Działacze PPS-u buntują się przeciwko przyjęciu liberałów
Przed tygodniem grupa parlamentarzystów zdecydowała się opuścić Nową Lewicę, przyłączając się jednocześnie do koła parlamentarnego Polskiej Partii Socjalistycznej. Nie spodobało się to jednak sporej części działaczy ugrupowania. Twierdzą oni, że w przypadku Joanny Senyszyn i Andrzeja Rozenka można mówić o „pastiszu wartości socjalistycznych”.
Od miesięcy w koalicji Sojuszu Lewicy Demokratycznej,. Wiosny Roberta Biedronia i Lewicy Razem narastał spór między jej szefem Włodzimierzem Czarzastym a niektórymi liderami Nowej Lewicy. Chodziło między innymi o autorytarny sposób sprawowania władzy przez Czarzastego, a bodaj (...) Czytaj dalej...
Liberalna frakcja Nowej Lewicy przeszła do… PPS-u
Grupa polityków należących dotychczas do Nowej Lewicy postanowiła opuścić jej klub parlamentarny. Część z nich od razu zapisała się zaś do Polskiej Partii Socjalistycznej. Wśród nowych działaczy PPS-u znaleźli się między innymi Joanna Senyszyn i Andrzej Rozenek, czyli politycy nie ukrywający swoich liberalnych sympatii.
Z klubem parlamentarnym dawnego Sojuszu Lewicy Demokratycznej i Wiosny oraz Polskiej Partii Socjalistycznej i Lewicy Razem pożegnało się pięcioro polityków. Wicemarszałek Senatu Gabriela Morawska-Stanecka, senator Wojciech Konieczny oraz posłowie Robert Kwiatkowski, Joanna Senyszyn i Andrzej Rozenek (...) Czytaj dalej...