„Antysystemowa” nędza
Polscy „antysystemowcy” pierwszy raz od niepamiętnych czasów zrobili coś rzeczywiście antysystemowego. Nie wiem co prawda, czy widok posła Kukiz’15 w koszulce i czerwonych szelkach jest tym, na co czekali wyborcy tego ruchu, ale jest już jakiś postęp. Bo de facto w całym zjawisku „antysystemowości” realnej walki z systemem nie było zbyt wiele, a jeśli już się zdarzała, to raczej nie w obszarach odpowiadających realnym problemom naszego kraju.
Poseł Rafał Wójcikowski jest wręcz modelowym przykładem programowej nędzy środowiska mieniącego się „antysystemowym”. (...) Czytaj dalej...
Antysystemowość – co to takiego?
W dyskursie politycznym, w mediach, czy w internecie modne ostatnimi czasu stało się pojęcie antysystemowości. Pojęcie to odnoszone jest do całej gamy polityków, czy raczej politycznego planktonu zajmującego miejsce po prawej stronie sceny politycznej, z którego tylko kilku, najbardziej znanych polityków ma szansę odnieść realny sukces przełożony na wyborczy wynik. Obecne użycie tego terminu jest o tyle ciekawe, że nijak ma się do jego właściwego znaczenia. Antysystemowość to rewolucyjność, dążenie i postulowanie zmiany obecnego systemu na inny, wraz z całkowitym (...) Czytaj dalej...
Systemowcy
Kilkanaście miesięcy temu na polskiej scenie politycznej pojawili się „antysystemowi” celebryci pokroju Kukiza i Stonogi, przez dłuższy czas nie odgrywali jakiś znaczących ról, aż do wyborów prezydenckich i ostatniego wycieku akt z afery taśmowej. Większość opinii publicznej zdążyła już stwierdzić autentyczność tych osób i środowisk oraz ich planów i zamiarów, w mojej opinii jest to duży błąd, kolejny raz niezadowolenie społecznie sprytnie zostaje zagospodarowane przez system.
Paweł Kukiz jako pierwszy stał się synonimem „zmiany” w polskiej polityce. Dziennikarze i niektórzy (...) Czytaj dalej...
To system jest wrogiem, nie inne narody
Podczas gdy w całej Europie nasilają się represje wobec nacjonalistów, a przejawy dumy i tożsamości są konsekwentnie tłumione, część środowisk prawicowych i narodowych w Polsce (choć nie tylko) skupia się na zupełnie innych „problemach”. Przeglądając fejsbukowe strony czy profile ludzi związanych z tymi środowiskami rzadko kiedy można natrafić jakiekolwiek przejawy troski o europejskie dziedzictwo. Za to nie będziemy mieli problemu odnaleźć w krótkim czasie kilkudziesięciu wezwań o odbicie Lwowa, inwazję na Wilno czy podbój Kowna. Nie zabraknie też pomyj wylewanych (...) Czytaj dalej...
Wróg realny i urojony
W Polsce od ponad dwudziestu lat trwa walka radykalnych środowisk, określających siebie jako antysystemowe. Jednak środowiska te zamiast faktycznie walczyć z obecnym systemem skupiały się głównie na walkach między sobą (oraz tworzeniu własnego, zamkniętego mikro-świata). To, że próby przeprowadzenia postulowanych zmian nie przyniosły oczekiwanych skutków widać wyraźnie, więc tym bardziej warto się obecnie zastanowić nad tym kto jest realnym zagrożeniem dla osób o – przynajmniej deklarowanych – antysystemowych poglądach. Przecież nie są to inne marginalne środowiska, nawet te podpisujące się pod (...) Czytaj dalej...
II RP vs III RP
Nieodłączną cechą Polaków, a wśród nich także i nacjonalistów, jest bezrefleksyjne idealizowanie przeszłości, w szczególności dziejów własnego narodu. Mechanizm ten, jest właściwie nierozerwalnie związany z naturą ludzką, występuje on oczywiście w mniejszym lub większym nasileniu, zazwyczaj jest to zależne od stopnia świadomości społecznej, historycznej i poznania własnego ja. Idealizacja polega na uproszczeniu przeszłości i zwróceniu uwagi tylko na elementy pożądane przez obserwatora, przy jednoczesnym odrzuceniu elementów przeciwnych tezie, że w przeszłości było jednak lepiej. Obraz tak postrzeganej przeszłości jest niewątpliwie (...) Czytaj dalej...
Piraci przeciwko systemowi, czyli rozważania nad książką „Republika Piratów”
„Cieszą się opinią romantycznych łajdaków, budzących grozę śmiałków, którzy odważyli się obrać ścieżkę biegnącą poza zasięgiem prawa i władz, wyzwolonych z okowów żmudnej codziennej pracy; nieustraszonych, którym udało się zerwać więzy jakimi pętało ich społeczeństwo, i wyruszyć na poszukiwanie bogactw, uciech oraz przygód (…)”
Piraci siali postrach na wodach już w czasach starożytnych, ale ich złota era nastąpiła dopiero w latach 1715-1725. Skąd się rekrutowali? Praca na statkach Marynarki Wojennej i na statkach handlowych była niezwykle niebezpieczna. Marynarze nabawiali się (...) Czytaj dalej...
Będziemy podpalać System
Na początku zacytuję słowa trzech wybitnych nacjonalistów, którzy zostali zamordowani:
„W tych wyborach głosowanie wydaje się mniejszym złem. Lecz nie powstanie stąd nasza Hiszpania, ani nie będzie tam naszego ducha. Tam jest atmosfera mętna, już wyczerpana, jak w tawernie pod koniec pijackiej nocy. Nie tam jest nasze miejsce. Nie zamierzamy iść spierać się o zwyczajowe niesmaczne resztki brudnego bankietu. Nasze miejsce jest na zewnątrz, nawet jeśli, być może, przejdziemy mimochodem przez tamto. Nasze miejsce jest na wolnym powietrzu, pod czystym (...) Czytaj dalej...