Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej uznany za terrorystów
Stany Zjednoczone postanowiły uznać irański Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej za organizację terrorystyczną, za co w pierwszej kolejności podziękował im izraelski premier Benjamin Netanjahu, który uzyskał dzięki temu poważne wsparcie Amerykanów w dzisiejszych wyborach parlamentarnych. W odpowiedzi Irańczycy na swojej własnej liście umieścili amerykański rząd i jego wojsko.
Amerykański prezydent Donald Trump ogłosił oficjalnie, że irańskie siły specjalne w postaci Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej zostały wpisane przez jego kraj na listę organizacji terrorystycznych. Wsparcie dla terroryzmu ma być zdaniem Białego Domu (...) Czytaj dalej...
Netanjahu chce anektować Zachodni Brzeg
Premier Izraela Benjamin Netanjahu zapowiada, że po ewentualnej wygranej w wyborach parlamentarnych przeprowadzi aneksję nielegalnych żydowskich osiedli na Zachodnim Brzegu. Organizacja Wyzwolenia Palestyny zamierza zareagować na możliwe działania syjonistów, dlatego może zwrócić się do Międzynarodowego Trybunału Karnego w Hadze, aby ten powstrzymał łamanie prawa międzynarodowego przez izraelskie władze.
Wybory parlamentarne w Izraelu odbędą się już we wtorek, stąd Netanjahu robi wszystko, żeby jego Likudowi udało się pokonać blok centrowo-liberalny na czele z Benny’m Gancem, czyli byłym szefem sztabu generalnego syjonistycznej (...) Czytaj dalej...
Brazylia nie przeniesie ambasady do Jerozolimy
Brazylijski prezydent Jair Bolsonaro wycofał się ze swoich wcześniejszych zapowiedzi, dlatego jego kraj nie przeniesie swojej ambasady w Izraelu z Tel Awiwu do Jerozolimy. Ostatecznie w tym drugim mieście powstanie jedynie przedstawicielstwo dyplomatyczne Brazylii, co nie spodobało się zarówno Izraelowi, jak i Autonomii Palestyńskiej.
Bolsonaro w swojej kampanii przed ubiegłorocznymi wyborami prezydenckimi podkreślał swoje przywiązanie do Izraela, zapowiadając jednocześnie przeniesienie brazylijskiej ambasady z Tel Awiwu do Jerozolimy. Po wizycie w Izraelu i Autonomii Palestyńskiej zdecydował on jednak, że jego kraj (...) Czytaj dalej...
Netanjahu po dekrecie Trumpa bombarduje Gazę
Izraelski premier Benjamin Netanjahu podczas wizyty w Stanach Zjednoczonych uczestniczył w podpisaniu dekretu przez amerykańskiego prezydenta Donalda Trumpa, na mocy którego Amerykanie uznali Wzgórza Golan za terytorium należące do państwa syjonistycznego. Netanjahu ostatecznie skrócił swój pobyt w USA, aby zatwierdzić decyzję o zmasowanych atakach na Strefę Gazy w odwecie za wystrzelenie przez Palestyńczyków rakiety na wioskę pod Tel Awiwem.
Już w ubiegłym tygodniu Trump napisał na Twitterze, że po blisko 52 latach panowania Izraela nad Wzgórzami Golan należy oficjalnie uznać (...) Czytaj dalej...
Iran zhakował telefon lidera izraelskich sondaży?
Izraelskie władze oskarżyły Iran o zhakowanie telefonu Benny’ego Ganca, byłego szefa Sztabu Generalnego Sił Obronnych Izraela i lidera liberalnej koalicji prowadzącej w przedwyborczych sondażach. Według premiera Benjamina Netanjahu w ten sposób Irańczycy mają naciskać na Ganca, aby ten wygrał wybory, z kolei komitet byłego wojska zdementował informację o odpowiedzialności Teheranu za wyciek nieistotnych zresztą danych.
Telewizja Kanał 12 w czwartek jako pierwsza poinformowała, że dane z prywatnego telefonu Ganca zostały przejęte przez Irańczyków, natomiast wczoraj powoływała się na anonimowe (...) Czytaj dalej...
Erdogan nazywa Netanjahu mordercą dzieci
Turecki prezydent Recep Tayyip Erdoğan ostro zaatakował izraelskiego premiera Benjamina Netanjahu, nazywając go złodziejem i tyranem mordującym palestyńskie dzieci. W ten sposób nawiązał on do zarzutów korupcyjnych stawianych izraelskiemu politykowi, zaś przede wszystkim do jego słów o Izraelu jako żydowskim państwie narodowym, które „nie jest krajem wszystkich swoich obywateli”.
Erdoğan przemawiając na wiecu w Ankarze wpierw nazwał Netanjahu „złodziejem, który przewodzi Izraelowi”, aby następnie oskarżyć go o tyranię i mordowanie niewinnych palestyńskich dzieci. Tym samym turecki prezydent wsparł swojego rzecznika Ibrahima Kalina, (...) Czytaj dalej...
Polska delegacja nie pojedzie do Izraela
Premier Mateusz Morawiecki już wczoraj odwołał swój wyjazd na szczyt Grupy Wyszehradzkiej do Izraela, natomiast dzisiaj podjęto decyzję, że do Jerozolimy nie uda się również minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz. To pokłosie ubiegłotygodniowego zrzucania współodpowiedzialności za Holokaust na Polaków ze strony izraelskiego szefa rządu Benjamina Netanjahu, a także utrzymanych w podobnym tonie słów nowego ministra spraw zagranicznych tego kraju, Jisraela Kaca.
Wczoraj Morawiecki miał odbyć rozmowę telefoniczną z Netanjahu, informując go o odwołaniu swojego przyjazdu do Jerozolimy, przy czym zaznaczano, że (...) Czytaj dalej...
Premier nie jedzie do Izraela
Wpierw premier Mateusz Morawiecki twierdził, że jego izraelski odpowiednik Benjamin Netanjahu nie oskarżył Polaków o kolaborację z Niemcami w czasie II wojny światowej, lecz po kilku godzinach odwołał swoją wizytę w Izraelu. Tym samym nie weźmie on udziału w szczycie Grupy Wyszehradzkiej w Jerozolimie, zaś zastąpi go minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz.
Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk poinformował o odwołaniu wyjazdu Morawieckiego do Izraela, w związku z ostatnimi wypowiedziami Netanjahu. Podczas pierwszego w historii szczytu Grupy Wyszehradzkiej poza (...) Czytaj dalej...
Morawiecki broni Netanjahu
Choć izraelscy dziennikarze nadal utrzymują, że szef ich rządu, Benjamin Netanjahu, mówił podczas swojego pobytu o kolaboracji Polaków z Niemcami w czasie II wojny światowej, premier Mateusz Morawiecki mówi nadal o „dziennikarskiej manipulacji”. Jednocześnie bankster nie widzi większego problemu w wysuwanych przez Stany Zjednoczone żądaniach dotyczących „restytucji mienia żydowskiego”, bo sprawa ta ma być już uregulowana.
W rzekomy sukces konferencji bliskowschodniej wydają się nie wierzyć nawet najwięksi propagandyści „dobrej zmiany”, stąd głos w tej sprawie musiał zabrać sam Morawiecki. Szef (...) Czytaj dalej...
Według Netanjahu uczestniczyliśmy w Holokauście
Media relacjonują wypowiedź izraelskiego premiera Benjamina Netanjahu, który podczas wizyty w Warszawie miał wprost stwierdzić, iż nasz kraj jest współodpowiedzialny za Holokaust w czasie II wojny światowej. Swoje słowa szef syjonistycznego rządu wypowiedział podczas pobytu w Muzeum Żydów Polskich POLIN, gdzie pytano go o uchwaloną w ubiegłym roku przez Sejm ustawę o Instytucie Pamięci Narodowej.
Jako pierwszy słowa szefa rządu Izraela zacytował portal anglojęzycznej gazety „Jerusalem Post”. Według niej Netanjahu miał stwierdzić w krótkiej rozmowie z dziennikarzami, iż „Polacy kolaborowali (...) Czytaj dalej...
Netanjahu zapowiedział wojnę z Iranem?
Izraelski premier Benjamin Netanjahu opublikował i szybko usunął wpis z sieci społecznościowej Twitter, w którym jednoznacznie stwierdził, że bliskowschodni szczyt w Warszawie ma posunąć do przodu kwestię wojny z Iranem. W tej sprawie lider Likudu miał się więc spotkać wczoraj z dyplomatami z nieprzychylnych Irańczykom państw arabskich, natomiast dzisiaj zgodził się z amerykańskim sekretarzem stanu Mike’m Pompeo, iż „pokój na Bliskim Wschodzie uzależniony jest od konfrontacji z Iranem”.
Kontrowersyjny wpis z cytatem z szefa syjonistycznego rządu pojawił się na jego (...) Czytaj dalej...
Netanjahu będzie wygadywał antyirańskie brednie
Izraelska ambasador w Polsce Anna Azari ogłosiła oficjalnie, że podczas zaczynającego się jutro w Warszawie szczytu bliskowschodniego, syjonistyczny premier Benjamin Netanjahu wygłosi przemówienie poświęcone w całości Iranowi. Dyplomatka oskarża przy tym Irańczyków o destabilizację sytuacji w tym regionie, chociaż wcześniej polski rząd odrzucał oskarżenia o organizację antyirańskiej konferencji.
W wywiadzie dla Polskiego Radia Azari stwierdziła, iż „Iran oszukuje wszystkich. Nie tylko my o tym myślimy, ale także w Unii Europejskiej jest dyskusja na ten temat, i wszyscy są zaniepokojeni kierunkiem, (...) Czytaj dalej...