Sąd w Pretorii odrzucił dziś apelację ministra sprawiedliwości RPA Michaela Masutha odnośnie warunkowego zwolnienia Janusza Walusia, skazanego w 1993 roku na karę dożywotniego pozbawienia wolności za zastrzelenie lidera południowoafrykańskich komunistów Chrisa Haniego.
Sędzia Nicolene Janse van Nieuwenhuizen, która w zeszłym miesiącu orzekła na korzyść Walusia odrzuciła apelację ministra pomimo nacisków politycznych i personalnych ataków na nią ze strony wdowy po zabitym terroryście i Południowoafrykańskiej Partii Komunistycznej (SACP), będącej trzonem rządzącego od 1994 roku Afrykańskiego Kongresu Narodowego.
Limpho Hani, wdowa po zabitym komuniście zapowiedziała dalszą walkę sądową oraz ponownie nazwała sędzię „rasistką”. Solly Mapaila, zastępca sekretarza generalnego SACP powiedział, że byli dziś świadkami „pomyłki sądowej” i nie są oni w stanie zrozumieć powodów kierujących sędzią, którą odrzuciła apelację.
Rzecznik ministra sprawiedliwości, Mthunzi Mhaga zapowiedział skierowanie sprawy do Najwyższego Sądu Apelacyjnego a w razie porażki tam, do Trybunału Konstytucyjnego. Procedury sądowe dają miesiąc na odwołanie się do powyższych instytucji, lecz Mhaga zapowiada, że odpowiednie dokumenty zostaną złożone już za tydzień.
63-letni dziś Waluś ma pozostać w areszcie do czasu ostatecznego zakończenie procedur apelacji, jednak jego adwokat Roelof du Plessis powiedział, że jest możliwość zwrócenia się o zwolnienie w czasie rozpatrywania wniosków ministerstwa sprawiedliwości przez sąd. Aplikacja odnośnie zwolnienia ma zostać rozpatrzona w przyszłym tygodniu. Mhaga zapowiedział, że ministerstwo sprawiedliwości będzie się temu przeciwstawiać.
W zeszłym roku warunkowo zwolniony został Clive Derby-Lewis, wspólnik Walusia w zamachu na Haniego. Powodem zwolnienia jest ciężka choroba. Derby-Lewis choruje na raka.
na podstawie: timeslive.co.za