Według włoskiego Sądu Najwyższego salut rzymski nie jest nielegalny
Włoski Sąd Najwyższy uznał, że działacze CasaPound Italia zostali niesłusznie skazani za używanie salutu rzymskiego. W świetle tamtejszego prawa jest on bowiem nielegalny tylko w dwóch przypadkach. Narusza on więc prawo tylko jeśli wiąże się z zakłócaniem porządku publicznego oraz z próbą odbudowy nielegalnej Narodowej Partii Faszystowskiej.
Podstawą do sądzenia za wykonywanie gestu jest ustawa z 1952 roku, przygotowana przez Mario Scelbę, polityka Chrześcijańskiej Demokracji i późniejszego przewodniczącego Parlamentu Europejskiego. Przewiduje ona sankcje za „publiczną demonstrację typową dla partii faszystowskiej”.
(...) Czytaj dalej...Salut rzymski nie jest przestępstwem
Włoski Sąd Najwyższy we wczorajszym orzeczeniu zdecydował, że używanie salutu rzymskiego nie jest przestępstwem, jeśli gest ten jest wykonywany w celu upamiętnienia danej osoby lub jakiegoś wydarzenia, a dodatkowo nie wiąże się z kultywowaniem przemocy. Dodatkowo włoscy sędziowie za propagowanie faszyzmu uznali jedynie wykonywanie hymnu partii faszystowskiej, czy też salutowanie podczas wiecu wyborczego jeśli w tym samym czasie trzyma się kij w ręku.
Orzeczenie Sądu Najwyższego kończy sądową przygodę dwóch działaczy CasaPound Italia, którzy przed prawie czterema laty używali salutu (...) Czytaj dalej...
Kibic Rapidu Wiedeń skazany za rzymski salut
Osiemnaście miesięcy spędzi w więzieniu jeden z kibiców Rapidu Wiedeń, który przed rokiem podczas meczu austriackiej Bundesligi miał pokazać gest salutu rzymskiego. Sąd w austriackiej stolicy uznał bowiem, że dopuścił się on propagowania faszyzmu, natomiast władze Rapidu od początku roku walczą też z przejawami „antysemityzmu” na trybunach najbardziej utytułowanego klubu w tym kraju.
Z medialnych doniesień można dowiedzieć się, iż skazany na osiemnaście miesięcy więzienia jest 39-letnim „bezrobotnym skinheadem” i wiernym kibicem Rapidu Wiedeń, który przed czterema laty miał już (...) Czytaj dalej...
Niemcy: Wznoszenie prawej ręki dopuszczalne dla „artystów”
Gest uniesionej prawej ręki jest nad Renem zakazany i podlega karze. Jednak takie obostrzenia prawne nie dotyczą wszystkich, wyjątkiem mogą być na przykład „artyści”.
Sytuacja tego typu zaistniała w czerwcu 2012 roku na terytorium państwa związkowego Hesja, kiedy to performer i twórca tzw. sztuki nowoczesnej Jonathan Meese, dwukrotnie wzniósł dłoń w wiadomym geście, żądając przy tym „dyktatury sztuki”. Do zdarzenia doszło w czasie publicznej dyskusji na Uniwersytecie w Kassel, do której 43-letni twórca został zaproszony przez magazyn Der Spiegel.
Smutny (...) Czytaj dalej...