Iran najprawdopodobniej odnowi swoje dwudziestoletnie umowy z Rosją, dotyczące przede wszystkim współpracy w sektorze petrochemicznym i zbrojeniowym. Jednocześnie strona rosyjska skrytykowała obowiązujące do października embargo na dostawy broni do Iranu. Tym samym nie poprze ona Stanów Zjednoczonych naciskających na przedłużenie ograniczeń ze strony Organizacji Narodów Zjednoczonych.
Z wizytą do Moskwy udał się irański minister spraw zagranicznych Mohammad Dżawad Zarif. Dyplomata zaledwie przed miesiącem odwiedził już Rosję, lecz jego zdaniem konsultacje z państwami pokroju Rosji i Chińskiej Republiki Ludowej są niezwykle ważne, biorąc pod uwagę dynamiczną sytuację na arenie międzynarodowej. Ambasador Iranu w Rosji, Kazem Dżalali, jeszcze przed przyjazdem Zarifa mówił natomiast o chęci zakupu rosyjskiej broni przez Iran.
Kwestie te szef irańskiej dyplomacji omówił ze swoim rosyjskim odpowiednikiem, Siergiejem Ławrowem, a także z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. Zarif podkreślał, że obecne relacje Teheranu z Moskwą należy uznać za strategiczne. Właśnie z tego powodu Iran jest blisko odnowienia serii umów podpisanych w 2001 roku. Dotyczyły one współpracy irańsko-rosyjskiej w sektorach petrochemicznym i zbrojeniowym.
Wypowiedź szefa rosyjskiej dyplomacji potwierdziła przypuszczenia, że chodzi przede wszystkim o zacieśnienie relacji w zakresie obronności. Ławrow skrytykował bowiem nałożone na Iran embargo na dostawy broni. Rosja już wcześniej sprzeciwiała się zresztą planom przedłużenia obowiązujących do października sankcji, których przedłużenia przez ONZ domagają się Stany Zjednoczone.
Na podstawie: eurasiantimes.com, tasnimnews.com.