Rząd Szwecji poinformował, że od przyszłego roku w tym kraju powróci obowiązek powszechnej służby wojskowej, zniesiony przed siedmioma laty. Decyzja ta ma związek z koniecznością podniesienia zdolności obronnych skandynawskiego państwa.
Gabinet socjaldemokraty Stefana Löfvena podjął decyzję o przywróceniu powszechnej służby wojskowej, po tym jak minister obrony Peter Hultqvist otrzymał raport przygotowany przez ekspertów. Wynika z niego, że obecny model ochotniczej rekrutacji nie przynosi spodziewanych efektów, ponieważ za jego pośrednictwem do armii nie zgłasza się wystarczająca liczba żołnierzy. Obecnie do szwedzkiego wojska zgłasza się rocznie tylko 2,5 tys. osób, a więc blisko półtora tys. mniej niż pierwotnie zakładano. Dziennik „Dagens Nyheter” poinformował jednocześnie, że jest to rezultatem niskich pensji oraz większej ilości osób rezygnujących przedwcześnie ze służby.
Zgodnie z nowymi założeniami, od 1 lipca 2017 r. kobiety i mężczyźni będą musieli wypełnić odpowiednie dokumenty dotyczące przyszłej rekrutacji do sił zbrojnych. Obowiązek zgłoszenia do podstawowego przeszkolenia wojskowego będzie natomiast obowiązywał od 1 stycznia 2018 r. Pierwszymi rocznikami, które obejmą zmiany będą roczniki 1999 i 2000. Liczba osób powołanych do wojska będzie zależało od ilości standardowych dostępnych rekrutów.
Wspomniany raport sugeruje, że wojsko będzie w stanie chronić swoje bezpieczeństwo, jeśli w 2018 i 2019 r. pozyska ono 4 tys. wyszkolonych rekrutów, a w 2021 r. liczba ta będzie musiała wynieść 6 tys. Dodatkowo analitycy zarekomendowali podwyższenie płac w wojsku i uzależnienie ich wysokości od lat służby w armii.
Powszechna służba wojskowa została zniesiona w Szwecji w 2010 r. z inicjatywy centroprawicowego rządu Fredrika Reinfeldta. Zmiany tłumaczono wówczas koniecznością stworzenia armii zawodowej, która będzie odpowiadać sytuacji powstałej po zakończeniu zimnej wojny.
Na podstawie: thelocal.se, dn.se.