Niemcy zezwalają na pełną inwigilację „prawicowych ekstremistów”
Niemiecki Bundestag głosami chadeków i socjaldemokratów przyjął nowe rozwiązania prawne mające na celu zwalczanie „prawicowego ekstremizmu” i „mowy nienawiści”. Specjalna ustawa nakłada nowe policyjne uprawnienia dotyczące zbierania danych w sieci internetowej, stąd właściciele mediów społecznościowych będą musieli przekazywać poufne dane na temat podejrzanych osób.
Projekt nowego prawa mającego na celu walkę z rzekomym ekstremizmem zgłosiły koalicyjne Unia Chrześcijańsko-Demokratyczna (CDU) oraz Socjaldemokratyczna Partia Niemiec (SPD). Od głosu w parlamencie wstrzymały się z kolei liberalna Wolna Partia Demokratyczna (FDP) oraz Zieloni/Sojusz’90. Przeciwko (...) Czytaj dalej...
Szef MSWiA chce większych kar za „hejt” wobec policji
Minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński wysyła już nie tylko listy zapewniające o jego miłości do milicjantów, ale dodatkowo zapowiada zmiany prawne mające chronić ich w jeszcze większym stopniu. Jeden z liderów Prawa i Sprawiedliwości mówi więc o pracach na podniesieniem kar za napaść na funkcjonariuszy oraz za ich znieważenie. Już zatrzymano zresztą osoby zwracające uwagę na nadużywanie siły przez policję podczas niedawnych protestów w Warszawie.
Wczoraj szef MSWiA wystąpił na konferencji prasowej wraz z ministrem zdrowia Łukaszem Szumowskim. (...) Czytaj dalej...
Policjanci chcą karać za niesłuchanie ich poleceń
Niezależny Związek Zawodowy Policjantów napisał list do Sejmu, domagając się zmian w prawie korzystnych dla funkcjonariuszy. Obecnie obywatel nie słuchający się ich poleceń może być ukarany tylko w przypadku aktu agresji, natomiast według „stróżów prawa” sankcje powinny obejmować wszystkie osoby, które nie zamierzają stosować się do „nakazu określonego zachowania”.
„Autorzy petycji proponują nowe brzmienie art. 54a kodeksu wykroczeń. Miałby on brzmieć: Kto nie podporządkowuje się żądaniu lub poleceniu funkcjonariusza publicznego, wydanego w granicach i na podstawie przepisów ustawy, podlega karze (...) Czytaj dalej...
Jeden z liderów „żółtych kamizelek” aresztowany
Francuska policja aresztowała Érica Droueta, uważanego za jednego z przywódców nieformalnego ruchu „żółtych kamizelek”, który według służb miał odpowiadać za organizację nielegalnego protestu. Opozycja uważa jednak, że często zapraszany do mediów Drouet jest tak naprawdę więźniem politycznym, dlatego domaga się ona jego uwolnienia, z kolei rządzący zasłaniają się w tej sprawie praworządnością.
Drouet prywatnie jest kierowcą TIR-a, lecz od wybuchu protestów w listopadzie ubiegłego roku uważany jest za jednego z liderów „żółtych kamizelek”, stąd niezwykle często występuje we francuskich mediach. Wczoraj (...) Czytaj dalej...
Rządzący chcą skuteczniej walczyć z „ekstremizmem”
Mimo że od emisji słynnego reportażu stacji TVN minie niedługo rok i pojawiają się informacje świadczące o jego wyreżyserowaniu, rządzący nie zakończyli działalności specjalnej międzyresortowej grupy zajmującej się „ekstremizmem”. Z medialnych doniesień można wywnioskować, że już teraz mocno nieprecyzyjne prawo zostanie zmienione, aby jeszcze bardziej rozszerzyć możliwość karania osób, których poglądy nie podobają się demoliberalnym politykom.
Raport sporządzony dzięki współpracy komendanta głównego policji, przedstawicieli Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz ministrów spraw wewnętrznych i do spraw równego traktowania został złożony w lipcu w (...) Czytaj dalej...
Policja i kluby wciąż bezkarne wobec kibiców
Mainstream’owe media od prawie trzech tygodni nie mogą wciąż przeboleć użycia rac na finale piłkarskiego Pucharu Polski, natomiast od wczoraj mają kolejną pożywkę, tym razem z wydarzeń na stadionie Lecha Poznań. Tymczasem w tle medialnego jazgotu dalej rozgrywają się sceny jasno pokazujące brak systemowych zmian, które ograniczyłyby możliwość stosowania prowokacji i innych absurdalnych pomysłów uderzających w środowisko kibicowskie.
Wczorajsze spotkanie piłkarskiej ekstraklasy pomiędzy Lechem Poznań i Legią Warszawa zakończyło się przedwcześnie, ponieważ fani „Kolejorza” postanowili w sposób bezpośredni wyrazić swoją (...) Czytaj dalej...
PiS-owski prezydent rozwiązał manifestację narodowców
Prezydent Katowic Marcin Krupa, będący kandydatem Prawa i Sprawiedliwości na zbliżające się wybory samorządowe, nakazał rozwiązać manifestację z okazji kolejnej rocznicy wybuchu III Powstania Śląskiego. Do delegalizacji marszu Młodzieży Wszechpolskiej doszło z powodu… jego zablokowania przez grupę emerytów leżakujących na asfalcie, przy czym wcześniej Krupa zapowiedział indoktrynację młodych mieszkańców Katowic i zniechęcanie ich do ideologii nacjonalistycznej.
Tradycyjna manifestacja narodowców upamiętniająca wybuch III Powstania Śląskiego w tym roku wzbudziła spore zainteresowanie ze strony „antyfaszystów”, a także wspierających ich systemowych ugrupowań. Z (...) Czytaj dalej...
PZPN i policja popisują się przed finałem Pucharu Polski
Dzisiejszy mecz finałowy piłkarskiego Pucharu Polski pomiędzy Legią Warszawa a Arką Gdynia wzbudza wiele emocji, w tym nie tylko tych sportowych. Kibice stołecznego klubu informują bowiem, że wnoszone przez nich oprawy musiały przejść wpierw przez rentgen prześwietlający bagaż, wykrywacze metalu i przeszukania, co można odczytywać jako jeden z pierwszych elementów planów Polskiego Związku Piłki Nożnej, mających na celu „utemperowanie” polskiego ruchu kibicowskiego.
„Nieznani Sprawcy”, a więc grupa fanów Legii odpowiedzialnych głównie za przygotowywanie meczowych opraw, opublikowali na swojej stronie na (...) Czytaj dalej...
Kibice nie chcą dalszej komercjalizacji futbolu
Czołowe polskie grupy kibicowskie podpisały wspólne oświadczenie, w którym sprzeciwiają się nowym pomysłom Polskiego Związku Piłki Nożnej oraz Komisji Ligi Ekstraklasy S.A., godzącym ich zdaniem w podstawowe swobody obywatelskie oraz prowadzącym do karania klubów za wszelkie drobne uchybienia. Kibice są więc gotowi na ogólnopolski bojkot spotkań najwyższych piłkarskich klas rozgrywkowych, krytykując przy tym prymat pieniądza nad sportowymi emocjami.
Zmiany forsowane przez PZPN oraz Ekstraklasę S.A. po wydarzeniach z meczu pomiędzy Piastem Gliwice a Górnikiem Zabrze mają na celu zaprowadzenie nowych (...) Czytaj dalej...
Nieopodatkowane donosicielstwo
Od 1 stycznia w życie wszedł cały szereg zmian w prawie podatkowym. Jednym z elementów reformy jest zlikwidowanie opodatkowania dla pieniędzy, które zostały uzyskane w wyniku donosów składanych służbom. Tym samym rząd Prawa i Sprawiedliwości chce zachęcić obywateli do szerzej zakrojonej współpracy z policją, Agencją Bezpieczeństwa Wewnętrznego, czy też ze służbami skarbowymi.
Nowelizacja ustawy o podatkach dochodowych dotyczy przede wszystkim podwyższenia kwoty wolnej od podatku, czy też wzrostu niektórych limitów dochodów uprawniających do zwolnienia z podatku PIT. Od początku roku (...) Czytaj dalej...
Słowacki poseł oskarżony o ekstremizm
Policja wniosła akt oskarżenia przeciwko posłowi Stanislavowi Mizíkowi z Partii Ludowej „Nasza Słowacja”. Według słowackich służb miał on produkować materiały o charakterze ekstremistycznym oraz obrażać ludzi ze względu na ich etniczne pochodzenie.
Nacjonalistyczny parlamentarzysta miał 10 kwietnia napisać w jednej z sieci społecznościowych, że słowacki prezydent Andrej Kiska powinien pozbawić odznaczeń państwowych historyka Ivana Kameneca oraz reżyserów Juraja Herza i Evę Mosnákovą, a także obrazić założycielkę Teatru Romskiego Danielę Šilanovą. Mizík miał wypisywać obraźliwe hasła w przypadku trzech pierwszych osób, natomiast w przypadku Šilanovej nazwał (...) Czytaj dalej...
NIK: Przepisy dot. pozyskiwania billingów nie chronią praw obywateli
Najwyższa Izba Kontroli Przyjrzała się dokładniej prawom służb specjalnych do pozyskiwania i przetwarzania danych telekomunikacyjnych. Wyniki kontroli, które zostały przekazane do Trybunału Konstytucyjnego na prośbę prezesa Andrzeja Rzeplińskiego, nie napawają optymizmem przeciętnego obywatela.
„Przepisy regulujące pozyskiwanie przez uprawnione podmioty danych telekomunikacyjnych nie chronią w stopniu wystarczającym praw i wolności obywatelskich przed nadmierną ingerencją ze strony państwa”, a także obecny system pozyskiwania danych „nie zapewnia rzetelnej informacji o liczbie tego rodzaju przypadków” – taką ocenę wystawił NIK polskim przepisom po przeprowadzeniu (...) Czytaj dalej...