Studenci kilku serbskich uniwersytetów protestowali dziś w Belgradzie domagając się rezolucji potępiającej ostatnie decyzje ONZ-owskiego trybunału w Hadze, który w ostatnim czasie uniewinnił oskarżonych o zbrodnie wojenne na Serbach Chorwatów Mladena Markaca i Ante Gotovinę, oraz Albańczyka Ramusha Haradinaja, byłego premiera Kosowa.
Grupy studentów zbierały się w różnych częściach miasta by spotkać się z przed budynkiem serbskiego parlamentu. W demonstracji uczestniczyli także politycy, prawnicy i studenci uczelni z innych serbskich miast. Jak mówili, chcieli zaprotestować przeciwko niesprawiedliwości, jaką zafundował im haski trybunał w ciągu ostatnich tygodni. Protestujący nawoływali do zaskarżania wyroków trybunału odnośnie skazywanych Serbów.
Serbski minister sprawiedliwości, Nikola Selaković, który uczestniczył w demonstracji zaprezentował statystyki, jakie pokazują, że 96,8 procent skazanych przez trybunał było narodowości serbskiej.
Studenci nieśli transparenty z hasłami: „Sędziowie powinni orzekać zgodnie z prawem, nie na zamówienie”, „Nie ma sprawiedliwości – nie ma pojednania”, „Serbowie urodzili się winni”. W proteście uczestniczyli także nacjonaliści. Studenci podkreślili, że demonstracja była spontaniczną reakcją serbskiego narodu i za jej organizacją nie stała żadna siła polityczna.