Iran odpowiedział na zabicie Solejmaniego
Wczoraj późnym wieczorem na amerykańską bazę w Iraku spadły rakiety wystrzelone przez irański Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej. Właśnie w ten sposób Teheran odpowiedział na zabicie przez Waszyngton generała Gahema Solejmaniego, wzywając jednocześnie Stany Zjednoczone do opuszczenia irackiego terytorium zgodnie z wolą tamtejszych władz.
Doniesienia na temat irańskiego ataku są sprzeczne. Irańskie agencje prasowe informują o wystrzeleniu przez siły tego kraju przynajmniej 35 rakiet na amerykańską bazę lotniczą w irackiej miejscowości Ain al-Assad na północny zachód od Bagdadu. Pociski według irańskich (...) Czytaj dalej...
Amerykanie nie zamierzają opuścić Iraku
Sekretarz stanu USA Mike Pompeo twierdzi, że amerykańskie wojsko nie opuści Iraku, bo za jego pozostaniem opowiada się rzekomo irackie społeczeństwo, natomiast prezydent Donald Trump grozi Irakijczykom sankcjami – to reakcja Stanów Zjednoczonych na rezolucję irackiego parlamentu, który zobowiązał wczoraj rząd do pozbycia się obcych żołnierzy.
Jako pierwszy głos w tej sprawie zabrał Pompeo. Komentując rezolucję przyjętą wczoraj przez iracką Radę Reprezentantów stwierdził on, że Amerykanie „wspierają suwerenność Iraku”, dlatego będą „kontynuować eliminowanie zagrożenia terrorystycznego wymierzonego w naród iracki”. Pompeo (...) Czytaj dalej...
Iracki parlament wezwał Amerykanów do wyjazdu
Mimo prób zerwania kworum przez ugrupowania kurdyjskie i sunnickie, iracka Rada Reprezentantów przyjęła rezolucję zobowiązującą rząd do pozbycia się wojsk Stanów Zjednoczonych z terytorium kraju. To oczywiście reakcja na ostatnie działania Amerykanów, którzy zabili irańskiego wojskowego oraz atakowali obiekty należące do milicji walczących z terrorystami.
Parlament Iraku zebrał się dzisiaj na nadzwyczajnym posiedzeniu, mającym być właśnie odpowiedzią na wydarzenia z ostatnich dni. Początkowo przegłosowanie rezolucji wzywającej Amerykanów do opuszczenia kraju było torpedowane przez opozycję. Posłowie z ugrupowań kurdyjskich oraz reprezentujących (...) Czytaj dalej...
Tysiące Irakijczyków pożegnało generała Solejmaniego
W Bagdadzie odbyły się dzisiaj uroczystości żałobne ku czci generała Ghasema Solejmaniego, zabitego przedwczoraj w operacji zorganizowanej przez Stany Zjednoczone. Poza tysiącami Irakijczyków wziął w nim udział także iracki premier Adil Abd al-Mahdi, krytykując działania Amerykanów jako pogwałcenie irackiej suwerenności.
Ulicami irackiej stolicy przeszedł kondukt, w którym wzięło udział według różnych szacunków od kilkudziesięciu do nawet kilkuset tysięcy Irakijczyków. Poza dowódcą irańskich jednostek specjalnych Al-Kuds żegnali oni również Abu Mahdiego al-Muhandisa, jednego z dowódców koalicji szyickich milicji, czyli Sił Mobilizacji (...) Czytaj dalej...
Iraccy szyici mają być gotowi na walkę z USA
Lider irackich szyitów Muktada as-Sadr wezwał wszystkie najważniejsze milicje, na czele ze swoją Armią Mahdiego, do pozostawania w gotowości w celu obrony kraju przed działaniami Stanów Zjednoczonych. Zabicie irańskiego generała Ghasema Solejmaniego potępił także iracki premier Adil Abd al-Mahdi, uznając te wydarzenie za rażące pogwałcenie warunków na jakich w Iraku przebywają amerykańskie wojska.
As-Sadr w wydanym oświadczeniu złożył przede wszystkim kondolencje narodowi irańskiemu oraz duchowemu przywódcy Iranu, Aliemu Chameneiemu. Duchowny i lider irackich szyitów podkreślił, że USA zabijając dowódcę irańskich (...) Czytaj dalej...
Amerykanie zabili dowódcę Strażników Rewolucji
Na polecenie amerykańskiego prezydenta Donalda Trumpa w stolicy Iraku zabito między innymi dowódcę irańskich elitarnych irańskich sił Al-Kuds, generała Ghasema Solejmaniego. Władze Iranu zapowiadają surową zemstę za działania Stanów Zjednoczonych, nazywając ich obecną politykę mianem „zbójeckiego awanturnictwa”.
Do ataku doszło w czwartek późnym wieczorem w Bagdadzie, jednak na razie nie wiadomo czy został on dokonany za pośrednictwem dornów, czy też wojskowego śmigłowca. Wiadomo jednak na pewno, że zginął w nim wspomniany Solejmani, a także jeden z dowódców irackiej milicji, Abu (...) Czytaj dalej...
Amerykanie wysyłają posiłki do Iraku
W związku z wczorajszym atakiem na ambasadę Stanów Zjednoczonych w Bagdadzie, amerykańskie władze zdecydowały się przerzucić do Iraku więcej swoich żołnierzy. Napięta sytuacja ma oczywiście związek z niedzielnymi nalotami lotnictwa USA, wymierzonymi w walczące z terrorystami szyickie milicje zrzeszone w koalicji Sił Mobilizacji Ludowej.
Przypomnijmy, że wczoraj w irackiej stolicy odbyły się pogrzeby kilku z 25 ofiar ataku amerykańskiego lotnictwa. Ich uczestnicy po pochowaniu zmarłych udali się pod ambasadę USA, pod którą wpierw manifestowali swój sprzeciw wobec działań Stanów Zjednoczonych, (...) Czytaj dalej...
Władze Iraku potępiły amerykańskie naloty
Iracki rząd zdecydowanie potępił niedzielną operację Stanów Zjednoczonych, wymierzoną w szyickie milicje działające na granicy iracko-syryjskiej. Władze tego kraju uważają podobne działania za złamanie obowiązujących porozumień międzynarodowych, natomiast irackie wojsko zostało zobowiązane do powstrzymania kolejnych prób operacji powietrznych i lądowych nie mających akceptacji rządzących.
Wczoraj amerykańskie wojska przeprowadziły naloty na cele zlokalizowane w Iraku i Syrii, którymi miały być magazyny broni oraz punkty dowódcze Sił Mobilizacji Ludowej, czyli szyickich milicji walczących z samozwańczym kalifatem. Według najnowszych doniesień w amerykańskich atakach (...) Czytaj dalej...
Amerykanie zaatakowali irackie milicje
Iracka milicja Sił Mobilizacji Ludowej poinformowała o serii nalotów na jej obiekty znajdujące się w Iraku i w sąsiedniej Syrii, używane do przeprowadzania operacji przeciwko terrorystom z Państwa Islamskiego. Przyznały się już do nich Stany Zjednoczone, obarczające siły irackich szyitów winą za niedawną serię ostrzałów amerykańskich baz wojskowych.
Ataki lotnicze na obiekty należące do Sił Mobilizacji Ludowej zostały przeprowadzone w irackiej prowincji Al-Anbar oraz na terenach Syrii znajdujących się przy granicy z Irakiem. Milicje irackich szyitów twierdzą, że w wyniku (...) Czytaj dalej...
Turcja może uznać zabijanie Indian za ludobójstwo
Zaostrza się napięcie pomiędzy Turcją a Stanami Zjednoczonymi. Amerykanie grożą Turkom sankcjami za zakup sprzętu wojskowego pochodzącego z Rosji, natomiast Kongres USA przyjął uchwałę uznającą rzeź Ormian za ludobójstwo. W odpowiedzi turecki prezydent Recep Tayyip Erdoğan zagroził zamknięciem amerykańskich baz w Turcji oraz podjęciem analogicznych kroków prawnych w sprawie Indian zabitych podczas powstawania Stanów Zjednoczonych.
Wpierw Izba Reprezentantów zaś następnie Senat USA postanowiły przyjąć uchwałę, która określa mianem ludobójstwa czystkę etniczną dokonaną na Ormianach w Imperium Osmańskim w latach 1915-1917. (...) Czytaj dalej...
Amerykanie zajęli pola naftowe w Syrii
Syryjska telewizja poinformowała o nielegalnym przekroczeniu syryjsko-irackiej granicy przez konwój wojsk Stanów Zjednoczonych. Kolumna pojazdów opancerzonych składająca się z kilkudziesięciu maszyn skierowała się w stronę pól naftowych znajdujących się na wschodzie Syrii, które ma rzekomo chronić przed zagrożeniem ze strony ekstremistów z Państwa Islamskiego. Jednocześnie ujawniono zdjęcia satelitarne z ubiegłego roku, pokazujące Amerykanów wywożących nielegalnie syryjską ropę.
Jak informowaliśmy wczoraj, początkowo Amerykanie mieli rozpocząć wycofywanie swoich sił z Bliskiego Wschodu, a w szczególności z terenów Syryjskiej Republiki Arabskiej, ale ostatecznie (...) Czytaj dalej...
Amerykanie będą „bronić” syryjskiej ropy
Amerykańskie wojsko wbrew wcześniejszym deklaracjom prezydenta Donalda Trumpa nie zostanie całkowicie wycofane z Syrii, stąd w ramach zmiany rozkazów na terenie tego kraju pojawią się siły zmechanizowane wraz z żołnierzami. Według oficjalnego stanowiska Waszyngtonu, ich celem będzie rzekoma ochrona pól naftowych nad Eufratem przed resztkami sił samozwańczego Państwa Islamskiego.
Wojskowi ze Stanów Zjednoczonych stacjonowali w północno-wschodniej części Syryjskiej Republiki Arabskiej od czasu rozpoczęcia walk z islamskimi ekstremistami, wspomagając przede wszystkim kurdyjskie Syryjskie Siły Demokratyczne (SDF). W związku z rozpoczęciem tureckiej (...) Czytaj dalej...