W czwartek południowoafrykański sąd rozpatrzy prośbę adwokata Janusza Walusia o odrzucenie odwołania ministra sprawiedliwości od orzeczenia sądu nakazującego warunkowe zwolnienie Janusza Walusia, Polaka, który w 1993 roku zastrzelił lidera komunistów Chrisa Haniego.
Orzeczenie nakazujące warunkowe uwolnienie Walusia zapadło w zeszłym miesiącu, powodując protesty komunistów, rodziny Haniego i środowisk politycznych RPA. Odwołanie od decyzji Sądu Najwyższego złożył minister sprawiedliwości Michael Masutha.
Adwokat Walusia, Roelof du Plessis, powiedział, że nie ma żadnych konkretnych podstaw do odwoływania się ministra od decyzji sądu. Powiedział także, że czynnik odstraszający mający być częścią kary stał się już dużo mniej ważny po wielu latach spędzonych przez jego klienta w więzieniu.
Walusia, który zabił przywódcę południowoafrykańskich komunistów i lidera terrorystycznej organizacji Umkhonto we Sizwe (pol. Włócznia Narodu), skazano na karę śmierci zamienioną później na wyrok dożywotniego więzienia.
Du Plessis powiedział, że słuszną byłą decyzja sądu, który w 2015 roku stwierdził, że odmowa ministra sprawiedliwości odnośnie uwolnienia Walusia była nieracjonalna i nieuzasadniona. Dodał, że sprawiedliwość została wymierzona i zwolnienie warunkowe osadzonego nie zmieni tego w żadnym stopniu.
Sędzia Nicolene Janse van Nieuwenhuizen rozpatrzy prośbę adwokata Walusia w Czwartek.
na podstawie: timeslive.co.za