Centroprawicowa szwedzka Moderaterna skrytykowała słowa lidera antyimigracyjnych Szwedzkich Demokratów. Jimme Åkesson wezwał bowiem do zatrzymania wydawania wiz dla uchodźców, a także ogólnego zahamowania imigracji. Zdaniem liberalnych konserwatystów jej zatrzymanie nie jest jednak możliwe z powodu obowiązujących przepisów.
Szwedzcy Demokraci (SD) dalej są bezpardonowo atakowani przez media i lewicę, ale udało im się przełamać kordon sanitarny po prawej stronie szwedzkiej sceny politycznej. Wraz z liberalno-konserwatywną Moderaterną i Chrześcijańskimi Demokratami zawarli oni wspólny pakt. Jego celem jest stworzenie przyszłego rządu właśnie ze wsparciem krytyków imigracji.
Widać jednak, że centroprawicy będzie trudno współpracować z narodowymi konserwatystami. Ich lider skrytykował bowiem po raz kolejny masową imigrację do Szwecji. Według Åkessona rząd powinien powstrzymać wydawanie prawa do azylu, a także powstrzymać napływ osób z państw trzeciego świata. Są oni bowiem problematyczni ze względów kulturowych i ekonomicznych.
Od słów szefa SD odcięła się jednak Moderaterna. Centroprawicowe ugrupowanie twierdzi, że w myśl obowiązujących przepisów wprowadzenie podobnych rozwiązań nie jest możliwe. Warto jednak podkreślić, iż to właśnie liberalni konserwatyści niezwykle chętnie otwierali drzwi do masowej imigracji. Jej gorącym orędownikiem jest choćby były premier z ramienia tej partii, Fredrik Reinfeldt.
Na podstawie: friatider.se, svt.se.