Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, były włoski wicepremier Matteo Salvini zorganizował w Rzymie konferencję poświęconą „antysemityzmowi”. W jej trakcie lider Ligi stwierdził między innymi, że niechęć do Żydów powinna być leczona, Jerozolimę należy uznać stolicą Izraela, natomiast Iran nie powinien nigdy uzyskać dostępu do broni jądrowej.
Konferencja „Nowe formy antysemityzmu” została zorganizowana przez wspomniane ugrupowanie w siedzibie włoskiego Senatu. To właśnie Salvini był jej pomysłodawcą, a także najważniejszym prelegentem. Były wicepremier przedstawiając swoje poglądy przyznał się do wyraźnej inspiracji amerykańskim prezydentem Donaldem Trumpem, stąd przyjął on jego punkt widzenia.
Tym samym lider Ligi jest zwolennikiem uznania przez Włochy Jerozolimy za stolicę Izraela, co Stany Zjednoczone uczyniły już pod koniec 2017 roku. Z pro-izraelskim stanowiskiem Salviniego łączą się również jego poglądy na Iran, który jego zdaniem nie powinien uzyskać dostępu do broni atomowej. Pod tym ostatnim względem zgodził się on z brytyjskim premierem Borisem Johnsonem, według którego problem ten może rozwiązać tylko Trump.
Włoski polityk skrytykował działania Unii Europejskiej, która jego zdaniem ma zaprzeczać swoim „judeochrześcijańskim korzeniom”, ponieważ wspiera ona bojkot izraelskich produktów pochodzących z palestyńskich terytoriów okupowanych. Salvini zwrócił uwagę również na Organizację Narodów Zjednoczonych, która przyjęła w 2018 roku osiemnaście rezolucji krytykujących Izrael, a ani jednej odnoszącej się krytycznie do Iranu czy Turcji.
Salvini nie ograniczył się jedynie do ponownego wyrażenia swoich pro-izraelskich poglądów. W swoim wystąpieniu dodał on, że „antysemityzm” należy „leczyć i zapobiegać edukacją, ale także sankcjami prawnymi”. Temu miałoby służyć między innymi wyjęcie spod prawa Ruchu Bojkotu Izraela (BDS), czego już wcześniej dokonała prawica w Austrii. Lider Ligi skrytykował więc osoby nie widzące potrzeby walki z „antysemityzmem”.
Na podstawie: ilprimatonazionale.it.