Rady Sakiewicza w przededniu Marszu Niepodleglości
Tegoroczny Marsz Niepodległości, który ulicami stolicy przejdzie już po raz trzynasty przez wielu określany jest mianem wyjątkowego ze względu na sytuację międzynarodową a szczególnie wojnę na Ukrainie. Jak co roku wydarzenie tuż przed 11 listopada jest szeroko komentowane w mediach wszystkich nurtów. Swoje pięć groszy, tuż przed samym marszem, we wstępniaku tygodnika Gazeta Polska postanowił dorzucić jej redaktor naczelny Tomasz Sakiewicz, jeden z najgorliwszych. a zarazem najbardziej pociesznych jastrzębi obozu władzy słynący przede wszystkim z przeszczepiania na polski grunt manii (...) Czytaj dalej...
Sakiewicz oburzony banerami „Gazety Polskiej”
Redaktor naczelny „Gazety Polskiej” Tomasz Sakiewicz zapowiada złożenie zawiadomienia do prokuratury, ponieważ na wczorajszym marszu przeciwko żydowskim roszczeniom znalazły się… banery klubów jego tygodnika. Dodatkowo zdaniem propagandysty partii rządzącej dwa z nich miały zostać podrobione.
Medialne zaplecze Prawa i Sprawiedliwości oraz Zjednoczonej Prawicy już od wielu dni próbowało zdezawuować protest przeciwko amerykańskiej ustawie 447, która nakazuje tamtejszej administracji naciskanie na wypłatę odszkodowań organizacjom żydowskim zwłaszcza przez państwa Europy Środkowo-Wschodniej. Wśród oskarżeń padających pod adresem organizatorów przewijały się więc nieśmiertelne frazesy (...) Czytaj dalej...
Prorządowi dziennikarze okładają się Misiewiczem i Macierewiczem
Kiedy wśród przedstawicieli lewicowo-liberalnych mediów rozgorzał spór wokół zwolnień w „Gazecie Wyborczej”, także po prawej stronie rozpoczęła się dyskusja nad stopniem zaangażowania się niektórych środowisk dziennikarskich we wspieranie rządów Prawa i Sprawiedliwości. Tygodniki „Gazeta Polska” oraz „W Sieci” podzielił stosunek do postaci ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza i jego współpracownika Bartłomieja Misiewicza, ponieważ zdaniem tego pierwszego tytułu krytyka szefa MON to poważna myślozbrodnia.
Burzę wśród medialnego zaplecza PiS wywołał wywiad portalu wPolityce.pl z Ludwikiem Dornem, byłym bliskim współpracownikiem szefa tej (...) Czytaj dalej...
Dziennikarka „Gazety Polskiej” skazana za korupcję
Dziennikarka śledcza „Gazety Polskiej” Dorota Kania została skazana za płatną protekcję, której miała się dopuścić poprzez powoływanie się na wpływy u polityków Prawa i Sprawiedliwości oraz prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Sąd Rejonowy Warszawa-Praga skazał Kanię na dwa lata więzienia w zawieszeniu. Wyrok ten ma związek z wyłudzeniem przez autorkę „Gazety Polskiej” blisko 270 tys. zł od rodziny lobbysty Marka Dochnala, który w latach 2004-2007 przebywał w areszcie pod zarzutem wręczenia łapówki ówczesnemu posłowi Sojuszu Lewicy Demokratycznej, Andrzejowi Pęczakowi. Autorka serii książek (...) Czytaj dalej...