Koncerny naftowe z Ukrainy i Rosji porozumiały się w sprawie nowych taryf za tranzyt ropy naftowej, eksportowanej przez Rosjan za pośrednictwem rurociągu „Przyjaźń”. Od nowego roku strona ukraińska będzie więc pobierać o 2,1 euro więcej za tonę surowca. Rosyjska firma Transnieft podkreśla, że spodziewa się utrzymania dostaw ropy do swoich odbiorców na dotychczasowym poziomie.
Transnieft ogłosił na swojej stronie internetowej, że doszedł do porozumienia ze swoim ukraińskim odpowiednikiem, czyli spółką JSC Ukrtransnafta. Na mocy nowej umowy od przyszłego roku Ukraińcy będą pobierać o 2,1 euro więcej za tonę ropy przechodzącej przez jedno z odgałęzień rurociągu „Przyjaźń”.
Tym samym taryfy za transport surowca do Węgier i Słowacji wzrosną do poziomu 13,6 euro za tonę. Dotychczas było to 11,5 euro, po tym jak ukraiński operator zdecydował się podnieść ceny w kwietniu bieżącego roku.
Prezes Transniefti Nikołaj Tokariew podkreślił, że jego przedsiębiorstwo liczy na utrzymanie przyszłorocznego eksportu rosyjskiej ropy naftowej na poziomie z roku bieżącego. Przypomniał jednocześnie o wyjątkach w sankcjach gospodarczych, które zostały wprowadzone przez Unię Europejską. Dzięki nim w tym roku do Czech, Słowacji i Węgier trafiło blisko 12 mln ton surowca.
W ubiegłym miesiącu dostawy za pośrednictwem rurociągu „Przyjaźń” zostały wstrzymane z powodu rosyjskich ataków na ukraińską infrastrukturę energetyczną. Doszło bowiem wówczas do uszkodzenia stacji transformatorowej na granicy Ukrainy z Białorusią.
Na podstawie: interfax.ru,