Sąd Najwyższy Federacji Rosyjskiej podjął decyzję o rozwiązaniu stowarzyszenia „Memoriał” i jego oddziałów regionalnych. Instytucja powstała w celu upamiętniania zbrodni komunistycznych została uznana za winną naruszenia przepisów dotyczących agentów zagranicznych. Dodatkowym argumentem przeciwko jej działalności ma być „wybielanie nazistowskich zbrodniarzy”.
Przedstawiciele rosyjskiej Prokuratury Generalnej w wystąpieniach wygłoszonych w trakcie procesu twierdzili, że „Memoriał” od dawna ignoruje obowiązujące przepisy prawne. Chodzi głównie o ustawę dotyczącą zagranicznych agentów, wprowadzającą konieczność specjalnego rejestrowania się przez podmioty przyjmujące pieniądze z zagranicy.
Jeden z prokuratorów przypomniał pierwotne cele „Memoriału”, który miał upamiętniać ofiary zbrodni komunistycznych, a zwłaszcza stalinowskich. Teraz miał jednak zmienić profil swojej działalności i „zamiast wspominać chwalebną przeszłość, każe żałować Rosjanom za sowieckie dokonania”.
Dodatkowo organizacji zarzucono „wybielanie nazistowskich zbrodniarzy”, głównie poprzez spekulacje na temat represji politycznych, zniekształcanie pamięci historycznej (w tym o „Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej”) czy „tworzenie fałszywego obrazu Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich jako państwa terrorystycznego”.
Obrońcy „Memoriału” twierdzili, że uznanie stowarzyszenia za zagranicznego agenta nie może być podstawą jego likwidacji, bo przepisy na ten temat są sprzeczne z przyjętymi przez Rosję umowami międzynarodowymi. Na dodatek sprawcą zamieszania nie jest organizacja, lecz rosyjskie państwo uchwalające wspomniane prawo.
Stowarzyszenie powstało w 1989 roku, choć już dwa lata wcześniej zawiązała się grupa zmierzająca do upamiętnienia zbrodni stalinowskich. Od tego czasu „Memoriał” zajmuje się nie tylko pielęgnacją pamięci o szeroko pojętych zbrodniach komunistycznych, ale także obroną praw człowieka.
Na podstawie: novayagazeta.ru.
fot. Tomasz Molina / wikipedia.org.