W ostatnich dniach w całej Rosji odbyły się akcje pamięci Maksima „Tesaka” Marcinkiewicza. Na ulicach wielu miast zapłonęły znicze rozświetlające portrety tragicznie zmarłego nacjonalisty, zawisły okolicznościowe transparenty oraz powstały tematyczne graffiti. W Moskwie tłum osób zebrał się też pod domem, w którym za życia mieszkał „Tesak”, by oddać mu hołd oraz przekazać opinii publicznej, że w przypadku jego śmierci nie ma mowy o samobójstwie.
Oprócz przyjaciół i bliskich Maksima, na moskiewskim memoriale zjawiła się też duża grupa osób niezwiązana z reprezentowanymi przez niego poglądami, która – podobnie jak wszyscy śledzący sprawę jego śmierci – mówi o „Tesaku” jako o kolejnej ofierze putinowskiego reżimu. Maksim ściągnął bowiem na siebie uwagę władz po tym, jak ukazał w internecie, że jeden z osobistych doradców prezydenta Federacji Rosyjskiej, Eduard Bagirow, ma pedofilskie skłonności.
Znicze pamięci oraz fotografie „Tesaka” postawiono również w kilku innych symbolicznych miejscach – pod główną siedzibą FSB w Moskwie, przy budynku administracyjnym Federalnej Służby Więziennej, pod moskiewskim Sądem Miejskim, a także pod bramą aresztu w Czelabińsku, w którym znaleziono ciało legendarnego nacjonalisty. Poniżej zdjęcia ilustrujące część upamiętniających Maksima akcji.
Zobacz również:
- Śp. „Tesak” skarżył się prawnikom na tortury w areszcie
- Nie żyje Maksim „Tesak” Marcinkiewicz, legenda rosyjskiego nacjonalizmu