Rosyjski premier Michaił Miszustin opublikował nowy dekret rozszerzający uprawienia urzędu Roskomnadzor. Od teraz będzie on mógł blokować strony internetowe zawierające propagandę ruchów mniejszości seksualnych. Na początku grudnia tamtejszy prezydent Władimir Putin podpisał z kolei ustawę, która całkowicie zakazuje propagowania nietradycyjnych stosunków seksualnych czy zmianę płci.
Dekret zatwierdzony przez szefa rosyjskiego rządu pozwala wspomnianemu organowi regulacyjnemu na zamykanie witryn, bez konieczności wcześniejszego uzyskania nakazu sądowego. Dotychczas Roskomnadzor mógł blokować strony internetowe tylko za przyzwoleniem wymiaru sprawiedliwości, dlatego w kwietniu tego roku na wniosek władz uczynił to wobec jednego z kobiecych serwisów.
W dokumencie podpisanym przez Miszustina można przeczytać, że Roskomnadzor zgodnie z prawem może zamknąć wszystkie strony propagujące nietradycyjne stosunki seksualne i preferencje seksualne. Poza tym na czarną listę witryn internetowych mogą trafić serwisy propagujące pedofilię oraz operację zmiany płci.
Ogłoszenie postanowień dekretu było możliwe dzięki zmianie ustawy odnoszącej się do propagandy LGBT. Prawo z 2012 roku zostało na początku grudnia zastąpione przez nowe przepisy, które pozwalają na karanie propagandy LGBT skierowanej do wszystkich Rosjan niezależnie od ich wieku. Wcześniej zakaz przedstawiania postulatów ruchów mniejszości seksualnych dotyczył jedynie nieletnich.
Ponadto ustawa podpisana przez Putina przewiduje wysokie kary grzywny za publikację podobnych treści w środkach masowego przekazu, sieciach społecznościowych, reklamach czy filmach. Firmy łamiące prawo mogą więc zapłacić nawet 5 mln rubli, natomiast kina i księgarnie mogą zostać zamknięte na 90 dni.
Na podstawie: themoscowtimes.com, wirtualnemedia.pl.
Zobacz również: