Pomniki Konfederatów nową ofiarą politycznej poprawności
Amerykańskie środowiska lewicowe i liberalne rozpoczęły nową kampanię mającą umacniać polityczną poprawność, która za swój główny cel obrała pomniki dowódców wojsk Konfederacji z czasów wojny secesyjnej. Po sobotnich wydarzeniach w miasteczku Charlottesville, w wyniku których śmierć poniosła jedna osoba, przedstawiciele tej strony politycznego sporu zniszczyli monument w mieście Durham, a obecnie chcą wymusić usunięcie gigantycznej płaskorzeźby przedstawiającej trzech dowódców Konfederatów.
Choć zamieszki w Charlottesville wywołali przedstawiciele ruchów lewicowych i liberalnych, nadal trwa medialna kampania zrzucania odpowiedzialności za sobotnie wydarzenia na przedstawicieli amerykańskiej (...) Czytaj dalej...
USA: Władze Nowego Orleanu chcą burzyć pomniki konfederatów
Władze miasta Nowy Orlean rozpoczęły przygotowania prawne do usunięcia czterech zabytkowych pomników stanowiących pamiątki historyczne po wojnie secesyjnej i dziedzictwie konfederatów. W anty-konfederackiej, politycznie poprawnej paranoi, której wybuch po raz kolejny obserwujemy w Stanach Zjednoczonych, władze Nowego Orleanu planują usunąć m.in. liczącą sobie 131 lat i osiemnaście metrów statuę gen. Roberta E. Lee.
Rada miejska jednogłośnie podjęła decyzję o uruchomieniu dwumiesięcznych konsultacji z różnymi instytucjami, które zgłaszać będą „kontrowersyjne” pomniki do usunięcia. Wszystko to odbywa się w cieniu podtrzymywania mitu (...) Czytaj dalej...
Spór o flagę konfederatów w Sądzie Najwyższym USA
Spór władz amerykańskiego stanu Texas ze środowiskiem obrońców tradycji i dziedzictwa Konfederacji znajdzie swój finał w Sądzie Najwyższym. Chodzi o tablice rejestracyjne z motywem flagi Konfederacji. Spór o flagę, jak i o samą ocenę wojny secesyjnej, trwa w USA już od lat i miał wiele różnych odsłon.
W 2010 roku zarząd teksaskiego urzędu ds. pojazdów (Department of Motor Vehicles, DMV) powołując się na politykę możliwości odmowy umieszczania na tablicach rejestracyjnych motywów, „które mogą być obraźliwe dla członka społeczeństwa” odrzuciła proponowany (...) Czytaj dalej...