Evo Morales wrócił do Boliwii
Po ubiegłorocznym zamachu stanu w Boliwii już niewiele zostało. W niedawnych wyborach prezydenckich i parlamentarnych zwyciężył odsunięty rok temu od władzy Ruch na rzecz Socjalizmu. Dzisiaj do kraju powrócił z kolei obalony wówczas prezydent Evo Morales, przebywający dotąd w ramach azylu politycznego w sąsiedniej Argentynie.
Dzisiaj nad ranem Morales przekroczył argentyńsko-boliwijską granicę na przejściu granicznym La Quiaca – Villazon, na którym powitały go setki jego zwolenników. Były prezydent Boliwii ma teraz przejechać drogą lądową blisko tysiąc sto kilometrów przez departamenty (...) Czytaj dalej...
Boliwijczycy odrzucili rządy narzucone z zewnątrz
Niemal dokładnie przed rokiem, pod naciskiem Stanów Zjednoczonych i organizacji międzynarodowych, w Boliwii doszło do zamachu stanu. Za jego pośrednictwem obalony został prezydent Evo Morales, a władzę w kraju przejęła wspierana przez zagranicę prawica. Dzisiaj już wiadomo, że nie cieszy się ona poparciem Boliwijczyków, stąd w wyborach ponownie zwyciężyli zwolennicy Moralesa.
Według wstępnych wyników, kandydat Ruchu na rzecz Socjalizmu (MAS), Luis Arce, uzyskał 52,4 proc. głosów. Tym samym wygrał w wyborach prezydenckich z Carlosem Mesą, przedstawicielem liberalnej Wspólnoty Obywatelskiej (CC), (...) Czytaj dalej...
Nakaz aresztowania Moralesa
Twórcy prawicowego przewrotu w Boliwii wydali właśnie nakaz aresztowania dla byłego prezydenta Evo Moralesa. Został on oskarżony o wspieranie terroryzmu i organizowanie zamieszek, a także nieprzestrzeganie boliwijskiej konstytucji. Sam obalony w listopadzie przywódca przebywa obecnie w Argentynie, gdzie otrzymał azyl polityczny od tamtejszych władz.
Jeszcze w weekend wydanie nakazu aresztowania za Moralesem zapowiadała Jeanine Áñez z liberalnego Demokratycznego Ruchu Społecznego (MDS), pełniąca funkcję prezydenta Boliwii od czasu obalenia wspomnianego polityka. Teraz już oficjalnie formułował go minister spraw wewnętrznych w nowym (...) Czytaj dalej...
Boliwijskie służby zabijają zwolenników Moralesa
Nie ustają protesty rozpoczęte po obaleniu przed tygodniem boliwijskiego prezydenta Evo Moralesa. Zamachowi stanu przeprowadzonemu przez wojsko i policję sprzeciwiają się zwolennicy byłej głowy państwa, stąd siły zbrojne tłumiąc ich protesty zabiły w piątek dziewięć osób. Dodatkowo tymczasowe władze Boliwii wydały dekret zapewniający bezkarność funkcjonariuszom walczącym z demonstrantami.
Międzyamerykańska Komisja Praw Człowieka (IACHR) oraz Organizacja Narodów Zjednoczonych potępiły jednoznacznie wydarzenia, do których doszło w piątek pod boliwijskim miastem Cochabamba. To właśnie tam siły zbrojne otworzyły ogień do kilku tysięcy lokalnych (...) Czytaj dalej...
Zwolennicy Moralesa sprzeciwiają się puczowi
Były boliwijski prezydent Evo Morales otrzymał azyl polityczny w Meksyku i po rezygnacji z pełnionego urzędu odleciał specjalnym samolotem do tego kraju. Tymczasem jego zwolennicy nie zamierzają biernie przyglądać się zamachowi stanu, stąd od wczoraj demonstrują w największych miastach Boliwii i atakują posterunki policji stojącej po stronie puczystów.
W ciągu ostatnich kilkudziesięciu godzin pojawiały się sprzeczne informacje dotyczące pobytu Moralesa, który w niedzielę wieczorem zrezygnował ze swojego urzędu pod naciskiem opozycji i dowódców wojskowych. Co prawda obalony prezydent Boliwii komunikował (...) Czytaj dalej...
Evo Morales oskarża opozycję o zamach stanu
Boliwijski prezydent Evo Morales ogłosił wczoraj rezygnację z pełnionego stanowiska, czyniąc to pod naciskiem policji oraz wojska. Odnosząc się do ostatnich protestów społecznych oskarżył on opozycję o próbę przygotowanie zamachu stanu, a jego stanowisko popiera kilka innych państw latynoamerykańskich oraz rosyjski resort spraw zagranicznych.
W niedzielę były już boliwijski prezydent postanowił rozpisać nowe wybory prezydenckie, po tym jak przez ulice tamtejszych miast przetoczyły się protesty przeciwko rzekomemu sfałszowaniu głosowania w dniu 20 października. Dodatkowo Morales obiecał zmienić część członków państwowej (...) Czytaj dalej...