Słowacki parlament przyjął poprawkę do prawa odnośnie „ekstremizmu”, które stosuje się od 1 czerwca 2009 roku, przygotowaną w Ministerstwie Sprawiedliwości. Poprawka o której mowa jest najbardziej rygorystyczną, wprowadza bowiem możliwość karania osób za posiadanie tzw. „materiałów ekstremistycznych”. Podobnie jak tego typu rozwiązania prawne w innych krajach, poprawka ta pozostawia szerokie pole interpretacji „ekstremizmu”. Budzi to obawy że sądy będą mogły skazywać osoby posiadające w prywatnych zbiorach książki, pisma, flagi czy gadżety, które prokuratorzy lub policja uzna za „ekstremistyczne”. Oczywistym jest, że dokument ten ma być batem na słowackich nacjonalistów, stosowaniem podobnych ustaw udowadniały to niejednokrotnie sądy wielu krajów. Jednostronne rozumienie ekstremizmu przez władze sprawia że ustawy takie stosowane są niemal wyłącznie przeciwko stowarzyszeniom, ugrupowaniom bądź osobom uznanym za „ekstremistów prawicowych”. Sądy orzekając o winie i wymiarze kary bardzo często korzystają z usług „ekspertów” wspierających inicjatywy zawodowo zwalczające środowiska narodowe i patriotyczne. Wprowadzenie poprawki na Słowacji czy stosowanie podwójnych standardów oceny „ekstremizmów” to kolejna odsłona walki Systemu ze środowiskiem nacjonalistów. Tendencyjne wyroki, ogłaszane często pod presją mediów i polityków, brutalne zatrzymania i coraz to nowe prawa zakazujące samodzielnego myślenia to obraz dzisiejszej europejskiej demokracji.