Osiemnastoletni obywatel Arabii Saudyjskiej, który od ponad czterech lat przebywa w areszcie przedprocesowym, może zostać skazany na karę śmierci przez tamtejszy sąd. Chłopak mając jedenaście lat miał bowiem pomóc swojemu bratu podczas antyrządowych protestów organizowanych w trakcie tak zwanej „Arabskiej wiosny”, w których zresztą sam uczestniczył.
W 2011 roku Murtaja Qureiris miał zaledwie dziesięć lat, lecz już wtedy został nagrany podczas jednego z protestów będących elementem saudyjskiej odnogi „Arabskiej wiosny”. Chłopak miał wówczas jeździć na rowerze w gronie swoich rówieśników, krzycząc jednocześnie, iż „ludzie domagają się praw człowieka”. Dodatkowo miał on pomagać swojemu bratu Ali Qurerisowi, który był jednym z aktywniejszych uczestników antyrządowych wystąpień.
Murtaja Qureiris miał bowiem pomóc swojemu bratu, kiedy ten przed ponad ośmioma laty jechał motocyklem na posterunek policji w mieście Awamiya., aby obrzucić budynek koktajlami Mołotowa. Z tego powodu został on oskarżony przez saudyjską prokuraturę o przynależność do „ekstremistycznej grupy terrorystycznej”, pomoc w konstruowaniu koktajli, protest przeciwko siłom bezpieczeństwa oraz udział w mającym antyrządowy wymiar pogrzebie swojego brata w 2011 roku.
Mężczyzna ma obecnie osiemnaście lat i już od czterech lat przebywa w areszcie. Twierdzi on, że jego zeznania zostały wymuszone przez siły bezpieczeństwa, zaś w ostatnich miesiącach za kratki trafili również jego brat i ojciec. Samą karę śmierci musiałby zatwierdzić król Arabii Saudyjskiej lub jego pełnomocnik.
Na podstawie: presstv.com.