Ameryka znowu krytykuje Iran
Amerykański sekretarz stanu Rex Tillerson skrytykował Iran, który jego zdaniem podważa interesy Stanów Zjednoczonych na Bliskim Wschodzie poprzez destabilizację tego regionu. Jednocześnie administracja prezydenta Donalda Trumpa zacieśnia współpracę z Arabią Saudyjską, choć kraj ten jest krytykowany przez Organizację Narodów Zjednoczonych za cywilne ofiary ataków saudyjskiego wojska na Jemen.
Szef amerykańskiej dyplomacji twierdzi, że Iran destabilizuje region Bliskiego Wschodu poprzez „alarmujące prowokacje”, do których dochodzić ma w krajach takich jak Liban, Irak, Syria czy Jemen. Tillerson uważa jednocześnie, iż Irańczycy mogą (...) Czytaj dalej...
Trump wzorem Obamy będzie celebrował żydowskie święto
Amerykański prezydent Donald Trump już jutro wyda wieczerzę sederową, która jest pierwszym elementem celebracji żydowskiego święta Pesach. Tym samym Trump będzie kontynuował tradycję zapoczątkowaną przez swojego poprzednika Baracka Obamę przed ośmioma laty.
Seder jest w judaizmie pierwszym wieczorem święta Pesach, które jest najważniejszym żydowskim świętem celebrowanym na pamiątkę wyzwolenia Izraelitów z niewoli egipskiej. Z tej okazji już jutro Trump wyda wieczerzę sederową, w której uczestniczyć będą na pewno jego zięć i ortodoksyjny wyznawca judaizmu Jared Kushner i jego żona Ivanka (...) Czytaj dalej...
Trump zmienił zdanie w sprawie NATO
Amerykański prezydent Donald Trump wycofał się ze swoich wcześniejszych słów i ogłosił, że NATO nie jest już jego zdaniem przestarzałe. Ponadto Trump uważa relacje z Rosją za najgorsze stosunki, choć ma on nadzieję na zapanowanie między oboma państwami „trwałego pokoju”.
Trump spotkał się wczoraj z sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem i ogłosił na ich wspólnej konferencji prasowej, że nie uważa już tego sojuszu wojskowego za przestarzały, a więc tym samym wycofał się ze swoich słów z czasów kampanii wyborczej. Amerykański (...) Czytaj dalej...
Buchanan krytykuje zaangażowanie Trumpa w Syrii
Były kandydat na prezydenta Stanów Zjednoczonych i jeden z najważniejszych amerykańskich konserwatystów, Patrick J. Buchanan, skrytykował zaangażowanie Donalda Trumpa w Syrii. Jego zdaniem Ameryka nie posiada żadnego interesu w zwalczaniu syryjskiego prezydenta Baszara al-Assada, stąd potrzebna jest antywojenna koalicja mogąca powstrzymać ewentualne zapędy nowego prezydenta USA.
Artykuł Buchanana na temat ostatnich amerykańskich działań w Syrii ukazał się na łamach internetowego serwisu dwumiesięcznika „The American Conservative”. Jeden z założycieli pisma pisze w nim, że jeśli Trump ulegnie neokonserwatywnym politykom takim jak senatorowie (...) Czytaj dalej...
Atak Amerykanów i Państwa Islamskiego na syryjską armię
W nocy amerykańskie wojska wystrzeliły rakiety w bazę lotniczą Syryjskiej Armii Arabskiej w pobliżu miasta Homs, w wyniku czego śmierć poniosło sześć osób, a spora część infrastruktury wojskowej została zniszczona. Rozkaz amerykańskiego prezydenta Stanów Zjednoczonych został określony przez syryjski rząd jako akt amerykańskiej agresji, natomiast Rosja postanowiła odstąpić od współpracy z Amerykanami w sprawie zapobiegania incydentom w Syrii. W tym samym czasie pozycje syryjskiego wojska zaatakowali terroryści z Państwa Islamskiego.
Dowództwo Syryjskiej Armii Arabskiej poinformowało, że do ataku doszło godzinie 3:42 czasu (...) Czytaj dalej...
Trump potępia „antysemityzm” w Stanach Zjednoczonych
Amerykański prezydent Donald Trump w swoim pierwszym przemówieniu w Kongresie potępił „antysemityzm”, który ma w ostatnich miesiącach przybierać na sile w jego kraju. Tymczasem lokalne organizacje żydowskie twierdzą, że pogróżki pod ich adresem oraz profanacje cmentarzy są właśnie „efektem Trumpa” nawet jeśli republikańska głowa państwa nie należy do krytyków Żydów.
Trump w przemówieniu wygłoszonym w amerykańskim Kongresie stwierdził, że ostatnia fala gróźb wobec żydowskiej społeczności oraz niszczenie cmentarzy przypomina Amerykanom, iż mogą oni być narodem podzielonym przez politykę, ale muszą (...) Czytaj dalej...
Netanjahu chwali Trumpa jako największego przyjaciela Izraela
Izraelski premier Benjamin Netanjahu przybył z wizytą do Stanów Zjednoczonych, aby spotkać się z tamtejszym prezydentem Donaldem Trumpem. Netanjahu nazwał Trumpa największym przyjacielem Izraela, natomiast ten zrewanżował się stwierdzeniem, iż nie dopuści do skonstruowania broni atomowej przez Iranem. Ponadto Trump zapowiedział odejście od polityki ustanowienia dwóch suwerennych państw, Izraela i Palestyny, aby jednocześnie poprosić izraelskiego premiera o zahamowanie rozbudowy nielegalnych żydowskich osiedli.
Trump nazwał amerykańsko-izraelską przyjaźń niezniszczalną, dlatego też zapewnił stronę izraelską, iż nie dopuści do rozwoju nuklearnego potencjału Iranu (...) Czytaj dalej...
Amerykański prezydent chce zwrócenia Krymu Ukrainie
Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump opowiedział się za powrotem Krymu w ręce Ukraińców, po tym jak półwysep w 2014 roku został włączony w skład Federacji Rosyjskiej. Zmiana stanowiska Trumpa wobec Rosji może być związana z dymisją jego doradcy Michaela Flynna, który był uważany za głównego zwolennika amerykańsko-rosyjskiego zbliżenia.
Rzecznik Białego Domu Sean Spicer poinformował podczas konferencji prasowej, że jego zwierzchnik jednoznacznie opowiedział się za powrotem Półwyspu Krymskiego w granice terytorialne Ukrainy, choć od blisko trzech lat Krym wchodzi w skład (...) Czytaj dalej...
Lider Hezbollahu: Białym Domem rządzi idiota
Sekretarz generalny libańskiego Hezbollahu Hasan Nasrallah podzielił się swoimi przemyśleniami, wśród których znalazły się przede wszystkim mocne słowa pod adresem nowego amerykańskiego prezydenta Donalda Trumpa, a także zapewnienia o rosnącej sile ugrupowania. Szef „Partii Boga” stwierdził, że z optymizmem obserwuje „idiotę, który zasiadł w Białym Domu”.
Przywódca libańskiego ugrupowania, przedstawiając swoje stanowisko wobec wydarzeń na arenie międzynarodowej, rozpoczął od krytyki prezydentury Baracka Obamy, którą nazwał obłudną. Zdaniem Nasrallaha, były prezydent Stanów Zjednoczonych odpowiada za powstanie Państwa Islamskiego i jego działania (...) Czytaj dalej...
Przywódcy USA i Chin rozmawiali telefonicznie
W czwartek administracja amerykańskiego prezydenta Donalda Trumpa poinformowała o liście wysłanym do przewodniczącego Chińskiej Republiki Ludowej, natomiast dzień później Trump miał już rozmawiać z Xi Jinpingiem. Podczas rozmowy miały paść zapewnienia prezydenta Stanów Zjednoczonych o uznaniu przez niego „polityki jednych Chin”, a więc zwierzchności Chin kontynentalnych nad wyspą Tajwan.
Oficjalny komunikat w sprawie telefonicznej rozmowy pomiędzy Trumpem i Jinpingiem wydał Biały Dom, który poinformował przede wszystkim, że odbyła się ona w wyjątkowo przyjaznej atmosferze, a obaj przywódcy zaprosili siebie nawzajem (...) Czytaj dalej...
Irańczycy świętowali rocznicę zwycięstwa Rewolucji Islamskiej
Miliony Irańczyków wyszły dziś na ulice swoich miast, aby świętować 38. rocznicę triumfu Rewolucji Islamskiej w swoim kraju. Czołowi politycy w swoich przemówieniach krytycznie odnosili się zwłaszcza do polityki nowej administracji Stanów Zjednoczonych, która ingeruje w wewnętrzne sprawy kraju i śle groźby w kierunku Irańczyków.
Największa demonstracja z okazji triumfu Rewolucji Islamskiej 1979 r. odbyła się na Placu Azadi w Teheranie, gdzie pojawiły się również najważniejsze osoby w państwie. Prezydent Hasan Rowhani w swoim przemówieniu nawiązał do ostatnich gróźb ze (...) Czytaj dalej...