Marsz Niepodległości został „upaństwowiony”
Tegoroczny Marsz Niepodległości po decyzji Sądu Apelacyjnego w Warszawie ostatecznie nie odbędzie się w ramach imprezy cyklicznej. Rzeczniczka Prawa i Sprawiedliwości Anita Czerwińska ogłosiła więc, że tegoroczna demonstracja, tradycyjnie przechodząca ulicami stolicy, będzie miała oficjalny państwowy charakter.
Od kilku tygodni prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski wkładał wiele wysiłku w zakazanie Marszu Niepodległości. Wykorzystywał do tego prawo, zaskarżając między innymi decyzję wojewody mazowieckiego Konstantego Radziwiłła o nadaniu manifestacji charakteru imprezy cyklicznej. Została ona ostatecznie uchylona przez Sąd Okręgowy w Warszawie, a następnie (...) Czytaj dalej...
Trzaskowski zakazuje Marszu Niepodległości i umywa ręce
Sąd Apelacyjny w Warszawie podtrzymał decyzję wcześniejszej instancji, dlatego Marsz Niepodległości nie zostanie zarejestrowany jako impreza cykliczna. Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski zapowiada więc, że demonstracja będzie nielegalna, jednocześnie umywając ręce i cedując na policję odpowiedzialność za ewentualne zamieszki. Organizatorzy nie zamierzają zresztą stosować się do zakazu.
Przypomnijmy, że wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł podjął decyzję o zarejestrowaniu Marszu Niepodległości jako wydarzenia cyklicznego, odbywającego się każdego roku w dniu Święta Niepodległości. W środę uchylił ją jednak Sąd Okręgowy w Warszawie. Organizatorzy złożyli (...) Czytaj dalej...
Sąd uchylił cykliczny charakter Marszu Niepodległości
Sąd Okręgowy w Warszawie zdecydował się przychylić do wniosku prezydenta Warszawy, Rafała Trzaskowskiego. Polityk Platformy Obywatelskiej domagał się bowiem uchylenia decyzji wojewody mazowieckiego Konstantego Radziwiłła, który uznał Marsz Niepodległości za wydarzenie odbywające się cyklicznie w centrum stolicy naszego kraju.
Jeszcze w poniedziałek wojewoda ogłosił decyzję o uznaniu demonstracji w Święto Niepodległości za zgromadzenie cykliczne. Miało ono otrzymać taki status na najbliższe trzy lata, aby w centrum Warszawy w ten dzień nie mogły być rejestrowane inne wydarzenia. W ten sposób organizację (...) Czytaj dalej...
Trzaskowski znowu atakuje Marsz Niepodległości
Nie ustają starania prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego o zakazanie Marszu Niepodległości. Tegoroczna edycja nie powinna się jego zdaniem odbyć, bo na demonstracji mają pojawiać się niepodobające mu się symbole. Dodatkowo polityk Platformy Obywatelskiej próbuje zasłaniać się stanem epidemicznym związanym z pandemią koronawirusa.
W tym roku Stowarzyszenie Marsz Niepodległości organizuje manifestację pod hasłem „Niepodległość nie na sprzedaż”. Uczestnicy manifestacji w Święto Niepodległości tradycyjnie mają zebrać się na Rondzie imienia Romana Dmowskiego w centrum Warszawy, aby w ten sposób uczcić odzyskanie niepodległości (...) Czytaj dalej...
Policjanci nie ponieśli konsekwencji za Marsz Niepodległości
Policja od końca zeszłego roku prowadziła postępowania wobec części funkcjonariuszy, oskarżanych o przekraczanie swoich uprawnień podczas Marszu Niepodległości oraz protestów w ramach „Strajku Kobiet”. Z prawie pięćdziesięciu spraw toczy się wciąż jedynie pięć, a w pozostałych policjantom wymierzono jedynie jedno niewielkie upomnienie.
Działania umundurowanych bandytów w trakcie ostatniego Marszu Niepodległości wzbudziły dużo kontrowersji. W wyniku użycia przez nich broni gładkolufowej ciężko ranne zostały dwie osoby, a poważnie ucierpieli także ludzie czekający na pociąg na stacji Warszawa Stadion. Funkcjonariusze urządzili im (...) Czytaj dalej...
Policja bezkarna po postrzeleniu reportera na Marszu Niepodległości
Prokuratura Okręgowa w Warszawie umorzyła sprawę ubiegłorocznych wydarzeń podczas Marszu Niepodległości. Tym samym na sprawiedliwość nie może liczyć fotoreporter „Tygodnika Solidarność”, który z pełną premedytacją miał zostać postrzelony przez milicję z broni gładkolufowej. Zdaniem prokuratury, „do zranienia doszło w sposób niezamierzony”.
W trakcie ubiegłorocznego Marszu Niepodległości doszło do serii policyjnych prowokacji, a doprowadziły one między innymi do zamieszek w centrum Warszawy. Milicjanci używając broni gładkolufowej poważnie ranili dwie osoby, w tym doświadczonego fotoreportera, Tomasza Gutrego z „Tygodnika Solidarność”. Został on (...) Czytaj dalej...
Policyjny komendant zostaje
Polska Agencja Prasowa donosi, że milicyjny komendant Jarosław Szymczyk pozostanie na swoim stanowisku. Parasol ochronny roztoczył nad nim minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński, który pozytywnie ocenia działania mundurowych podczas Marszu Niepodległości. Warto w tym kontekście przypomnieć, że Szymczyk najważniejsze awanse uzyskał w czasie rządów Platformy Obywatelskiej.
Anonimowe źródło PAP twierdzi, że szef MSWiA nie zamierza składać wniosku do premiera Mateusza Morawieckiego, aby ten zdymisjonował komendanta milicji. Takie doniesienia pojawiały się od kilkunastu dni, gdy spekulowano o odejściu Szymczyka (...) Czytaj dalej...
Wraca „upaństwowienie” Marszu Niepodległości
Dwa lata temu z okazji 100-lecia odzyskania niepodległości rządzący próbowali przejąć Marsz Niepodległości. Ostatecznie kolumna prezydencka przejechała przed demonstracją środowisk narodowych. Teraz pomysł „upaństwowienia” manifestacji ze Święta Niepodległości powraca, bo obóz rządzący nie może zdecydować się w kwestii narracji po ubiegłotygodniowych wydarzeniach.
„Dziennik Gazeta Prawna” przypomina o wygasającym w przyszłym roku pozwoleniu wojewody na zgromadzenie cykliczne, obowiązującym od 2017 roku. Organizatorzy Marszu Niepodległości będą więc musieli zwrócić się do wojewody o jego przedłużenie na kolejne lata. Tak naprawdę nie ma (...) Czytaj dalej...
MSWiA publikuje niepełne nagrania
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji broni interwencji funkcjonariuszy podczas Marszu Niepodległości. W tym celu opublikowało materiał z miejskich kamer, który ma przedstawiać genezę i przebieg wydarzeń na Rondzie im. Charlesa de Gaulle’a. Problem w tym, że z nagrania wycięto wydarzenia niewygodne dla milicji, zwłaszcza jeśli chodzi o działalność jej funkcjonariuszy udających uczestników demonstracji.
W godzinach przedpołudniowych MSWiA puściło w obieg dwie ważne informacje. Jedna z nich dotyczy rzekomego podpalenia mieszkania na trasie Marszu Niepodległości. Milicjanci z Białegostoku mieli zatrzymać osobę (...) Czytaj dalej...
Umundurowani bandyci urządzili „ścieżkę zdrowia” (+WIDEO)
Jeszcze wiele dni nie będą milknąć echa milicyjnych prowokacji w trakcie tegorocznego Marszu Niepodległości. W sieci cały czas pojawiają się bowiem materiały, na których widać wyraźnie nadużywanie siły przez bandytów w niebieskich mundurach. Chociażby podczas interwencji na stacji kolejowej Warszawa Stadion milicjanci urządzili dziennikarzom i przypadkowym ludziom „ścieżkę zdrowia”, doskonale znaną z czasów komunistycznych.
Milicyjni propagandyści od wczoraj starają się odbijać piłeczkę. W sieci publikują skądinąd mocno okrojone materiały filmowe. Widać na nich reakcję uczestników Marszu Niepodległości na liczne prowokacje, (...) Czytaj dalej...
Policja nie miała zgody na użycie broni?
Pojawiają się nowe fakty dotyczące milicyjnej przemocy podczas Marszu Niepodległości. W sieci publikowane są kolejne materiały pokazujące brutalne interwencje wobec postronnych ludzi, a według radia RMF FM broń gładkolufowa została użyta bez zgody dowódcy operacji. Tymczasem propagandyści w niebieskich mundurach starają się zrzucić całą winę na uczestników Święta Niepodległości.
Czołowa rozgłośnia w naszym kraju informuje, że wydarzenia na Rondzie im. Charlesa de Gaulle’a w Warszawie były efektem milicyjnej samowoli. Dowódca całej operacji miał pozwolić prewencji jedynie na użycie gazu i (...) Czytaj dalej...
Winni wszyscy, ale nie Kaczyński
Władza po wczorajszych wydarzeniach na Marszu Niepodległości przyjęła narrację obwiniającą wszystkich, lecz nie wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego. Choć to właśnie prezes Prawa i Sprawiedliwości odpowiedzialny jest obecnie za działania służb. Politycy Zjednoczonej Prawicy krytykują więc zorganizowanie wczorajszej manifestacji, nie wspominając o prowokacyjnych działaniach milicji i jej bierności w trakcie protestów feministek.
Jak będzie wyglądać narracja obozu rządzącego można było przekonać się już wczoraj. Wieczorem minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński wydał oświadczenie, w którym usprawiedliwiał milicyjną brutalność, krytykując jednocześnie zorganizowanie (...) Czytaj dalej...