Wczoraj w centrum Dublina zaatakowany został, spacerujący z kobietą 25-latek, którego policja i media określają jako bliskiego współpracownika zamordowanego szefa Prawdziwej IRA (RIRA) Alana Ryana. Mężczyzna został ranny w twarz po ataku nożem. Atak miał miejsce na Parnell Street w centrum miasta w biały dzień.
Po ataku tym w mediach pojawiło się oświadczenie grupy podającej się za RIRA (nazywanej także Nową IRA), które mówi o zemście na przestępczym półświatku Dublina z którym porachunki mają członkowie tej paramilitarnej organizacji. Z rąk dublińskich gangsterów we wrześniu 2012 zginął Alan Ryan, którego zastrzelono przed jego domem. W odwecie zabito jednego z bossów zorganizowanej przestępczości w Dublinie.
W przytaczanym przez media oświadczeniu czytamy: „Prawdziwa IRA przysięga, że ulice spłyną krwią gangsterów, którzy zaatakowali i prawie zabili znanego republikanina. Przysięgamy także oczyścić szeregi organizacji z osób, które dostarczają przestępcom informacji na temat republikańskich aktywistów”. Grupa podaje także, że powiązani z nią aktywiści w Dublinie oraz Północnej Irlandii są w posiadaniu znacznej ilości broni, której zamierzają użyć w porachunkach z gangsterami.
Dochodzenia w sprawie morderstwa Alana Ryana jest nadal otwarte. Jego pogrzeb wzbudził wiele kontrowersji w całym kraju z powodu paramilitarnego stylu, zamaskowanych i umundurowanych bojowników oraz użycia broni palnej do oddania salwy honorowej.
Inne republikańskie grupy w Irlandii zarzucają Prawdziwej IRA kontakty z grupami przestępczymi .
na podstawie: belfasttelegraph.co.uk
Na zdjęciu: Alan Ryan