28 czerwca zebrano się pod pomnikiem Wolnej i Niepodległej Polski w Rogoźnie, aby uczcić bohaterskich powstańców poznańskiego Czerwca 1956 roku. Pod pomnikiem gromadzi się około 50 osób, w tym organizatorzy czyli kibole i narodowcy z Rogoźna, oraz współorganizatorzy z NSZZ Solidarność Rogoźno. Oprócz wymienionych delegacji pod pomnikiem pojawiają się władze miasta, Młodzież Wszechpolska z Piły, kibole Lecha z Wągrowca i Szubina (także ci najmłodsi), oraz zwykli mieszkańcy Rogoźna.
Uroczystość rozpoczęło odśpiewanie hymnu, w czasie którego odpalono race świetlne, które razem z morzem flag zaprezentowały się bardzo efektownie. Przy pomniku rozwinięta została flaga z falangą, transparent „Czerwiec’56 Wągrowiec Pamięta”, antykomuna oraz proporce ze szczerbcem, flagi z orłem piastowskim i flaga Solidarności.
Podczas przemówienia przybliżono tło historyczne wydarzeń czerwcowych i potępiono zbrodniczy dla narodu Polskiego system komunistyczny. „Spontaniczność i twarde uderzenie powstańców zachwiało komunistycznym gmachem, pachołki moskiewskie poczuły strach” – powiedział przemawiający. W dalszej części przemówienia przybliżono także postać obrońcy powstańców czerwcowych: mecenasa Hejmowskiego, inwigilowanego przez porucznika Kłysa, który dziś uczy w Wyższej Szkole Bezpieczeństwa w Poznaniu. Jak widać Kłys jest kolejnym rażącym przypadkiem braku rozliczenia czerwonego terroru.
Przemówienie zakończyły słowa Zbigniewa Herberta: „Idź wyprostowany wśród tych, co na kolanach, wśród odwróconych plecami i obalonych w proch”. Czerwcowi bohaterowie postępowali zgodnie z tymi słowami, postępujmy tak także i my, a damy świadectwo temu, że jesteśmy godni naszej Ojczyzny!
W związku z ostatnimi skandalicznymi zaproszeniami na uniwersyteckie sale „profesora” Baumana, poruszony został temat zbrodniczej działalności towarzysza Semjona, który nie widzi nic złego w tym, że za młodu był agentem NKWD, oraz jeździł „na bandy” wraz z resztą swołoczy z KBW i LWP.
Uroczystość kończy odegranie hymnu Rogoźna, oraz złożenie kwiatów i wieńców pod pomnikiem.
Narodowe Rogoźno