„Bękarty pańszczyzny. Historia buntów chłopskich” – Michał Rauszer
Do dzisiaj często powtarza się tezę o Polakach jako osobach mających „mentalność pańszczyźnianą”. W domyśle, z powodu historycznych uwarunkowań, potulnie wykonują polecenia władzy oraz nie buntują się przeciwko złym warunkom pracy. Michał Rauszer w swojej książce stara się jednak zadać kłam podobnym stwierdzeniom, przedstawiając liczne przykłady buntów chłopskich i oznak nieposłuszeństwa wobec systemu I Rzeczpospolitej.
W ostatnim czasie można wyraźnie zauważyć rosnące zainteresowanie „ludową historią” ze strony zwłaszcza lewicowych historyków i wszelkiej maści badaczy. Polscy autorzy nawet nie ukrywają, że (...) Czytaj dalej...
Pion śledczy IPN-u opóźnia identyfikację bohaterów
Prawie dziewięć lat temu Instytut Pamięci Narodowej rozpoczął ekshumacje na „Łączce”, czyli znajdującej się na Powązkach zbiorowej mogile ofiar reżimu komunistycznego. Od dwóch i pół roku nie zidentyfikowano jednak żadnej nowej osoby pochowanej w tym miejscu. Wszystko za sprawą pionu śledczego, na który obecne kierownictwo IPN-u właściwie nie ma wpływu.
Prof. Krzysztof Szwagrzyk udzielił wywiadu Biuletynowi Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL „Rakowiecka 37”. Wiceprezes IPN-u i szef Biura Poszukiwań i Identyfikacji tej instytucji przyznaje, że od lata 2018 (...) Czytaj dalej...
Usunięto ostatni pomnik generała Franco
Hiszpańska lewica dopięła swego. W Hiszpanii usunięty został ostatni monument przedstawiający generała Francisco Franco. Obrońcy monumentu argumentowali, że przywódca Hiszpanii w latach 1936-1975 został na nim przedstawiony jako dowódca hiszpańskiego wojska w walce z berberyjskimi plemionami.
O usunięciu pomnika zdecydowały władze jednostki administracyjnej Melilla, a więc hiszpańskiej eksklawy znajdującej się na wschodnim wybrzeżu Maroka. Za działaniami lokalnych władz stała Hiszpańska Socjalistyczna Partia Robotnicza (PSOE), będąca częścią rządzącej koalicji w regionalnym rządzie. Według socjalistów w ten sposób Melilla „odzyskuje godność i (...) Czytaj dalej...
Greniuch wyrzucony z Instytutu Pamięci Narodowej
Nie skończyło się na wymuszeniu rezygnacji dr Tomasza Greniucha z funkcji szefa wrocławskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej. Prezes IPN-u Jarosław Szarek poinformował o rozwiązaniu umowy z jednym z byłych liderów Obozu Narodowo-Radykalnego, tłumacząc swoją decyzję „utratą zaufania”.
W poniedziałek po kilku tygodniach nagonki Greniuch zdecydował się złożyć rezygnację ze stanowiska pełniącego obowiązki dyrektora oddziału IPN we Wrocławiu, choć został na nie powołany dopiero na początku lutego. Szarek przyjął dymisję, bo w związku z „zaistniałymi okolicznościami (…) dalsze pełnienie przez niego (...) Czytaj dalej...
Zdaniem Kolegium IPN, Greniucha wyrzucono za późno
Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej odniosło się do sprawy doktora Tomasza Greniucha. Organ, w skład którego wchodzą między innymi Sławomir Cenckiewicz i Bronisław Wildstein, jest rozczarowany „zbyt późnym rozwiązaniem sprawy”. Jednocześnie członkowie kolegium domagają się konsultowania z nimi podobnych kandydatur.
Nie milkną echa poniedziałkowej rezygnacji byłego działacza Obozu Narodowo-Radykalnego z funkcji szefa wrocławskiego oddziału IPN-u. Do nagonki środowisk lewicowo-liberalnych stopniowo dołączają się także tak zwani prawicowcy, którzy krytykują Greniucha za używanie w młodości salutu rzymskiego. Teraz na atak na historyka zdecydowali (...) Czytaj dalej...
Czarnoskóra aktorka zagra królową Anglii
Czarnoskóra aktorka Jodie Turner-Smith ma zagrać główną rolę w przygotowywanym właśnie serialu „Anna Boleyn”. Jej angaż wzbudził spore kontrowersje, bo zdaniem krytyków w ten sposób filmowcy zamierzają przekłamywać fakty historyczne. Tytułowa Anna Boleyn miała bowiem biały kolor skóry, sprawując urząd królowej Anglii w latach 1533-1536.
Turner-Smith jest 34-letnią aktorką i modelką, a jej rodzice przybyli do Wielkiej Brytanii z Jamajki. Kariera artystki przyspieszyła przed dwoma laty, gdy otrzymała szereg nagród za swoją rolę w amerykańskim dramacie kryminalnym „Queen & Slim”. (...) Czytaj dalej...
Amerykanie krytykują wyrok w sprawie kłamliwej książki
Dwoje amerykańskich urzędników odniosło się do wczorajszego wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie. Sędziowie uznali, że książka Barbary Engelking i Jana Grabowskiego zniesławia Polaka, który został kłamliwie posądzony o wydawanie Żydów w czasie wojny. Tymczasem według Amerykanów w ten sposób jest „ograniczana wolność badań naukowych”.
Do sprawy odnieśli się wysoka rangą urzędniczka Departamentu Stanu i p.o. ambasadora USA w Polsce, a także Muzeum Holocaustu w Stanach Zjednoczonych. Ta ostatnia instytucja zamieściła w mediach społecznościowych specjalny wpis, w którym skrytykowała proces „przeciwko (...) Czytaj dalej...
Autorzy książki o „antysemityzmie” muszą przeprosić za pomówienie
Sąd Okręgowy w Warszawie wydał wyrok w sprawie powództwa cywilnego przeciwko „profesorom” Barbarze Engelking i Janowi Grabowskiemu. Autorzy książki „Dalej jest noc” muszą przeprosić Filomenę Leszczyńską za pomówienie jej stryja. W publikacji został bowiem pomówiony o współsprawstwo śmierci kilkudziesięciu Żydów oraz ograbienie z kosztowności jednej z Żydówek.
Sędziowie ostatecznie uznali, że Engelking i Grabowski muszą jedynie przeprosić Leszczyńską, choć domagała się ona również zadośćuczynienia w wysokości 100 tys. złotych. Sam proces rozpoczął się w październiku 2019 roku, natomiast w ubiegłym (...) Czytaj dalej...
W Andaluzji polują na „frankistowskie” krzyże
Rzecznik praw obywatelskich hiszpańskiej Andaluzji, Jesus Maeztu, zwrócił się do lokalnych władz o informacje w sprawie symboli frankistowskich znajdujących się wciąż w przestrzeni publicznej. Urzędnik jest najbardziej zainteresowany istnieniem krzyży. Kilka dni temu w jednej z miejscowości ścięto zresztą krzyż przylegający do klasztoru.
Maeztu zwrócił się do lokalnych władz wspomnianego regionu z zapytaniem, czy w ich przestrzeni publicznej „znajdują się jeszcze się jakieś elementy nawiązujące do reżimu frankistowskiego. Także krzyże”. Regionalny rzecznik praw obywatelskich powołuje się w tej kwestii na (...) Czytaj dalej...
Izraelczycy nielegalnie wywieźli artefakty z getta
Jeden z izraelskich dzienników ujawnił informację o odnalezieniu w Warszawie bunkra z czasów okupacji niemieckiej. Obiekt znajdujący się wówczas na terenie Getta Warszawskiego skrywał między innymi artefakty, które zostały nielegalnie wywiezione z Polski do Izraela. O sprawie prokuraturę powiadomił zresztą Wojewódzki Konserwator Zabytków.
Całą sprawę opisał czołowy izraelski dziennik „Israel Hayom”. Twierdzi on, że po wyburzeniu jednego z budynków robotnicy odnaleźli wejście do bunkra. Miał on zostać przygotowany na tzw. Powstanie w Getcie Warszawskim w 1943 roku. W środku pracownicy (...) Czytaj dalej...
Izraelski ekstremista szefem Yad Vashem?
Instytut Yad Vashem w Jerozolimie z założenia ma zajmować się losami Żydów w czasie II wojny światowej. Kandydatura na nowego prezesa tej instytucji może jednak oznaczać jej dalsze upolitycznienie. Efi Ejtam jest bowiem powszechnie znany jako jeden z najbardziej radykalnych syjonistycznych polityków, w swoich wypowiedziach wzywający do radykalnych represji nawet wobec Arabów będących izraelskimi obywatelami.
Ejtam to postać zasłużona dla syjonistycznej skrajnej prawicy. Został między innymi odznaczony najwyższym odznaczeniem wojskowym, czyli Medalem Honoru, za swój udział w wojnie Jom Kippur (...) Czytaj dalej...
Niemcy będą kajać się za kolonializm?
Niemieccy Zieloni domagają się zmian w podręcznikach do niemieckiej historii, a także przeprosin ze strony rządu za tworzenie niemieckich kolonii. Alternatywa dla Niemiec uważa jednak podobne postulaty za kolejną odsłonę lewicowej polityki, nie mającej wcale na celu promowania pojednania. Tak naprawdę jest więc tylko wzmacnianiu nienawiści Niemców do samych siebie.
W czwartek w niemieckim Bundestagu omawiano projekt skrajnej lewicy dotyczący niemieckiej historii kolonialnej. Zieloni wezwali parlament, aby z dużo większą uwagą przyjrzał się zbrodniom popełnionym przez Niemców w Afryce. Niemieckie (...) Czytaj dalej...