W połowie kwietnia wśród obywateli Federacji Rosyjskiej przeprowadzono sondaż, mający na celu sprawdzenie popularności sowieckiego dyktatora z lat 1922-1953, Józefa Stalina. W tym roku ponad 50% ankietowanych odpowiedziało, że pozytywnie ocenia jego postać. Okazuje się jednak, że tylko 5% z nich chciałoby wrócić do czasów, kiedy rządził on ich państwem.
Przeprowadzony przed kilkoma dniami sondaż uwidocznił rekordowo wysoką popularność wieloletniego przywódcy Związku Radzieckiego w rosyjskim społeczeństwie. Jak dotąd, w żadnym z dotychczasowych sondaży postać Stalina nie osiągnęła 50%, z kolei niedawny sondaż przebił tę liczbę o kilka procent.
Jednak badanie przeprowadzone przez Rosyjskie Centrum Badań Opinii Społecznej wykazało, że tylko 5% ze wszystkich zwolenników Józefa Stalina chciałaby powrócić do czasów jego panowania, wiążących się m.in. z czystkami i silnymi represjami politycznymi. Zdaniem analityków, rosnąca aprobata Stalina pokazuje raczej stosunek społeczeństwa do mitycznego wizerunku radzieckiego przywódcy – symbolu porządku i lidera uciskanych – niż faktycznej postaci historycznej Stalina.
40% zapytanych o czasy rządów Stalina twierdzi, że woli żyć we współczesnej Rosji. Tymczasem prawie taka sama liczba (37%) wolałaby wrócić do czasów rządów Leonida Breżniewa. Okres Breżniewa, trwający ponad dwie dekady od 1964 do 1986 r., jest często określany jako era stagnacji w historii Rosji, związany z niskim wzrostem gospodarczym, a także stabilnością społeczną i gospodarczą.
Zaledwie 4% Rosjan chciałoby powrócić do czasów z lat 1991–1999, kiedy Rosją władał Borys Jelcyn. Okres ten charakteryzował się wysoką inflacją, zapaścią gospodarczą, powszechną korupcją i brutalnymi przestępstwami. Tylko około 3% mogło sobie wyobrazić życie na przełomie XIX i XX wieku, przed I Wojną Światową i Rewolucją Październikową.
na podstawie: rt.com