Walkę zbrojną ze Stanami Zjednoczonymi w Syrii, do której zapewne wkrótce dojdzie, zwolennicy prezydenta Baszara al-Asada poprzedzają akcjami hakerskimi w sieci. Ich ofiarą padła ostatnio strona www amerykańskiej piechoty morskiej. Poinformował o tym rzecznik Marines, Eric Flanagan, dodając, że dokonała tego najprawdopodobniej grupa hakerów zrzeszona w organizacji noszącej nazwę Syryjska Armia Elektroniczna.
Hakerzy umieścili na wojskowej stronie odnośnik, który automatycznie odsyłał wszystkich próbujących ją obejrzeć do zamieszczonego w sieci apelu. Zawierał on wezwanie do rządu USA, aby zaprzestał wspierać i dozbrajać rekrutujących się spomiędzy grup terrorystycznych „rebeliantów” i rozpoczęło współpracę z armią rządową Syrii.
Wojsko USA odzyskało już kontrolę nad swoją stroną i działa ona jak przedtem, rzecznik marines zapewnił, że w czasie akcji hakerów nie zostały narażone żadne dane.
Opanowanie strony piechoty morskiej USA nie było debiutem Syryjskiej Armii Elektronicznej. Hakerzy skupieni w tej organizacji już wcześniej przeprowadzili ataki na strony internetowe należące do nieprzychylnych władzom Syrii mediów. Przyznali się choćby do ataków na „New York Times”, „Financial Times”, „Washington Post” i serwis mikroblogowy Twitter.
na podstawie: PAP