Mogą powstać państwowe sklepy spożywcze
Rolnicy od kilku lat coraz głośniej skarżą się swoją pogarszającą się sytuację. Firmy przetwórcze oraz hipermarkety płacą im niewielkie pieniądze za produkty rolne, choć same zarabiają krocie na wysokich marżach. Między innymi z tego powodu od kilku miesięcy w resorcie rolnictwa trwają prace nad rozwiązaniem tego problemu, a jednym z elementów działań państwa mogłoby być między innymi powołanie sieci sklepów spożywczych.
Przed rokiem parlamentarna komisja rolnictwa została poinformowana o rozpoczęciu prac nad utworzeniem Krajowej Grupy Spożywczej. Ministerstwo Rolnictwa tworząc holding (...) Czytaj dalej...
Brytyjczycy zaczynają racjonować produkty
Brytyjski minister środowiska George Eustice wezwał społeczeństwo do przestrzegania ograniczeń nałożonych przez supermarkety. Ich szturmowanie przez klientów z powodu koronawirusa spowodowało bowiem wprowadzenie racjonowania niektórych produktów, stąd każda osoba może kupić tylko kilka sztuk towarów pokroju żywności, papieru toaletowego czy środków dezynfekujących.
Praktycznie z każdym dniem władze Wielkiej Brytanii wycofują się ze swojego ubiegłotygodniowego pomysłu, dotyczącego „nabycia odporności stadnej” przez brytyjskie społeczeństwa. Ostatecznie wczoraj konserwatywny premier Boris Johnson ogłosił oficjalnie, że rząd zamyka wszystkie restauracje, kawiarnie, puby, centra rozrywki i (...) Czytaj dalej...
Małe sklepy korzystają na zakazie handlu
Rząd od pewnego czasu rozważa zmiany w zakazie handlu w niedzielę, co jednak nie podoba się małym polskim sklepikarzom. Ich zdaniem zamknięcie dużych sieci wielkopowierzchniowych przynosi im korzyści, ponieważ klienci korzystając z polskich sklepików znacząco zwiększyli ich obroty. W najbliższym czasie przedstawiciele tego środowiska mają być zaproszeni do Sejmu przez „Solidarność”, która chce pokazać pozytywne aspekty niedzielnego zakazu.
Portal Money.pl rozmawiał z właścicielami małych sklepów, deklarującymi swoje poparcie dla zakazu handlu w niedzielę, który od początku tego roku nie obejmuje (...) Czytaj dalej...
Zakaz handlu nie zmniejszył sprzedaży
Jednym z czołowych argumentów przeciwników zakazu handlu w niedzielę było twierdzenie, iż doprowadzi on do spadku sprzedaży w sklepach i sieciach handlowych. Najnowsze dane Głównego Urzędu Statystycznego wskazują jednak, że w marcu, kiedy zaczęło obowiązywać nowe prawo, sprzedaż detaliczna była o ponad dziewięć procent większa niż równo przed rokiem. Dodatkowo rośnie ona znacząco nieprzerwanie od siedemnastu miesięcy.
Zakaz handlu w niedzielę zaczął obowiązywać właśnie od ubiegłego miesiąca i objął dwie marcowe niedziele. Okazuje się, że nie spowodował on jednak spadku (...) Czytaj dalej...
Hipermarkety coraz mniej popularne
Rozwój sieci hipermarketów w Polsce znacząco wyhamował, ponieważ nie są one już tak atrakcyjne dla Polaków jak w latach dziewięćdziesiątych minionego wieku. Stąd polscy konsumenci coraz częściej sięgają po produkty z oferujących podobne ceny, ale mniejszych sklepów blisko miejsca zamieszkania, których w ubiegłym roku w całym kraju przybyło blisko tysiąc.
Jak zauważa portal Forsal.pl, odwrót wielkopowierzchniowych sklepów jest widoczny chociażby po działaniach sieci Tesco. Brytyjska firma na początku czerwca poinformowała o likwidacji dziewięciu swoich placówek, natomiast teraz wspomina też o (...) Czytaj dalej...
Norwegowie przeciwko sklepom otwartym w niedziele
Sondaże wskazują, że norweskie społeczeństwo nie popiera zmian, proponowanych przez centroprawicowy rząd Erny Solberg. 62 proc. respondentów jest bowiem przeciwnych otwarciu sklepów w niedziele.
Według badania ośrodka Senito, na zlecenie gazety „Klassekampen”, przeciwko zmianom prawnym dotyczącym handlu w niedzielę, opowiada się ponad 62 proc. respondentów. Przeciwnego zdania jest jedynie 34 proc. ankietowanych.
Centroprawicowy gabinet Erny Solberg ma kłopoty z poparciem dla swojego projektu w norweskim parlamencie. Warunkowo wspierająca rząd liberalna partia Venstre twierdzi, że w swoim programie opowiada się jedynie (...) Czytaj dalej...
W Portugalii każdego dnia znika 100 sklepów. Kupcy protestują
Sytuacja drobnych sprzedawców w Portugalii staje się coraz trudniejsza. Przeciw temu stanowi rzeczy zaprotestowała na konferencji prasowej w Lizbonie, Konfederacja Handlu i Usług (CCP) będąca największym gremium zawodowym w Portugalii.
Główny sprzeciw CCP budzi polityka oszczędnościowa i podatkowa kraju. Według przedstawiciela CCP, Joao Vieira Lopesa, będącego przewodniczącym organizacji, polityka cięć w budżecie, obniżek płac i zwiększania podatków, jaką prowadzi jego rząd jest podyktowana nakazami Unii Europejskiej i Międzynarodowego Funduszu Walutowego, w związku z czym pociąga za sobą wzrost skali ubóstwa (...) Czytaj dalej...