Szwedzki parlament odrzucił propozycję antyimigracyjnej partii Szwedzkich Demokratów, która chciała pozbawiać obywatelstwa osoby skazane za terroryzm. Nowe prawo antyterrorystyczne przewiduje jednak więzienie za podróże na Bliski Wschód w celu udziału w walkach.
Szwedzcy Demokraci zgłosili poprawkę do nowego prawa antyterrorystycznego, powołując się na nowe przepisy uchwalone tego samego dnia przez francuski parlament. Konserwatywni przeciwnicy imigracji chcieli pozbawiać obywatelstwa osoby, które byłyby skazane za przestępstwa związane z terroryzmem. Ich wniosek nie spotkał się jednak z akceptacją ze strony innych partii, stąd poparło go jedynie 45 deputowanych, przeciwko było 236, zaś wstrzymało się 16 parlamentarzystów reprezentujących skrajną lewicę.
Ostatecznie przyjęto jednak nowe prawo antyterrorystyczne, które zaostrza dotychczasowe ustawodawstwo. Przewiduje ono, że osoby wyjeżdżające na Bliski Wschód w celu przyłączenia się do grupy terrorystycznej, będą musiały liczyć się z karą dwóch lat więzienia. Osoby biorące udział w szkoleniach mających na celu przygotowywanie zamachów trafią za kraty na sześć lat, natomiast dwa lata w areszcie spędzą osoby wpłacające pieniądze dla grup ekstremistycznych.
Służby wywiadowcze w Szwecji zarejestrowały ogółem 292 osoby, które od 2013 r. przyłączyły się do grup dżihadystycznych, z czego do kraju wróciły 133.
Na podstawie: thelocal.se.