Socjalistyczna burmistrz oskarżona o „rasizm” za walkę o bezpieczeństwo
Socjalistyczna burmistrz francuskiego Nantes, Johanna Rolland, została oskarżona o „rasizm” przez ugrupowania ekologiczne i część lewicy. Wraz z ministrem spraw wewnętrznych Géraldem Darmaninem ogłosiła bowiem nowe środki mające zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom, sugerując przy tej okazji związek między przestępczością a imigracją.
We wtorek Rolland i Darmanin spotkali się, aby omówić aktualną sytuację w Nantes w zachodniej Francji. W ostatnich tygodniach w mieście odnotowano szereg poważnych przestępstw, w tym gwałt na kobiecie dokonany przez dwie osoby, strzelaniny i potrącenie policjanta przez osobę (...) Czytaj dalej...
Szef socjalistów dostrzega „odwróconą kolonizację” Francji
Lider francuskiej Partii Socjalistycznej, Olivier Faure, przyznał, iż zauważa zjawisko „odwróconej kolonizacji”, która polega na zajmowaniu kolejnych dzielnic francuskich miast przez przybywających do tego kraju imigrantów. Jego zdaniem z tego powodu część mieszkańców Francji może czuć się obco w swoim własnym państwie, a na dodatek według Faure’a w wielu miejscach może dochodzić do rasistowskich wystąpień przeciwko białym Francuzom.
Sekretarz generalny francuskich socjalistów, odpowiadając w radiu na pytanie jednego ze słuchaczy, unikał słowa „imigrant”, zastępując je pojęciem „współobywatela”, ale przyznał, iż lokalni (...) Czytaj dalej...
Internetowi giganci zapłacą Francuzom?
Na oryginalny pomysł wpadł Julien Dray, były francuski poseł i kandydat na przewodniczącego Partii Socjalistycznej. Polityk uważa, że każdy francuski obywatel codziennie de facto pracuje na rzecz internetowych gigantów płacących podatki poza krajem, stąd też Facebook czy Google powinny zostać objęte specjalną daniną, dzięki której Francuzi w wieku osiemnastu lat otrzymywaliby od nich 50 tysięcy euro na rozpoczęcie dorosłego życia.
Działacz socjalistów goszcząc w niedzielnej audycji ekonomicznego radia BFM zabiegał o poparcie swoich partyjnych kolegów, przed zbliżającymi się wyborami na sekretarza (...) Czytaj dalej...
Partia Macrona zdecydowanie wygrywa francuskie wybory
Ugrupowanie „Republika Naprzód” prezydenta Emmanuela Macrona zdecydowanie zwyciężyła w wyborach parlamentarnych we Francji, stąd będzie ona miała bezwzględną większość w Zgromadzeniu Narodowym. Totalną klęskę poniosła rządząca przez ostatnie pięć lat lewica, natomiast kandydaci Frontu Narodowego wygrali w ośmiu jednomandatowych okręgach wyborczych, a jeden z mandatów zdobyła jego szefowa, Marine Le Pen.
Zwycięstwo partii „Republika Naprzód” (LREM) było oczywiste już po pierwszej turze wyborów parlamentarnych sprzed tygodnia. Kandydaci LREM zwyciężyli ogółem w 308 jednomandatowych okręgach wyborczych, a ich koalicjant czyli centrowy (...) Czytaj dalej...
Na kłopoty Macron
Francuskie wybory prezydenckie dzięki zwycięstwu Marine Le Pen mogą być prawdziwym ciosem dla establishmentu, ale trudno nie zauważyć, że neoliberalna francuska elita polityczna została już mocno pokaleczona w trakcie prawyborów przeprowadzonych w dwóch największych ugrupowaniach. Kandydat centroprawicy François Fillon wygrał bowiem z federalistycznym faworytem partyjnych liderów Alainem Juppé, natomiast Benoît Hamon jest zbyt lewicowy jak na standardy środowisk wspierających Partię Socjalistyczną. Ratunkiem dla obecnego neoliberalnego konsensusu francuskiej sceny politycznej ma być więc Emmanuel Macron, który co prawda jest dużo zręczniejszy, ale jest (...) Czytaj dalej...
Lider lewego skrzydła socjalistów kandydatem na prezydenta Francji
Benoit Hamon uważany za lidera lewego skrzydła Partii Socjalistycznej został kandydatem lewicy na prezydenta Francji, pokonując w partyjnych prawyborach byłego premiera Manuela Vallsa. Hamon w swoim programie proponuje między innymi wprowadzenie gwarantowanego dochodu podstawowego, skrócenie czasu pracy oraz rozwój ekologicznej energetyki.
Pierwszą turę prawyborów prezydenckich w Partii Socjalistycznej (PS), która odbyła się w niedzielę 22 stycznia, wygrał właśnie Hamon zdobywając 36,5 proc. głosów, a jego najpoważniejszym przeciwnikiem został Valls z poparciem 31,9 proc. działaczy lewicy. Różnica pomiędzy oboma politykami w (...) Czytaj dalej...
Francja zamyka usta przeciwnikom aborcji
Francuski parlament przyjął ustawę, która ogranicza możliwość wykorzystywania sieci internetowej przez obrońców życia, namawiających kobiety do rezygnacji z wykonania zabiegu aborcji. Ustawą zajmie się teraz Senat, a celem rządzącej lewicy jest uchwalenie nowego prawa przed przyszłorocznymi wyborami prezydenckimi i parlamentarnymi.
Debata nad proponowanymi zmianami w prawie trwała przez kilka godzin, a ostatecznie zostały one uchwalone głosami rządzącej lewicy oraz części przedstawicieli ugrupowań centrowych. Przyjęty w pierwszym czytaniu nowy tekst jednego z artykułów Kodeksu Zdrowia Publicznego przewiduje rozszerzenie prawa z 1993 (...) Czytaj dalej...
Premier Francji: Bez Żydów kraj straci część siebie
Francuski premier Manuel Valls wziął udział w uroczystościach rozpoczęcia nowego roku w żydowskim kalendarzu. Podczas swojego przemówienia stwierdził on, że Francja bez Żydów straciłaby ważną część siebie.
Głównym motywem przewodnim wystąpienia lidera Partii Socjalistycznej była kwestia rozwijania się „antysemityzmu” we Francji, w postaci obraźliwych malunków i pro-palestyńskich demonstracji. Choć francuska społeczność żydowska pozostaje największą w Europie, licząc sobie blisko 500 tys. członków, to w ostatnim roku francuscy Żydzi byli najliczniejszą grupą osób osiedlającą się w Izraelu.
Valls powiedział, że „bez (...) Czytaj dalej...