Arabia Saudyjska opowiedziała się za wycofaniem obcych sił z terytorium Syrii, co pomogłoby w zakończeniu tamtejszego konfliktu i w zachowaniu suwerenności i jedności terytorialnej tego państwa. Deklaracja jest mocno zaskakująca, ponieważ Saudyjczycy byli jednym z państw bezpośrednio ingerujących w syryjskie sprawy wewnętrzne, choć wpisuje się w proces normalizacji stosunków Syrii z członkami Ligi Państw Arabskich.

Saudyjski minister spraw zagranicznych Adil al-Dżubajr przedstawił stanowisko swojego kraju wobec Syrii w Brukseli, gdzie odbyło się spotkanie przedstawicieli Unii Europejskiej z Ligą Państw Arabskich. Dyplomata stwierdził więc, że opowiada się za utrzymaniem niepodległości przez Syryjską Republikę Arabską oraz realizacją rezolucji numer 2254, przyjętej przez Radę Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych.

Uchwała RB ONZ została przyjęta jednogłośnie w grudniu 2015 roku, zaś została ona zgłoszona przez Iran, Rosję oraz Turcję. Przewiduje ona więc rozwiązanie syryjskiego konfliktu poprzez proces polityczny, połączony z zawieszeniem broni pomiędzy walczącymi stronami. Spod jurysdykcji rezolucji wyłączone zostały przy tym Państwo Islamskie oraz Front al-Nusra, zakwalifikowane jako ugrupowania terrorystyczne.

Arabia Saudyjska uważa więc, że Arabowie i Europejczycy powinni skupić się na walce z ekstremizmem i terroryzmem, natomiast Syria powinna zachować swoją niezależność i jedność terytorialną. Saudyjczycy przez lata byli postrzegani jako jedna ze stron konfliktu, jednak w połowie 2017 roku oficjalnie ogłosili wycofanie swojego poparcia dla syryjskiej opozycji, natomiast ostatnio Liga Państw Arabskich stopniowo poprawia swoje relacje z Syrią.

Na podstawie: english.alarabiya.net.