Szwedzcy miłośnicy rysunkowego serialu komediowego South Park nie będą mieli okazji zobaczyć jubileuszowego dwusetnego odcinka serii. Powodem tego jest obawa producentów o bezpieczeństwo ekipy produkującej serial po tym, jak otrzymali oni pogróżki od środowisk muzułmańskich. Kontrowersyjny 200-tny odcinek serii zawiera bowiem postać proroka Mahometa przyodzianego w kostium misia.
Jak podkreśla szwedzki przedstawiciel kanału Comedy Central, emitującego South Park, decyzja podjęta była z wielką niechęcią ponieważ przedstawiciele CC wierzą w wolność twórczej wypowiedzi. Jednakże stawiając na pierwszym miejscu bezpieczeństwo ekipy musieli podjąć takie środki ostrożności. Pokazany 14 kwietnia w USA odcinek zawierający żarty odnośnie islamskiego proroka zaowocował groźbami pod adresem twórców South Parku, Matt’a Stone’a i Trey Parker’a. Pogróżki zamieszczała grupa radykałów na blogu RevolutionMuslim.
Przez większość mediów zostały one potraktowane jako bezpośrednie zagrożenie życia twórców kreskówki. Niektórzy wróżyli im podzielenie losu Theo van Gogh’a, holenderskiego filmowca zamordowanego w 2004 roku po emisji filmu krytycznego w stosunku do społeczności muzułmańskiej. Autorzy South Park prawdopodobnie wzięli sobie pogróżki do serca, gdyż kolejne emisje tego odcinka były ocenzurowane (wyciszane były fragmenty, w których padało imię proroka), a postać Mahometa zastąpiono św. Mikołajem.
Nieocenzurowaną wersję 200-tnego epizodu obejrzało 3,3 miliona Amerykanów.