Z trzeciego pod względem wielkości syryjskiego miasta Hims wyjeżdżają ostatnie konwoje z „rebeliantami” i ich rodzinami. Na wyjazd z Hims zdecydowali się przeciwnicy prezydenta Baszara al-Assada, którzy nie zaakceptowali pojednawczego porozumienia z rządem na temat przywrócenia administracji państwowej w ostatniej kontrolowanej przez nich dzielnicy.
W czwartkowy poranek autobusami zostało ewakuowanych 260 bojowników oraz blisko 1,3 tys. członków ich rodzin, a transport przy współpracy z Syryjskim Arabskim Czerwonym Półksiężycem i rosyjską milicją wojskową udał się do miasteczka Dżarabulus przy granicy z Turcją, czyli do części prowincji Aleppo kontrolowanej przez siły „rebeliantów” i wspierające ich tureckie wojsko. Przewiduje się, iż ostatnia grupa przeciwników prezydenta Baszara al-Assada i ich rodzin opuści dzielnicę Al-Wajr w Hims w dniu 20 maja.
Po ewakuowaniu ostatnich „rebeliantów” do dzielnicy mają powrócić wszystkie instytucje państwowej administracji oraz ma rozpocząć się odbudowa zniszczonej infrastruktury. Osoby opuszczające miasto należą do grup bojowników, które nie zaakceptowały pojednawczego porozumienia przewidującego amnestię dla osób walczących po stronie Wolnej Armii Syrii (FSA) i innych grup opozycyjnych. Dzielnica Al-Wajr należała tymczasem do pierwszych części Hims zajętych w 2011 r. przez FSA.
Władze prowincji Hims poinformowały jednocześnie, że w ostatnim czasie coraz więcej uchodźców powróciło do swoich domów w dzielnicach opuszczanych przez „rebeliantów” a liczba ta miała w ciągu ostatnich dwóch miesięcy wynieść blisko 7 tys. osób.
Na podstawie: sana.sy, albaath.news.sy.