Pierwsze szwedzkie dzieci, które zachorowały na narkolepsję i inne zaburzenia snu po zaaplikowaniu im szczepionek przeciwko świńskiej grypie, otrzymały odszkodowania w wysokości 50 tysięcy koron (7340 USD).
„Trudno jest mi powiedzieć czy to dużo, czy za mało. Nie mogę tego porównywać” – powiedział Herman Afzelius, ojciec 10-letniego chłopca, który zachorował na narkolepsję po otrzymaniu szczepionki Pandemrix.
Na chorobę tę zapadło 118 szwedzkich dzieci, które były szczepione przeciwko świńskiej grypie w 2009 i 2010 roku. Dotychczas odszkodowania otrzymało dwanaście rodzin. Według Andersa Öhlena z firmy ubezpieczeniowej Läkemedelsförsäkringen, kwota odszkodowań jest taka sama jak w przypadku innych poważnych chorób, np. głuchoty czy paraliżu.
Rodziny poszkodowanych dzieci mają otrzymać również zwrot kosztów leczenia, pobytu w szpitalu i kosztów leków. Jednak sprawa dodatkowych odszkodowań i zwrotów kosztów leczenia nie jest jeszcze jasna. Gdy dzieci skończą 18 lat mają zostać poddane badaniom lekarskim, które zdecydują czy kwalifikują się one do innych rekompensat finansowych, obejmujących również trudności w zdobyciu pracy. O tym w każdym przypadku decydować będzie komisja lekarska i ubezpieczalnia, która wypłaci jednorazowe dodatkowe odszkodowania.
Firma ubezpieczeniowa przeznaczyła 150 milionów koron na odszkodowania dla rodzin dzieci, które zachorowały na narkolepsję w wyniku szczepienia. Rodzina Afzelius zaznacza, że minie dziesięć lat, zanim dowiedzą się jakie skutki będzie mieć choroba ich syna i jak wpłynie to na jego możliwości pracy przyszłości. Afzelius uważa, że firma ubezpieczeniowa lub państwo powinna pokryć wszystkie niezbędne w leczeniu koszty oraz rentę aż do momentu podjęcia pracy.