Spółka ArcelorMittal do końca września wygasi wielki piec w swojej hucie w Dąbrowie Górniczej. Powodem są między innymi zbyt wysokie ceny energii oraz import stali spoza Unii Europejskiej. Przedstawiciele związków zawodowych alarmują, że niedługo może zrealizować się scenariusz prowadzący do utraty pracy przez 2,5 tysiąca ludzi.
Zarząd polskiego oddziału największej na świecie firmy produkującej stal poinformował o wstrzymaniu pracy wielkiego pieca numer 3, który zostanie wygaszony pod koniec września. Tym samym spowolniony zostanie proces produkcji w części przetwórczej huty w Dąbrowie Górniczej.
Według ArcelorMittal Poland taka decyzja była konieczna w związku z obecną sytuacją międzynarodową. Na jej podjęcie wpłynęły między innymi utrzymujące się wysokie ceny energii i gazu, import produktów spoza UE, spowolnienie gospodarcze w Europie czy rosnące koszty zakupu praw do emisji dwutlenku węgla.
Portal NaszeMiasto.pl przytacza natomiast wypowiedź Lecha Majchrzaka, szefa „Solidarności” w dąbrowskiej hucie. Co prawda zarząd firmy mówi o czasowym wygaszeniu pieca i braku redukcji zatrudnienia, tym niemniej ma on poważne obawy o przyszłość części surowcowej zakładu.
Przedstawiciel związkowców alarmuje więc, że wygaszenie wielkich pieców wraz z likwidacją stalowni oznaczałoby utratę pracy przez blisko 2,5 tys. osób. Tyle pracuje obecnie w samej hucie, natomiast zwolnienia w biznesach związanych z zakładem mogłyby zwiększyć tę liczbę czterokrotnie.
Na podstawie: dabrowagornicza.naszemiasto.pl, money.pl.