Reprezentacja Senegalu pokonała wczoraj wieczorem Egipt w finale piłkarskiego Pucharu Narodów Afryki. Triumf swojej kadry narodowej postanowili uczcić Senegalczycy mieszkający we Francji. Zablokowali oni między innymi centrum Paryża i starli się z policjantami próbującymi zapanować nad sytuacją.

Senegalska kadra była jednym z faworytów afrykańskich mistrzostw, zwłaszcza po odpadnięciu już w fazie grupowej broniącej tytułu reprezentacji Algierii. Ostatecznie w finale rozgrywanym w stolicy Kamerunu „Lwy Terangi” pokonały po dogrywce i rzutach karnych „Faronów”, zdobywając tym samym pierwszy Puchar Narodów Afryki w swojej historii.

Sportowy sukces swojej reprezentacji postanowili uczcić Senegalczycy mieszkający we Francji. Na słynnych Polach Elizejskich w Paryżu wygraną piłkarskiej kadry świętowało kilka tysięcy Afrykańczyków, blokujących ruch w centrum francuskiej stolicy. Dodatkowo spora grupa zaatakowała policjantów między innymi przy pomocy wystrzeliwanych fajerwerków.

Incydenty z udziałem Senegalczyków miały miejsce także w innych regionach. Na przykład w podparyskim departamencie Sekwana-Saint-Denis policjanci próbowali rozpędzić nielegalne zgromadzenie.

Oficjalnie senegalska społeczność we Francji szacowana jest na około 42 tys. osób, choć sam Senegal mówi nawet o 300 tys. Tym samym Senegalczycy stanowią ponad jedną piątą wszystkich imigrantów z Afryki Subsaharyjskiej mieszkających nad Sekwaną. W ostatnich latach w dawnej francuskiej kolonii coraz bardziej widoczne są zaś antyfrancuskie nastroje.

Na podstawie: fdesouche.com, actu.fr.

fot. senef.fr.