Nieruchomości w Nowej Zelandii nie dla obcych
Lewicowy rząd Nowej Zelandii oficjalnie zakazał sprzedaży nieruchomości cudzoziemcom, za wyjątkiem Australijczyków i Singapurczyków, aby tym samym powstrzymać gwałtowny wzrost cen mieszkań, przez który cierpią nowozelandzkie rodziny. Dane z ubiegłego roku były przy tym alarmujące, ponieważ odsetek nowozelandzkich właścicieli domów zmalał do najniższego poziomu od blisko sześćdziesięciu lat, a liczba osób bezdomnych i mieszkających w samochodach jest rekordowa.
Minister do spraw rozwoju gospodarczego David Parker stwierdził, że wprowadzone właśnie nowe regulacje pozwolą na kształtowanie cen mieszkań na nowozelandzkim rynku, a (...) Czytaj dalej...
Czterodniowy tydzień pracy zdał egzamin
Jedna z nowozelandzkich firm postanowiła wdrożyć eksperyment, którego celem było przebadanie wpływu skrócenia czasu pracy na wydajność pracowników. Okazało się, że ograniczenie liczby dni pracy z pięciu do czterech w tygodniu pozytywnie wpłynęło na zadowolenie pracowników oraz efektywność wykonywania przez nich zadań, a także zmniejszyło wydatki przedsiębiorstwa na energię elektryczną.
Na eksperyment zdecydowała się firma Perpetual Guardian, znana w Nowej Zelandii z aktywnością w obszarze zarządzania majątkami i spadkami oraz funduszami powierniczymi. W marcu i kwietniu skróciła więc ona czas pracy (...) Czytaj dalej...
Nowa Zelandia zmęczona kapitalizmem
Największy wskaźnik bezdomności wśród krajów rozwiniętych, tysiące domów mających problem by związać koniec z końcem oraz niskie płace – to zdaniem przyszłej premier Nowej Zelandii realne efekty systemu kapitalistycznego w jej kraju. Zdaniem Jaciny Ardern nowozelandzkie państwo powinno w większym stopniu zatroszczyć się o najgorzej sytuowanych obywateli, w czym mają pomóc podniesienie płacy minimalnej i tanie budownictwo mieszkaniowe.
Ardern już w przyszłym miesiącu oficjalnie obejmie tekę premiera Nowej Zelandii, po tym jak w sprawie utworzenia koalicji rządowej porozumiały się jej (...) Czytaj dalej...
Nowa Zelandia: Protesty przeciwko umowie handlowej
Tysiące demonstrantów wyszło na ulice miast Nowej Zelandii w proteście przeciwko kontrowersyjnemu paktowi handlowemu zwanemu Trans Pacific Partnership Agreement (TPPA). Dodatkowe oddziały policji wezwane zostały pod parlament gdzie demonstranci sforsowali bariery oddzielające ich od budynku. Około pięciotysięczna demonstracja miała miejsce w Auckland. Demonstranci wzywali rząd do odstąpienia od udziału ich kraju w pakcie. Na transparentach wypisane były hasła przeciwko dyktatowi korporacji. Demonstracja miała miejsce także przed budynkiem konsulatu USA.
W protestach wzięły udział opozycyjne partie polityczne oraz związki zawodowe. Demonstracje (...) Czytaj dalej...