Jednozdaniowi bohaterowie
Bożena Dykiel o Komorowskim: „Razem ze swoją formacją grabią nas, Polaków”. Gen. Petelicki o kibicach: „To są ludzie honoru, między innymi tacy walczyli w Powstaniu Warszawskim”. Robert Winnicki: „Obalić republikę okrągłego stołu”. To tylko kilka przykładów wypowiedzi, które ich właścicielom dały rangę niemalże bohaterów, nie wiem czy jest to bardziej żałosne czy śmieszne. Zacznijmy jednak od początku.
To, że poziom dyskusji w mediach głównego nurtu jest niski wiadomo nie od dzisiaj. Coraz częściej jednak dotyczy to także środowiska narodowego w (...) Czytaj dalej...
Hodowla „gimbopatriotyzmu”
Są widoczni już od dłuższego czasu. Wymierzają internetowe wyroki śmierci wrogom ojczyzny, a „w realu” obklejają przystanki i wszelkiego rodzaju słupy, setkami wlepek o złej komunie i Wielkiej Polsce. „Gimbopatrioci” stali się prawdziwą plagą i powodem zażenowania dla świadomych nacjonalistów, chcących wydobyć naszą ideę z marginesu czy wręcz skansenu sceny politycznej. Nie da się jednak przemilczeć faktu, że są oni również produktem zaniedbań starszego pokolenia aktywistów.
Kim jest „gimbopatriota”? To najczęściej gimnazjalista lub licealista, jednak zdarzają się też przypadki początkujących (...) Czytaj dalej...