Rada Praw Człowieka Organizacji Narodów Zjednoczonych przygotowała projekt rezolucji w sprawie eliminacji dyskryminacji kobiet i dziewcząt. Ostatecznie dokument obejmuje kontrowersyjne treści, związane głównie z postulatami mniejszości seksualnych. Najważniejszy z ich postulatów dotyczy możliwości określania przez samych sportowców, do której płci należą.
Rezolucję w sprawie rzekomej walki z dyskryminacją kobiet i dziewcząt przygotowano na 45. sesję regularną Rady Praw Człowieka ONZ, która odbyła się 7 października. Ostatecznie nie została ona jednak przegłosowana, zaś pracę nad nią nie będą dalej kontynuowane. Nie zmienia to jednak faktu, że jej treść została opracowana na podstawie ubiegłorocznego raportu Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka.
Zwracał on wówczas uwagę na rzekomą dyskryminację nie tylko kobiet i dziewcząt, lecz również przedstawicieli mniejszości seksualnych. W tym kontekście chodziło głównie o dotychczasowe zasady rywalizacji sportowej, czyli podziału dyscyplin sportowych ze względu na płeć sportowców.
Zarówno zdaniem Wysokiego Komisarza, jak i autorów wspomnianego projektu rezolucji, w ramach walki z dyskryminacją konieczna jest zmiana obowiązujących reguł. Sportowcy powinni więc sami wybierać w jakich zawodach będą startować. Tym samym wszystko miałoby zależeć od „tożsamości płciowej” do jakiej przyznaje się dana osoba. Zlikwidowano by więc bariety dla osób „transpłciowych”.
Na podstawie: news.un.org, stefczyk.info.