem. Swoje informacje publiczny nadawca (...) Czytaj dalej...